Poranna_burza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2017
- Postów
- 810
Pumelova - moj synek wraca nawet do pierwszej czesci. Lubi kazda czesc, wiec skusze sie na te mini ksiazeczki.
Z ksiazeczek moge tez polecic Pierwsze slowa seria mlode zwierzeta Akademia mlodego dziecka. Przesuwa sie kartonik i widac zwierzatka. Mamu tez z tego Pojazdy. Sa rozne czesci np. czesci ciala, w lesie, kolory. W zaleznosci od upodoban dziecka.
Mmag18- az zadzwonilam do naszej przychodni. Maja nawet jeszcze jedna dawke Pentaximu, ale pewnie nie doczeka na nas. Powiedziala, ze powinna byc w maju szczepionka. Zreszta z ta szczepionka od poczatku sa same problemy. Ciagle jej nie ma. My mamy mocne zaleglosci i za kazdym razem w necie straszyli, ze nie ma juz tych szczepionek. Ja z tego stresu nawet dzwonilam do firmy, ktora rozprowadza je w Polsce. Tylko to bylo w pazdzierniku 2017 roku i to o co pytalam jej juz niektualne. Przez te nasze opoznienia. Trzeba byc dobrej mysli, ze beda. A i tak nimi mozna szczepic tylko do 2 roku zycia.
My chodzimy z mlodym raz w tygodniu na zajecia w ramach socjalizacji. No i dzisiaj inny chlopiec go popchnal. Widzialam jak mu bylo przykro. Bardzo to przezywal. Powtarzal z takim niedowierzaniem bobo bobo bobo i pokazywal ruch popychania. W domu to nawet sie poplakal jak mi to opowiadal. Gdy zadzwonilam do mamy to jej tez opowiadal po swojemu. Mezowi tez. Kurde, jest taki wrazliwy. Jak to sie nie zmieni to czeka go ciezkie zycie. Mam nadzieje, ze bedzie bardziej obyty dzieki tym zajeciom. Potem jeszcze ten chłopiec zabral mu paluszka , a dostal go od starszej dziewczynki. Czy Wasze dzieci tez tak przezywaja takie sytuacje? Mi sie wydawalo, ze dzieci az tak nie rejestruja takich rzeczy. A u nas.... Ja to widzialam wiec sytuacja nie byla jakas wyjatkowa. Dzieci tak robia.
Z ksiazeczek moge tez polecic Pierwsze slowa seria mlode zwierzeta Akademia mlodego dziecka. Przesuwa sie kartonik i widac zwierzatka. Mamu tez z tego Pojazdy. Sa rozne czesci np. czesci ciala, w lesie, kolory. W zaleznosci od upodoban dziecka.
Mmag18- az zadzwonilam do naszej przychodni. Maja nawet jeszcze jedna dawke Pentaximu, ale pewnie nie doczeka na nas. Powiedziala, ze powinna byc w maju szczepionka. Zreszta z ta szczepionka od poczatku sa same problemy. Ciagle jej nie ma. My mamy mocne zaleglosci i za kazdym razem w necie straszyli, ze nie ma juz tych szczepionek. Ja z tego stresu nawet dzwonilam do firmy, ktora rozprowadza je w Polsce. Tylko to bylo w pazdzierniku 2017 roku i to o co pytalam jej juz niektualne. Przez te nasze opoznienia. Trzeba byc dobrej mysli, ze beda. A i tak nimi mozna szczepic tylko do 2 roku zycia.
My chodzimy z mlodym raz w tygodniu na zajecia w ramach socjalizacji. No i dzisiaj inny chlopiec go popchnal. Widzialam jak mu bylo przykro. Bardzo to przezywal. Powtarzal z takim niedowierzaniem bobo bobo bobo i pokazywal ruch popychania. W domu to nawet sie poplakal jak mi to opowiadal. Gdy zadzwonilam do mamy to jej tez opowiadal po swojemu. Mezowi tez. Kurde, jest taki wrazliwy. Jak to sie nie zmieni to czeka go ciezkie zycie. Mam nadzieje, ze bedzie bardziej obyty dzieki tym zajeciom. Potem jeszcze ten chłopiec zabral mu paluszka , a dostal go od starszej dziewczynki. Czy Wasze dzieci tez tak przezywaja takie sytuacje? Mi sie wydawalo, ze dzieci az tak nie rejestruja takich rzeczy. A u nas.... Ja to widzialam wiec sytuacja nie byla jakas wyjatkowa. Dzieci tak robia.
Ostatnia edycja: