reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

Zapraszam do mnie :)
Nie. W ogóle mnie cudze dzieci nie ruszają [emoji85] taka nieczuła jestem [emoji39] czasem aż mi głupio, bo jak komuś bliskiemu rodzi się dziecko, to ciężko mi z siebie wykrzesać jakieś rozczulenie;) no dziecko jak dziecko [emoji1745]
Już myślałam że tylko ja taka jakaś oschla.
Czasami aż mi jest głupio właśnie myślałam że jak będę w ciąży to wszystko będzie mnie tak cieszyć, rozczulac, wzruszać a u mnie no tak średnio z tymi emocjami.

Akurat służymy w jednej jednostce więc dojazd razem tam ziemia za darmo tylko koszt postawienia domu a kupić 3 pokoje we Wrocławiu lub nawet okolicy to z 300 tys plus żłobek 1000 a tam rodzice na miejscu ale tak jak mówisz trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw mój M jeszcze 5 lat i mógłby uciekać na emeryturę fakt że to grosze ale zawsze wtedy mzona coś swojego otworzyć także mamy nad czym dumać
A no to jak dojezdzacie razem to już mega duży plus. I nie wzięłam pod uwagę że jesteś z WRO więc to faktycznie całkiem inny przelicznik niż u nas, bo mam znajomych którzy się przeprowadzili do Wroclawia i właśnie jak szukali mieszkania to ceny zawrotne i podobnie z kosztami życia.
 
reklama
Nie. W ogóle mnie cudze dzieci nie ruszają [emoji85] taka nieczuła jestem [emoji39] czasem aż mi głupio, bo jak komuś bliskiemu rodzi się dziecko, to ciężko mi z siebie wykrzesać jakieś rozczulenie;) no dziecko jak dziecko [emoji1745]
No właśnie też nigdy mnie nie ruszały cudze dzieci. Teraz rycze od kilku dni jak widzę.
Ja Wam mówię dojdzie do tego, że będę na odziale w kaftanie rodzić tak mi się w głowie wali [emoji23][emoji23][emoji23][emoji85]
 
Wiem że niektórzy lekarze w ogóle zgadzają się na nierobienie krzywej na rzecz badania glukometrem systematycznie. Ale to wyjątki bo zalecenia inne.
 
Mam dokładnie tak samo, ale ja tam zawsze twierdzę, że mam lekkiego Aspergera ;-)
[emoji23][emoji23][emoji23] ja tam nie uważam tego za zaburzenie... Jeden się rozkleja na widok noworodków, inny lubi szczeniaki:p
Już myślałam że tylko ja taka jakaś oschla.
Czasami aż mi jest głupio właśnie myślałam że jak będę w ciąży to wszystko będzie mnie tak cieszyć, rozczulac, wzruszać a u mnie no tak średnio z tymi emocjami.


A no to jak dojezdzacie razem to już mega duży plus. I nie wzięłam pod uwagę że jesteś z WRO więc to faktycznie całkiem inny przelicznik niż u nas, bo mam znajomych którzy się przeprowadzili do Wroclawia i właśnie jak szukali mieszkania to ceny zawrotne i podobnie z kosztami życia.
No czemu oschła od razu? Ja wcale oschła nie jestem, swoje dzieci pieszczę ile wlezie, u męża mam opinie przylepy, moi znajomi wiedzą,że raczej jestem uczuciowa, ale zrównoważona:)
No właśnie też nigdy mnie nie ruszały cudze dzieci. Teraz rycze od kilku dni jak widzę.
Ja Wam mówię dojdzie do tego, że będę na odziale w kaftanie rodzić tak mi się w głowie wali [emoji23][emoji23][emoji23][emoji85]
[emoji23][emoji23] właśnie sobie to wyobraziłam, ten kaftan i poród [emoji1787]
 
Mnie nigdy nie ruszaly dzieci dopóki swoich nie urodzilam. Tzn nie trzęse się nad nimi jak wariatka, ale za to jestem wyczulona jak dzieje się jakaś krzywda, no w tv coś mówią że ktoś pobił czy zabił dziecko. A kiedyś Mnie to kompletnie nie ruszało
 
Ja tez mam ok 30.km do pracy. Z tym ze autostrada to mi 20 mi dojazd zajmuje. Jak nie ma korkow.

Okiennica, a nie mozna przyjac tez cukrzycy ciazowej z pierwszego badania? Po co Cie mecza, skoro juz kontrolujesz diete? Jak wyszla Ci juz raz, to raczej cudu nie bedzie. No chyba ze sie myle. Taka krzywa obciaza orgaznizm za bardzo.

Slodkatrojeczka, jak sampoczucie po jedzeniu?
Po śniadaniu było ok, chociaż głodna byłam. Po obiedzie aktualnie mam przeboje. Jakoś nie wiem po 30 minutach zrobiło mi się slabo. Jadłam udo z kurczaka i ryż. Wiem, ze ryz jest be ale tylko troszke zjadlam. Glukometru sie jeszcze nie dorobilam więc polegam tylko na swoim samopoczuciu.
 
Wiem że niektórzy lekarze w ogóle zgadzają się na nierobienie krzywej na rzecz badania glukometrem systematycznie. Ale to wyjątki bo zalecenia inne.
W sumie ja wolalabym jedno razowe badanie niz kujki caly czas.
W UK badaja tylko obciazone kobiety.
Po śniadaniu było ok, chociaż głodna byłam. Po obiedzie aktualnie mam przeboje. Jakoś nie wiem po 30 minutach zrobiło mi się slabo. Jadłam udo z kurczaka i ryż. Wiem, ze ryz jest be ale tylko troszke zjadlam. Glukometru sie jeszcze nie dorobilam więc polegam tylko na swoim samopoczuciu.
Jesc musisz, tylko moze nastepnym razem mniejsza porcje tego ryzu. O wodzie napewno pamietasz zeby pic.
 
Ja mam właśnie takie pytanie, bo od jakiegoś tygodnia głównie rano po śniadaniu kręci mi się w głowie i słabo mi się robi i już zaczynam się martwić i zastanawiać o co może chodzić? Macie jakieś pomysły? We wtorek pójdę na badania a wizytę mam 19 lutego ale jakoś nie daje mi to spokoju.
 
reklama
W sumie ja wolalabym jedno razowe badanie niz kujki caly czas.
W UK badaja tylko obciazone kobiety. Jesc musisz, tylko moze nastepnym razem mniejsza porcje tego ryzu. O wodzie napewno pamietasz zeby pic.
Ja pije tyle, że obawiam się o sklepowe zapasy wody :) I mam tak od początku ciąży. Jakbym wiecznie na kacu była. A tego ryżu to malutko zjadłam.
 
Do góry