U
użytkownik 902
Gość
Natka30, UKmama gratuluję Dziewczyny! Rośnijcie zdrowo
Zmijeczka oczywiście Ciebie też pamiętam pozdrawiamy!
Zmijeczka oczywiście Ciebie też pamiętam pozdrawiamy!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hej hej. Wyszłam dzisiaj ze szpitala. Rozwarcie cały czas w miejscu 2cm szyjka się skróciła skurcze co jakiś czas na ktg się piszą. Mam przyjechać aż wszystko samo się rozkręci bo do terminu zostało12 dni i oni nie chcieli tego przyśpieszać. Po tym pobycie w szpitalu czuję się taka wyczerpana i bez sił. Z dzieckiem wszystko wporządku mam dużo wód płodowych. We wtorek mam do szpitala na ktg. Ogólnie położne i lekarze w szpitalu ok bardzo mili na temat szpitalnego jedzenia nie będę się wypowiadać bo na sam widok miałam odruch wymiotny. Także dalej czekamy.
Tak próbowałam i przysiady wszystko robiłam co mogłam. Tylko że położna powiedziała że dopuki nie ma typowej akcji porodowej to to i tak nic nie da że te różne ćwiczenia pomagają w trakcie porodu. Pytałam też o oxy ale ona mówi że lepiej jak to samo się rozkręci bo wtedy poród jest mniej bolesny a jak wywołują to bardziej boli i że to dziecko dyktuje kiedy chce wyjść i nie ma co na siłę.Jeszcze troszeczkę ! Najważniejsze że z malenstwem wszystko ok - ono teraz zadecyduje kiedy zechce przyjść na świat ale jak bliżej niż dalej
A tak z ciekawości to prróbowałaś rozkręcić akcje jakimiś naturalnymi sposobami? Np. spacer, schody itp.?
Hejka to gratuluję wpadaj na marcowe mamy 2020 tym razem napewno damy radę!!!
Polecam marzec na rodzenie [emoji846]Hej, ale super że ktoś mnie tu jeszcze pamięta :-) kilka razy sobie tutaj do Was zajrzałam, zawłaszcza teraz na finiszu jak sobie radzicie. Ale widzę że jesteście silne Babki i dajecie rade. Jejku juz niedługo wszystkie będziecie tulić maleństwa. Cudownie!
U mnie wszystko dobrze, a nawet lepiej niż dobrze. Jeśli pójdzie dobrze to w marcu 2020 tez będę tulić swoje maleństwo. Od tygodnia wiem że jestem w ciąży - jutro 5t+0d. Cieszę się bardzo i jestem pozytywnie nastawiona że tym razem skończy się szczęśliwie.
Życze Wam jak najlżejszych porodów i żeby pogoda Wam trochę odpuściła na końcówce :-)
Myślę że dobrze mówi położna. Niech natura zadecyduje kiedy się to wszystko ma wydarzyćTak próbowałam i przysiady wszystko robiłam co mogłam. Tylko że położna powiedziała że dopuki nie ma typowej akcji porodowej to to i tak nic nie da że te różne ćwiczenia pomagają w trakcie porodu. Pytałam też o oxy ale ona mówi że lepiej jak to samo się rozkręci bo wtedy poród jest mniej bolesny a jak wywołują to bardziej boli i że to dziecko dyktuje kiedy chce wyjść i nie ma co na siłę.
I jak tam udała się sesja? Masz jakieś foteczki do pochwalenia się ?Teraz na forum czas stresów, radości i trosk, aż się wszystkie szczęśliwe rozpakujemy.
To czekanie na to „kiedy się zacznie” chyba teraz najwięcej zaprząta mi głowę. Cieszę się, że w poniedziałek będę się widzieć z moim lekarzem, to może będę wiedzieć coś więcej.
Dzisiaj...a raczej wczoraj, zaliczyłam jeszcze sesję brzuszkową. [emoji4] W sumie to ciągle się zastanawiałam/bałam czy nie urodzę do tego czasu, ale Aleksandrowi nie śpieszno na świat. [emoji28]
Plan na niedzielę to chill u rodziców. Mała się wyszaleje bo będzie miała na ogrodzie plac zabaw i basen do dyspozycji, a do tego towarzystwo kuzynek.
Swoją drogą to nie chcę zapeszać, ale córcia chyba w końcu ogarnęła nocnik! [emoji85] Od tygodnia u Nas w domu były wieczne awantury i latanie na mopie bo mała za nic w świecie nie chciała siadać na nocnik, a ja jej nie pozwalam nosić pampersa po domu.
Tak samo jak u dziewczyn powyżej- mówiła że siku robi się do nocnika, a robiła... obok, albo tam gdzie stała. Dzisiaj też trochę pomarudziła, raz się zsikała, a potem szok! - sama poszła do łazienki na nocnik i zrobiła siku. Totalnie jej się przestawiło, mówiła, że nocnik jest super i ani razu więcej się nie posikała - zawsze wiedziała, że trzeba do łazienki. [emoji1377] Oby ta nauka się jej przyswoiła i nocnik stał stałym elementem dnia. [emoji28]
Jedynie na spanie czy do auta zakładam jej pampersa, ale cieszę się, że się nie ugięłam przy jej krzykach i byłam konsekwentna w tym, że w domu używa nocnika.
Teraz na forum czas stresów, radości i trosk, aż się wszystkie szczęśliwe rozpakujemy.
To czekanie na to „kiedy się zacznie” chyba teraz najwięcej zaprząta mi głowę. Cieszę się, że w poniedziałek będę się widzieć z moim lekarzem, to może będę wiedzieć coś więcej.
Dzisiaj...a raczej wczoraj, zaliczyłam jeszcze sesję brzuszkową. [emoji4] W sumie to ciągle się zastanawiałam/bałam czy nie urodzę do tego czasu, ale Aleksandrowi nie śpieszno na świat. [emoji28]
Plan na niedzielę to chill u rodziców. Mała się wyszaleje bo będzie miała na ogrodzie plac zabaw i basen do dyspozycji, a do tego towarzystwo kuzynek.
Swoją drogą to nie chcę zapeszać, ale córcia chyba w końcu ogarnęła nocnik! [emoji85] Od tygodnia u Nas w domu były wieczne awantury i latanie na mopie bo mała za nic w świecie nie chciała siadać na nocnik, a ja jej nie pozwalam nosić pampersa po domu.
Tak samo jak u dziewczyn powyżej- mówiła że siku robi się do nocnika, a robiła... obok, albo tam gdzie stała. Dzisiaj też trochę pomarudziła, raz się zsikała, a potem szok! - sama poszła do łazienki na nocnik i zrobiła siku. Totalnie jej się przestawiło, mówiła, że nocnik jest super i ani razu więcej się nie posikała - zawsze wiedziała, że trzeba do łazienki. [emoji1377] Oby ta nauka się jej przyswoiła i nocnik stał stałym elementem dnia. [emoji28]
Jedynie na spanie czy do auta zakładam jej pampersa, ale cieszę się, że się nie ugięłam przy jej krzykach i byłam konsekwentna w tym, że w domu używa nocnika.
Dziewczyny miło się dowiedzieć co u was słychać [emoji16] onażmijeczka to twój wątek mnie zainteresował i zaczęłam stale tu zaglądać... ukmama netka was tez pamiętam [emoji4] pozdrawiam i dawajcie znać co u was. Ja zaraz wstaję i szykuję sie na szpital. Trudno mi uwierzyć że TO juz jutro[emoji85]