Pierwsze słyszę o tym, by pisemnie deklarować chęć dotykania główki dziecka w kroczu albo że można widzieć główkę w kroczu rodząc

Kiedy rodziłam syna, to brzuch mi przesłaniał widok a w tej ciąży brzuch rośnie jeszcze szybciej

Ale głowy w trakcie porodu dotknęłam

Położna do mnie: "O, widać już włoski, chce pani dotknąć?". Ja jej na to: "To niemożliwe, w rodzinie mojej i męża wszystkie niemowlaki przychodzą na świat łyse". Położna jednak swoje: "Widać włoski, widać". No to musiałam sprawdzić

Nie była to gęstą czupryną ale pogłaskać można