reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Ja też tylko kwas foliowy łykam. Od 2 trymestru chciałabym włączyć suplementację, szczególnie DHA. Muszę na pierwszej wizycie pogadać o tym z ginekologiem. Słyszałam dużo pozytywów o DHA, szczególnie przy ryzyku porodu przedwczesnego. A u mnie takie ryzyko niestety jest. W pierwszej ciąży w 21 tc zaczęła mi się skracać szyjka macicy. Lekarz włączył mi luteinę dopochwowo. W drugiej ciąży, znając moją historię i z racji że była to ciąża bliźniacza od razu kazał mi stosować luteinę. Ciekawe, jak będzie teraz.
 
Cześć dziewczyny, ogólnie jestem z Wami od początku ale boje się odezwać, żeby nie zapeszyć... W sierpniu poroniłam ciąże (w 10 tygodniu miałam łyżeczkowanie). Jest to moja 3 ciąża- mam w domu córę w wieku 3 lat i mam nadzieje, ze w lipcu dołączy do nas kolejny członek rodziny :) Termin mam na 9.07. Mam za sobą już 3 wizyty, ze względu na wcześniejsze poronienie (ostatni obraz USG w zeszłym tygodniu 8mm i bijące serduszko :) ) Mam nadzieje, ze będzie dobrze, choć trochę boje się jeszcze 100% cieszyć i przezywać ciąże tak jak powinnam. Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny i życzę Wam spokojnych 9 miesięcy :)
Witaj kochana ;*
 
Cześć dziewczyny, ogólnie jestem z Wami od początku ale boje się odezwać, żeby nie zapeszyć... W sierpniu poroniłam ciąże (w 10 tygodniu miałam łyżeczkowanie). Jest to moja 3 ciąża- mam w domu córę w wieku 3 lat i mam nadzieje, ze w lipcu dołączy do nas kolejny członek rodziny :) Termin mam na 9.07. Mam za sobą już 3 wizyty, ze względu na wcześniejsze poronienie (ostatni obraz USG w zeszłym tygodniu 8mm i bijące serduszko :) ) Mam nadzieje, ze będzie dobrze, choć trochę boje się jeszcze 100% cieszyć i przezywać ciąże tak jak powinnam. Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny i życzę Wam spokojnych 9 miesięcy :)
Witaj i gratulacje serduszka[emoji8]
 
Bardzo współczuje siostrze i całej waszej rodzinie... Ciężko ocenić, co należy zrobić. Czasami wydaje się nam, że nie chcemy nikogo obok siebie, a w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Jeśli masz dobry kontakt z mężem/partnerem siostry to może z nim szczerze porozmawiaj i zapytaj jak wyglada sytuacja z jego perspektywy, bo obecnie jest pewnie z nią najbliżej.

Rozmawiałam że szwagrem on jest z nią cały czas pytałam co z nią to powiedział że nie chce z nikim rozmawiać i ja to szanuje i rozumie . Potrzebuje kilku dni dla siebie A poza tym jest jeszcze w szpitalu.

@*PaMinka myślę że ona już wysyłała ci dość konkretne sygnały że chce być sama raz w szpitalu teraz też. I myślę że nie ma sensu jej tak cisnąć. Tego nie wiesz co ona teraz przeżywa, nic nie możesz zrobić i tu nie ma "dobrego modelu zachowania" możesz jedynie skontaktować się z jej mężem facet to jednak ma inne spojrzenie na sprawę i jest bardziej zadaniowy jak coś to on będzie wiedział co i jak

Mój mąż ostatnio też chciał mnie pocieszyć i powiedział "przynajmniej nie będziesz musiała być w ciąży w której tak nie chciałaś być"
No i przykro mi się strasznie zrobiło choć wiem że chciał mnie tylko pocieszyć. Ale powstrzymałam się przed płaczem i tak tylko przełykaniu te łzy
Chodzi mi o to że cokolwiek ktoś by nie powiedział to w takiej sytuacji kobieta jest strasznie nieprzewidywalna i albo się rozryczy albo trzaśnięcie drzwiami i wyjdzie albo jeszcze milion innych zachowań
Żmijko powiem Ci że mi jest ciężko mimo że tego nie doświadczyłam więc nie chcę sobie wyobrażać co ona czuje. Napisałam smsa czy mogę zadzwonić powiedziała że na razie nie chcę więc nie zmuszam jej tylko napisałam że jestem z nią o każdej porze i może na mnie liczyć.
Boję się tego pokropku nie wiem czy jestem gotowa i czy chcę w tym uczestniczyć. Pewnie jak bym w ciąży nie była to nie było by tematu a tak to się boję ale też nie chcę jej sprawić przykrości. Nie wiem już sama.
 
Cześć dziewczyny, ogólnie jestem z Wami od początku ale boje się odezwać, żeby nie zapeszyć... W sierpniu poroniłam ciąże (w 10 tygodniu miałam łyżeczkowanie). Jest to moja 3 ciąża- mam w domu córę w wieku 3 lat i mam nadzieje, ze w lipcu dołączy do nas kolejny członek rodziny :) Termin mam na 9.07. Mam za sobą już 3 wizyty, ze względu na wcześniejsze poronienie (ostatni obraz USG w zeszłym tygodniu 8mm i bijące serduszko :) ) Mam nadzieje, ze będzie dobrze, choć trochę boje się jeszcze 100% cieszyć i przezywać ciąże tak jak powinnam. Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny i życzę Wam spokojnych 9 miesięcy :)

Witaj! Gratuluję i trzymam kciuki. :) Super, że do nas dołączyłaś też "czynnie". :)
 
Przepraszam Was ale nie czytałam całego wątku od początku bo nie miałam jak przy małej. Mam więc pytanie czy są tu jeszcze mamy które mają roczna pociechę w domu? Z tego co kojarzę od momentu jak dołączyłam to jest jedna mama. Więcej nie pamiętam. Jak sb więc dajesz radę z podnoszeniem dzieciatka? Robisz to czy raczej nie? Bo ja póki co mała noszę tak jak dawniej, i zastanawiam się czy nie zrobię tym jakiejś krzywdy drugiej dzidzi.
 
Cześć dziewczyny, ogólnie jestem z Wami od początku ale boje się odezwać, żeby nie zapeszyć... W sierpniu poroniłam ciąże (w 10 tygodniu miałam łyżeczkowanie). Jest to moja 3 ciąża- mam w domu córę w wieku 3 lat i mam nadzieje, ze w lipcu dołączy do nas kolejny członek rodziny :) Termin mam na 9.07. Mam za sobą już 3 wizyty, ze względu na wcześniejsze poronienie (ostatni obraz USG w zeszłym tygodniu 8mm i bijące serduszko :) ) Mam nadzieje, ze będzie dobrze, choć trochę boje się jeszcze 100% cieszyć i przezywać ciąże tak jak powinnam. Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny i życzę Wam spokojnych 9 miesięcy :)
Gratuluję :)
 
reklama
Chyba obawiam sie reakcji :- to moja 3 ciąża - eh nie mam smaków ciążowych za to głupie myśli :(
Aha. No u nas teściowie mogą różnie zareagować bo ciągle się wtracaja i chcą rządzić naszym życiem. A tu mąż zakłada firmę drugie dziecko w drodze. No może byc wesoło. Zwłaszcza że kiedyś mi teściowa powiedziała że nam na 2019 nie potrzeba dziecka bo szwagierka teraz urodziła maleństwo i moja siostra bd w kwietniu przyszłego roku rodzic. Wiec wystarczy
 
Do góry