Ola, ja jakbym go nie brała do naszego łóżka, to wtedy nic bym nie pospała.. więc nie mam wyjścia.
To u nas moja mama przyjedzie, wszyscy mieszkamy w warszawie. I na czas porodu zostanie z małym, a potem mój mąż wróci i on będzie z nim do czasu mojego powrotu. Ja to chce się wypisać na żądanie po 1 dobie. Jak wszystko będzie ok oczywiście. Ciekawe czy mi się uda
Właśnie mojego odebrałam że żłobka i podobno kryzys. Płakał jak wstał trochę. Ale pani też obstawia zęby bo pakuje ręce do buzi...
To u nas moja mama przyjedzie, wszyscy mieszkamy w warszawie. I na czas porodu zostanie z małym, a potem mój mąż wróci i on będzie z nim do czasu mojego powrotu. Ja to chce się wypisać na żądanie po 1 dobie. Jak wszystko będzie ok oczywiście. Ciekawe czy mi się uda
Właśnie mojego odebrałam że żłobka i podobno kryzys. Płakał jak wstał trochę. Ale pani też obstawia zęby bo pakuje ręce do buzi...