reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Myślisz że w razie Czego wolałabyś cc? Ja mimo 4 już ciąży nigdy nie urodziłam sn, czy lepiej czy gorzej to nie wiem, ale pamiętam jaka byłam załamana bo pierwszy syn się nie obrócił i wyrok cc...A potem byłam zadowolona bo nawet bólu wielkiego nie było, no i nie musiałam się wysilać właściwie. Potem już każde cc.
Ja bym chciała cc ale narazie mi mówią że nie bo to niebezpieczne. A że ja będę miała wywoływany poród to się boję [emoji85]
 
reklama
Hej Mamuśki,
Jestem tutaj nowa (i głupio mi wbijać się Wam w rozmowe:unsure:).
Nazywam się Beata, mam już córeczkę Karolcię (13.07.2016) i teraz oczekuję narodzin upragnionego synka w pierwszej połowie lipca. :) Mieliśmy problem z zajściem w ciążę i jest ona dla Nas cudem, niestety nie obyło się bez komplikacji bo była mocno zagrożona. Nadal (i pewnie już do końca ciąży) muszę prowadzić oszczędny tryb życia i wspomagać się Duphastonem. Przyznam, że nigdy wcześniej nie pisałam na forach i jest to dla mnie totalna nowość, ale chętnie poznam inne mamuśki, które przeżywają teraz to co ja. :)

Pozdrawiam,
B. :)
Witaj na forum [emoji847][emoji847]
U mnie starszy z początku sierpnia. Zawsze jest impreza w ogrodzie [emoji4] Ennis u mnie podobnie jak i u Ciebie i ja i mama, siorka, tata marzec/kwiecień wszyscy [emoji23]
 
Ja bym chciała cc ale narazie mi mówią że nie bo to niebezpieczne. A że ja będę miała wywoływany poród to się boję [emoji85]
Ale niebezpieczne w twoim przypadku czy ogólnie? Cc to operacja jednak i zawsze jest większe ryzyko, chociażby krwotoku. Ja przy ostatnim jak już zaczęli mi wkluwac igle w kręgosłup to zaczęłam rozmyslac co bedzie jak mi się coś stanie, jak coś pójdzie nie tak itp. Musiałam się naprawdę mocno zamyslec że aż jedna z położnych pytała czy wszystko ok.... No ale obawy zawsze są, teraz pewnie jeszcze gorzej się będę martwić.
 
Myślisz że w razie Czego wolałabyś cc? Ja mimo 4 już ciąży nigdy nie urodziłam sn, czy lepiej czy gorzej to nie wiem, ale pamiętam jaka byłam załamana bo pierwszy syn się nie obrócił i wyrok cc...A potem byłam zadowolona bo nawet bólu wielkiego nie było, no i nie musiałam się wysilać właściwie. Potem już każde cc.

Sama nie wiem, każdy mówi że drugi poród sn to pestka. Ja wtedy zazdrościłam dziewczynom, które na drugi dzień po cc normalnie chodziły, a ja się ścian trzymałam... I czasem żałuje, że nie zdecydowałam się na cc bo proponowano mi w trakcie porodu, kiedy zrobili kontrolne USG i waga wyszła 4150! faktycznie mała ważyła równe 4000g. Tym razem na pewno do samego końca będę się wzbraniała przed nacięciem krocza, bo wtedy dostałam krwotoku.
 
Ale niebezpieczne w twoim przypadku czy ogólnie? Cc to operacja jednak i zawsze jest większe ryzyko, chociażby krwotoku. Ja przy ostatnim jak już zaczęli mi wkluwac igle w kręgosłup to zaczęłam rozmyslac co bedzie jak mi się coś stanie, jak coś pójdzie nie tak itp. Musiałam się naprawdę mocno zamyslec że aż jedna z położnych pytała czy wszystko ok.... No ale obawy zawsze są, teraz pewnie jeszcze gorzej się będę martwić.
Ja nie raczej mieć igły w plecy bo miałam bardzo dużo punkcji przez ostatnie 4 lata. Praktycznie co 3 miesiące. Więc byłaby pełna narkoza. No i problemy z krwawieniem, teraz biorę aspiryne. No i fakt że otyłość też dodatkowy aspekt. No i waga dziecka przy cukrzycy

Zobaczymy co z tego wyjdzie, powiedzieli ze bliżej daty możemy jeszcze raz o tym pogadać.
 
