reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Hej dziewczyny. Długo tutaj nie zaglądałam. Widzę że jest nas coraz więcej.U mnie wszystko ok 12 kg na plusie. Brzuszek jest już ogromny, bardzo boli mnie kość ogonowa, czuję takie kłucie które promieniuje do pośladka. Imię już mamy wybrane. Będzie Majeczka. Z dzieckiem wszystko w porządku rozwija się prawidłowo. Właśnie weszłam w 28 tydz.ciąży.
Hej Miki123 weszlas w 28, ja koncze 27 i moj brzuch jest taki hmm napewno nie ogromny Wiadomo to bardzo indywidualna kwestia:) Ja z ciekawostek to ostatnio wyladowalam na izbie.Od ok. 22 wieczorem maluszek tak mnie kopał i sie ruszal ze az sie przestraszyłamTe ruchy byly naprawde bardzo intensywne.Wlaściwie cała noc nie przespalam, w koncu juz tak sie zestresowalam ze napisalam do mojego lekarza smsa o 7 rano, bo nie odbierał z pyt. co robić.Kazał pojechac do szpitala, powiedzial ze trzeba spr.Mogli mi juz ktg zrobic, podobno od 26 t.c. robia.Nie wyszly zadne skurcze, tetno dziecka ok, szyjka zamknieta, dluga, na usg tez ok.Wrocilam do domu, za niedlugo mialam wizyte u swojego gina i mowil ze moze probował sie przekrecic, a moze w koncu jak sie nakrecilam to sam był pobudzony hmm :/ Maly w ogole szaleje mi w brzuchu, teraz powiedzmy tak spokojniej.Ciagle na usg jak widac to lezy pośladkowo.Wiadomo ze teraz ma jeszcze duzo miejsca i jak mowi lrkarz to moge dojsc po wizycie na parking a on juz moze byc w innej pozycji.Ale ogolnie caly czas wtedy jak mam usg to lezy glowa w gorze.
 
reklama
Hej Miki123 weszlas w 28, ja koncze 27 i moj brzuch jest taki hmm napewno nie ogromny Wiadomo to bardzo indywidualna kwestia:) Ja z ciekawostek to ostatnio wyladowalam na izbie.Od ok. 22 wieczorem maluszek tak mnie kopał i sie ruszal ze az sie przestraszyłamTe ruchy byly naprawde bardzo intensywne.Wlaściwie cała noc nie przespalam, w koncu juz tak sie zestresowalam ze napisalam do mojego lekarza smsa o 7 rano, bo nie odbierał z pyt. co robić.Kazał pojechac do szpitala, powiedzial ze trzeba spr.Mogli mi juz ktg zrobic, podobno od 26 t.c. robia.Nie wyszly zadne skurcze, tetno dziecka ok, szyjka zamknieta, dluga, na usg tez ok.Wrocilam do domu, za niedlugo mialam wizyte u swojego gina i mowil ze moze probował sie przekrecic, a moze w koncu jak sie nakrecilam to sam był pobudzony hmm :/ Maly w ogole szaleje mi w brzuchu, teraz powiedzmy tak spokojniej.Ciagle na usg jak widac to lezy pośladkowo.Wiadomo ze teraz ma jeszcze duzo miejsca i jak mowi lrkarz to moge dojsc po wizycie na parking a on juz moze byc w innej pozycji.Ale ogolnie caly czas wtedy jak mam usg to lezy glowa w gorze.
Moja mała na ostatniej wizycie też była ułożona pośladkowo. Ale lekarz mnie uspokoił że ma jeszcze czas żeby się przekręcić. Teraz idę do niego po świętach. Zobaczymy w jakiej będzie pozycji bo też strasznie ruchliwa jest. Mój lekarz już ostatnio mnie poinformował że ktg bedzie mi robił od 32 tyg.
 
Moja mała na ostatniej wizycie też była ułożona pośladkowo. Ale lekarz mnie uspokoił że ma jeszcze czas żeby się przekręcić. Teraz idę do niego po świętach. Zobaczymy w jakiej będzie pozycji bo też strasznie ruchliwa jest. Mój lekarz już ostatnio mnie poinformował że ktg bedzie mi robił od 32 tyg.
Tak, mi tez pewnie ktg w okolicach tego mies zleci normalnie.Teraz dlatego bo był alarm;)Ja w poprzedniej ciązy nie odczuwałam az takich intensywnych ruchow.Ale nie ma w sumie co porownywac, bo bližniaki, ich bylo dwoch, wiec nie mieli tyle miejsca.
 
reklama
W temacie okien, myłam pod koniec lutego, jak zaczęłam l4, ale niestety okna dachowe byly do kolejnego mycia już po tygodniu :/ także zapewne machnę wszystkie do piątku, ale na spokojnie, jak się nie uda to trudno :)
Święta u teściowej, także zakupy i przygotowania tez odpadają Reszta chaty czysta, sprzątam na bieżąco z nudów, ostatnio machnęłam kafelki w łazience, karcher w domku to naprawdę przydatna rzecz :) i do okien i do kafelek.

U Nas aktualnie spadł śnieg :D

Co do cieśni zapytam koleżanki czy może pomoc, w końcu fizjoterapeutka. Moja mała tez ruchliwa, najbardziej wieczorami, jesteśmy w 24t3d. Odczuwam skurcze i to kilka razy dziennie. Muszę w środę z lekarzem pogadać czy to normalne..

A tak z przyjemniejszych rzeczy to u mnie już +9 kg na wadze. Lista wyprawkowa robi się coraz krótsza, az żal patrzeć ze zaraz będę miała wszystko i koniec z zakupami :(

Aaa i 10.05 bede miała sesje brzuszkowa u fotografa, któraś z mam miała?
 
Do góry