reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Netka trzymam kciuki by nie było problemów z przepływami.

Ja pizze z Lidla właśnie wciagam :p i chyba też kawę zrobię hehe
 
Ja upieklam scones, wyszorowalam dwie szawki w kuchni przy okazji pozbylam się połowy żarcia którego nie ruszyliśmy od wieków. Zaraz się za obiad biorę [emoji23]
 
Na początek chcę podziękować za słowa otuchy, co do kwestii przyrostu wagi. Dziękuję Wam wszystkim i każdej z osobna.

Jestem po wizycie.
Z małą wszystko w porządku, waży 13O gr (16 tc) i rozwija się prawidłowo.
Pojawił się problem z umiejscowieniem łożyska. Ulokowało się na mięśniaku - 33 mm obok jest drugi - 25 mm. Co może powodować problemy z przepływami.
O mięśniakach wiedziałam. Było ich 5 ok. 20 mm. Przypomniałam lekarzowi, żeby sprawdził mięśniaki, czy rosną.
Dobrze że z maluszkiem wszystko ok. Mam nadzieję że te miesniaki w niczym nie będą przeszkadzać.
 
Witaj @Betty93
@Never_Give_Up, @Netka gratuluję wizyt, niech maluszki dalej zdrowo rosną:-)
@Wyjątkowa Marta, ostatnio tapiokę w perełkach znalazłam w Biedronce :-)

Ja dziś po wizycie w labo, coś czuję, że kolejny siniak na pół łokcia będzie, jeden dopiero zdążył zejść po pobraniu 3 tygodnie temu, więc jakaś równowaga musi być [emoji57]
 
A ja powiem Wam, że moje dzieci mnie zaskakują bardzo [emoji23]. Nie miałam dziś żadnego pomysłu na obiad, ale żadnego. Wyjęłam makaron, miałam jeszcze mrożony szpinak, do tego trochę masła, 2 ząbki czosnku, sól, pieprz. Ugotowałam, wymieszałam - bez przekonania postawiłam na stole, z myślą, że będziemy to żreć z mężem do niedzieli. I co? I zjedli! Nawet miski wylizali. Dla mnie szok [emoji23].
 
A ja powiem Wam, że moje dzieci mnie zaskakują bardzo [emoji23]. Nie miałam dziś żadnego pomysłu na obiad, ale żadnego. Wyjęłam makaron, miałam jeszcze mrożony szpinak, do tego trochę masła, 2 ząbki czosnku, sól, pieprz. Ugotowałam, wymieszałam - bez przekonania postawiłam na stole, z myślą, że będziemy to żreć z mężem do niedzieli. I co? I zjedli! Nawet miski wylizali. Dla mnie szok [emoji23].
Moje dzieci uwielbiają, ja dodaje jeszcze pierś z kurczaka :)
 
reklama
Do góry