Sama nie wiem, każdy mówi że drugi poród sn to pestka. Ja wtedy zazdrościłam dziewczynom, które na drugi dzień po cc normalnie chodziły, a ja się ścian trzymałam... I czasem żałuje, że nie zdecydowałam się na cc bo proponowano mi w trakcie porodu, kiedy zrobili kontrolne USG i waga wyszła 4150! faktycznie mała ważyła równe 4000g. Tym razem na pewno do samego końca będę się wzbraniała przed nacięciem krocza, bo wtedy dostałam krwotoku.
No tak, ja po każdym cc szybko chodziłam, zazwyczaj już tego samego dnia stawiają na nogi. Sn to też indywidualna sprawa i kazda kobieta inaczej będzie odczuwala skutki po.
 
Ale dzisiaj się tu rozpisalyscie :)
Ja dziś po wizycie, 16t5d, wszystko książkowo, wyniki moczu bez zarzutu, na 20.02 polowkowe.

Jestem już pod opieką poradni diabetologiczno-ginekologicznej w Poznaniu i dzisiaj musiałam wstać o 4 rano, żeby dojechać 100km pociągiem na badania. Takie wycieczki czekają mnie co dwa tygodnie.
Oczywiście znając moje szczęście, pociąg zepsuł się po 30km, stoimy po ciemku w polu i stygniemy ;-)
Ale przynajmniej mam czas, żeby napisać na forum ;-)
Witaj, fajnie że się odezwałaś :)

Ja już sobie wypatrzyłam turystyczne na dół. Doszłam do wniosku, że to bardziej opłacalny zakup. A muszę mieć coś na stałe na dole, bo u góry tylko śpimy. Z dzieckiem u góry nic bym nie zrobiła na dole, cały czas bym latała sprawdzać, czy wszystko ok. Moje dzieci nie spały z nami. Od początku w łóżeczku. Potem dostały swoje łóżka. Myślę, że to ułatwiło mi życie. Nie musiałam odzwyczajać.
A już jakiś konkretny model wypatrzyłas? Może mi coś podpowiesz bo też muszę się wziąść za szukanie turystycznego żeby stało mi w domu na dole.
Hej Mamuśki,
Jestem tutaj nowa (i głupio mi wbijać się Wam w rozmowe:unsure:).
Nazywam się Beata, mam już córeczkę Karolcię (13.07.2016) i teraz oczekuję narodzin upragnionego synka w pierwszej połowie lipca. :) Mieliśmy problem z zajściem w ciążę i jest ona dla Nas cudem, niestety nie obyło się bez komplikacji bo była mocno zagrożona. Nadal (i pewnie już do końca ciąży) muszę prowadzić oszczędny tryb życia i wspomagać się Duphastonem. Przyznam, że nigdy wcześniej nie pisałam na forach i jest to dla mnie totalna nowość, ale chętnie poznam inne mamuśki, które przeżywają teraz to co ja. :)

Pozdrawiam,
B. :)

Witaj :) ale fajnie się udało i będzie u Ciebie parka :)
 
Ja nie raczej mieć igły w plecy bo miałam bardzo dużo punkcji przez ostatnie 4 lata. Praktycznie co 3 miesiące. Więc byłaby pełna narkoza. No i problemy z krwawieniem, teraz biorę aspiryne. No i fakt że otyłość też dodatkowy aspekt. No i waga dziecka przy cukrzycy

Zobaczymy co z tego wyjdzie, powiedzieli ze bliżej daty możemy jeszcze raz o tym pogadać.
Rozumiem, lekarz lub położna na pewno będą wiedzieli co lepsze dla ciebie. Jeszcze chwila jest na decyzję.
 
reklama
Sama nie wiem, każdy mówi że drugi poród sn to pestka. Ja wtedy zazdrościłam dziewczynom, które na drugi dzień po cc normalnie chodziły, a ja się ścian trzymałam... I czasem żałuje, że nie zdecydowałam się na cc bo proponowano mi w trakcie porodu, kiedy zrobili kontrolne USG i waga wyszła 4150! faktycznie mała ważyła równe 4000g. Tym razem na pewno do samego końca będę się wzbraniała przed nacięciem krocza, bo wtedy dostałam krwotoku.
Rodziłam 2 razy sn i faktycznie drugi był lżejszy ale pestką bym tego nie nazwała. Przy pierwszym pękła mi szyjka, byłam nacinana. Przy drugim zero nacięcia. Poszło szybciej. Ale nie bolało mniej. Fakt, że przez ten brak nacięcia od razu śmigałam jakbym wcale nie rodziła.
 
Do góry