Miyoshi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2018
- Postów
- 347
No u mnie 32+2, także jestem na granicy końca lipca i początku sierpnia. Według OM niby 03.08, ale nigdy nie wiadomo.
Cieszę się, że nie jestem sama w swoich obawach porodowych. Czas to mi tak szybko leci, że nie ogarniam... Dopiero co się dowiedziałam o ciąży, a tu już 33 tydzień leci. Wczoraj zamówiłam jeszcze kilka drobiazgów i zacznę prać w końcu. A torbę to nie wiem, kiedy spakuję, bo poza ubrankami, to nic nie mam z rzeczy do szpitala.
I wiecie co... Ja się chyba bardziej, jak samych skurczy to boję tej finalnej fazy porodu, czyli parcia.
Cieszę się, że nie jestem sama w swoich obawach porodowych. Czas to mi tak szybko leci, że nie ogarniam... Dopiero co się dowiedziałam o ciąży, a tu już 33 tydzień leci. Wczoraj zamówiłam jeszcze kilka drobiazgów i zacznę prać w końcu. A torbę to nie wiem, kiedy spakuję, bo poza ubrankami, to nic nie mam z rzeczy do szpitala.
I wiecie co... Ja się chyba bardziej, jak samych skurczy to boję tej finalnej fazy porodu, czyli parcia.