ola w artur tez ma nie strawione do konca resztki pokarmu. wiec chyba to normalne
fajnie ze wasze dzieci tak super w zlobku sie czuja. zazdroszcze chwili spokoju, za to rozumiem Chybre
Linoone super ze masz czas dla siebie, zlobek sie sprawdza a Ty juz prawie polowkowe. U mnie 32 tydzien. Dzisiaj o 5 rano i o 8 taki bol mialam po lewej stronie, od zeber po spojenie i niestety caly dzien czuje to miejsce, uwiera, pobolewa ale da sie funkcjonowac. Lecz szybko sie mecze. Ogolnie bardzo szybko leci mi ta ciaza
byle by szybko urodzic bo juz zaczyna robic sie meczaco, tymbardziej przy Arturze, ktory na miejscu nie usiedzi.
smoczek i butelke mam zamiar wykreslic z zycia jak bedzie mial 1,5 roku. butle pewnie wczesniej. i tak juz mm z butli z rana i na noc je, w ciagu dnia wszystko inne., uwielbia owoce, warzywa i jogurty bo soczyste i chlodne. obiadami mi ostatnio gardzi lecz dzisiaj o dziwo zjadl zupe z dyni.
i cos jest na rzeczy, jak ma do wyboru ugotowane przez nas, lub przez moja mame to woli babciowe. no nic, chyba slabo gotuje
bo wiem ze moja mama rewelacyjnie.
a smoczek pozniej bo czasami zasnie bez smoczka a czasami nie wiec on pojdzie ostatni w kolejnosci. a nie chce zabierac tuz przed pojawieniem sie Liwii, bo juz widze ze jesli ona go bedzie miala to on bedzie jej podkradac. kupilam lovi najmniejsze to artur jak zobaczyl to od razu do gebki, tyle ze z tym ochraniaczem plastikowym.
dzisiaj lub jutro dostane ubranka od znajomej, wszystko juz mam kupione, tylko czeka na pranie, prasowanie, ukladanie w komodzie i spakowanie torby ale mysle ze w max 2 tyg dam rade to ogarnac. a napewno w weekend, bo artur z tesciowa na caly dzien zostanie to sobie na spokojnie, bez jego raczek poradze.
W najblizszych dniach chce wprowadzic owsianke na sniadanie, ale nie wiem jak artur zaakceptuje to ze bedzie musial czekac az sie zrobi, niestetty jest ostatnio niecierpliwy.