reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Dziewczyny, jako, że pogodziłam się z faktem iż mój wegetarianizm trwający 8 lat to tylko wspomnienie i marzę o szynce z indyka (przepraszam wszystkie wege, mea culpa!) to czy można jeść szynkę wędzona parzona z piersi indyka? Skład ma super, bo bez żadnych mono. Ale czy to wędzenie i parzenie wystarcza i jest to bezpieczny rodzaj wędlin?
 
reklama
Dziewczyny, jako, że pogodziłam się z faktem iż mój wegetarianizm trwający 8 lat to tylko wspomnienie i marzę o szynce z indyka (przepraszam wszystkie wege, mea culpa!) to czy można jeść szynkę wędzona parzona z piersi indyka? Skład ma super, bo bez żadnych mono. Ale czy to wędzenie i parzenie wystarcza i jest to bezpieczny rodzaj wędlin?

Parzenie to obróbka termiczna, więc ok. Z resztą drobiu akurat na surowo w wędlinach chyba nie uraczysz?
 
Wszystkozajęte ech weź mi nie przypominaj;) no tak tak dokladnie, nie robi się tego zapobiegawczo,bo to bez sensu, przy zdrowym dziecku można jesc wszystko.
 
Kurna, jak to się wszystko pozmieniało przez te 11 lat [emoji33] w sumie to dobre info, na jesień opycham się jagodami [emoji23]
Dokładnie masz rację że się pozmieniało ja 20 lat temu też uwazalam co jem jak karmie a syn miał takie kolki i że głowa mała ale to z tego powodu że bardzo łapczywie jadł i lykał powietrze
Czytłam właśnie o tym że przy karmieniu piersią jeść można normalnie i bardzo mnie to cieszy
 
Koniecznie daj znac co myslisz, ja tyle lat tu jestem i nie moge sie przekonacTo moze przeniosa Ci ta pierwsza wizyte na inny dzien?A bo Ciebie nie bylo jeszcze jak pisalam o tym. Jedne jest w ogrodzie a drugi egipski miala Julka dostac. Ona jest uczulona, a te koty podobno mnie uczulaja i mialaby takie odczulanie. Ale jednak za bardzo sie przyzwyczailam do czarnych spodni bez siersci kota[emoji6] A na serio, stwierdzilismy ze noworodek i maly kotek nie ida w parze.
Spoko rozumiem [emoji4] my mamy akurat duzego psa, jak się dzieci rodziły to były nawet dwa ale one nie interesowały się specjalnie dzieckiem, jedynie Layla trochę jak kladlam ma macie na podłodze to lubiła sie ulozyc obok i tyle[emoji16] z kotem bym się bala że wskoczy do łóżeczka i drapnie.
 
Mleko powstaje z krwi, a nie treści żołądka mamy i to w sumie wszystko wyjaśnia. Wiec można kapustę i bób i jeśli ktoś będzie miał od tego wzdęcia to mama. Tak samo jak nie odciąga się mleka do wylania po piciu alkoholu, lekach czy badaniu rtg - jak coś znika z krwi to i z mleka. Stosunkowo niewiele alergenów przechodzi do mleka (np białka mleka krowiego), a już takie teorie, że truskawki zakazane bo pesteczki przechodzą do mleka to hit [emoji23][emoji23] Ja najbardziej lubię to, że nie wolno jest arbuza przy karmieniu bo... sok kapie na dziecko [emoji23][emoji85][emoji23]
 
Koniecznie daj znac co myslisz, ja tyle lat tu jestem i nie moge sie przekonacTo moze przeniosa Ci ta pierwsza wizyte na inny dzien?A bo Ciebie nie bylo jeszcze jak pisalam o tym. Jedne jest w ogrodzie a drugi egipski miala Julka dostac. Ona jest uczulona, a te koty podobno mnie uczulaja i mialaby takie odczulanie. Ale jednak za bardzo sie przyzwyczailam do czarnych spodni bez siersci kota[emoji6] A na serio, stwierdzilismy ze noworodek i maly kotek nie ida w parze.
Dzwoniłam i właśnie albo 5 marca albo waiting list. Na razie powiedziałam żeby został ten 12 lutego może coś wymyślę a jak nie to nie. Ja już to badanie miałam jakoś miesiąc temu więc nie wiem poco znowu.
Dziewczyny, jako, że pogodziłam się z faktem iż mój wegetarianizm trwający 8 lat to tylko wspomnienie i marzę o szynce z indyka (przepraszam wszystkie wege, mea culpa!) to czy można jeść szynkę wędzona parzona z piersi indyka? Skład ma super, bo bez żadnych mono. Ale czy to wędzenie i parzenie wystarcza i jest to bezpieczny rodzaj wędlin?
Ja byłam wegeterianka do 2 miesiąca ciąży. Potem ryczalam siedząc obok chłopa jak jadł steki aż mi nie dał [emoji85][emoji85]
 
reklama
Spoko rozumiem [emoji4] my mamy akurat duzego psa, jak się dzieci rodziły to były nawet dwa ale one nie interesowały się specjalnie dzieckiem, jedynie Layla trochę jak kladlam ma macie na podłodze to lubiła sie ulozyc obok i tyle[emoji16] z kotem bym się bala że wskoczy do łóżeczka i drapnie.
Ja mam dwa koty. Od urodzenia się wychowywałam z kotami i jeden nawet ze mną spał w łóżeczku. Moje jak wskocza to wskocza
 
Do góry