reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

Tak, tylko po to. Miała przed sobą wszystkie dokumenty od dnia przyjęcia, wystarczyło dodać tydzień. Ponadto, dostałam opiernicz od pielęgniarki ze wychodzę i nie ma mnie przez godzinę, a byłam na parterze na usg, bo lekarz mnie na przepływy wysłał..

Jestem na skraju wyczerpania emocjonalnego. Dziewczyny nie narzekajcie na pogodę, pogoda przy zachowaniu naszej służby zdrowia to jest pikus.
Służba to faktycznie tragedia. Tylko raz byłam tam w ciąży i było bardzo spoko. Jednak poza tą jedną sytuacją, przez ostatnie 4 lata moja rodzina zetknęła się ze szpitalami nazbyt często- ciężko chory tata, i to jest dramat. Totalna dezinformacja, brak empatii itd także jestem z Tobą -wiem że można zwariować. Nie podejmuj jednak decyzji pochopnie, przemyślcie dobrze sprawę.

Trzymaj się dzielnie!

P.S. A gorąco jest na prawdę okropnie, jeść się nie chce, głowa boli
 
reklama
U Nas raz lepiej raz gorzej, upały dają w kość! Tu w szpitalu jeszcze remont, także totalny brak organizacji na każdej płaszczyźnie szpitala. Co do naszego stanu zdrowia misz masz. Co obchód, to inny lekarz i inna opinia w temacie Naszego zdrowia, jedni twierdzi ze hipotrofia inni, ze większych odchyleń nie ma. Dzisiaj myśle o wypisaniu się na żądanie, gdyż zastępca ordynatora pani dr wbiła swoim dzisiejszym zachowaniem gwóźdź do trumny... mianowicie, dzisiaj mija tydzień jak tu tkwię, standardowo zostałam podłączona do ktg, po godzinnym ktg przybiega położna ze pani dr chce ze mną rozmawiać, pytam ze łzami w oczach czy coś z ktg, coś z dzieckiem, na co położna ze ona nic nie może powiedzieć. Wchodzę do pokoju badan z sercem w gardle, żołądku i niewiadomo jeszcze gdzie, a pani dr pyta „to w którym tygodniu ciąży pani w końcu jest?” Mówię, ze dzisiaj dokładnie mam 32+1 i co się dzieje?? A ona, aaa jak to już 32 to ok. Kurtyna.
@Si.Kat to juz żenada zeby pytał lekarz pacjentke, ktora juz nie lezy od wczoraj w ktorym tyg.ciaży jest.To ona moglaby ci to potwierdzić.No nic tylko spokoj i zimna krew tutaj potrzebna.Pisałaś ostatnio, ze tam pracuje twoj lekarz.Nie wiem jak bardzo mu ufasz, jak bardzo go cenisz ale sprobuj na spokojnie jeszcze z nim porozmawiać co o tym wszystkim myśli, co ci radzi. W koncu zna Cie i Melasie najlepiej:) Ja myśle ze swojemu ufam, wiadomo to tylko człowiek.Cenie takich lekarzy ze potrafia powiedzieć ze czegos sami nie sa pewni, ze nawet po prostu nie wiedza.Ja tez wariowalam i nadal sie moze juz mniej ale martwie o wage mojego malego.Moj po jednej z takich wizyt sam do mnie zadzwonil i powiedzial ze jak Pani sie martwi( maly na granicy normy wagowej byl 12 percentyl)to obejmujemy go cotygodniowym usg- przeplywy i ktg raz w tyg.w szpitalu gdzie pracuje.Jak pojechalam na pierwsze ktg to zrobil mi usg na szpitalnym sprzecie i maly 300 g wiecej ważyl niz 2 dni wczesniej.Ponadto powiedzial ze jak potrzebuje sie jeszczecz kims innym skonsultowac to nie ma problemu.Inny lekarz by sie obrazil i molgby poczuc urazony za podwazanie autorytetu.Poszlam wiec jeszcze tego samego dnia na usg i konsultacje do speca wszystkich specow;) i mnie uspokoił.Powiedzial to co moj.Maly jest maly ale w normie.Badac przeplywy co tydzien - usg, ktg i bedzie dobrze.W razie gdyby przestal przybierac, cos nie tak z przeplywami to rozwiazywac ciaze. Komus trzeba zaufac bo czlowiek by zwariował.Jak twoje ciśnienie, opanowane?
 
Hej dziewczyny ;) upały straszliwe, ja staram się wychodzić tylko wieczorami. Popołudniu z psem tylko na chwilkę, bo ona też odczuwa gorąc.
U mnie 32+2 i powiem Wam, że strasznie, ale to strasznie bolą mnie nogi, nawet jak tylko chwile pochodzę. Puchnięcia nie zaobserwowałam, ale straszne pieczenie łydek i stóp ;(
Dziewczyny z Warszawy, na który szpital się zdecydowałyście?
Hej z tymi upalami to tak jak piszesz, ale nie robisz chociazby zakupow itp? Mnie chyba teraz to najbardziej meczy... ciagle cos do kupienia, zalatwienia.Dzieci odebrac ze szkoly, dobrze ze blisko..
Ja bede rodziła w Instytucie Matki i Dziecka, a ty?
 
Sorry że tak z innej beczki ale dzisiaj w zasadzie od kilku godzin czuje baaardzo nisko ruchy dziecka l(wrażenie niemalże jakby w pochwie). Dziecko od dłuższego czasu jest już ułożone główka w dół więc zastanawia mnie to wszystko...
Też tak macie lub miałyście ?
 
Sorry że tak z innej beczki ale dzisiaj w zasadzie od kilku godzin czuje baaardzo nisko ruchy dziecka l(wrażenie niemalże jakby w pochwie). Dziecko od dłuższego czasu jest już ułożone główka w dół więc zastanawia mnie to wszystko...
Też tak macie lub miałyście ?
Może wstawił/a się w kanał. Który masz tydzien? Ja jak kucne to mam wrażenie, że mi dziecko wypadnie ;)
 
Dzisiaj zaczęłam 34 TC.
Ale że już ??? Nie za wcześnie ?
Przy kucaniu nic nie czuję ;(
Ja nie jestem pewna jak jest u mnie, bo wizytę mam w środę a u mnie 36 tydzień, ale naprawdę mam wrazenie, że dziecko zgubię. W drugiej ciąży w 35 tygodniu miałam młodą wstawioną w kanał, więc chyba mozliwe :)
 
reklama
Do góry