reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Misia 3 dni temu Iga zrobiła 4 kupy nic nie chciała jeść, płakała(wrzeszczala) cały dzień (trwało to 2dni) i przeszło, zęba nie widać za to nauczyła się chodzić do tyłu :D nie wiem czy to cos ma z tym wspólnego ... ;)

U nas tez dzisiaj chłodno.. :(

Pumelova pewnie, że się uda spotkać :D będzie wspólny roczek :D
 
reklama
Aim, jakbym czytała o moim dziecku ;) my ciągle gdzieś z nim jeździmy, do restauracji też, zachowuje się tak jak wasz. ;) chce na ziemię, chce raczkować, jemy na zmianę, nie chce siedzieć w krzesełku, potem nie chce siedzieć w wózku.. motorek w tyłku, standard ;) jakbym miała się tym przejmować to bym siedziała non stop w domu. A i my nie korzystamy w ogóle z pomocy innych osób, także tak :) a i na wakacjach było tak samo. Uciekał, lizał podłogę, nie chciał siedzieć w krzesełku i w wózku. ;)
 
Chybra ale my jesteśmy niemal w każdy weekend "gdzieś", tylko zawsze u rodziny, która bierze na siebie trochę opieki nad młodym, że np my możemy zjeść obiad na spokojnie. To nie jest tak, że dla niego było nowością opuścić dom..
 
Linoone no to spoko że wy tak macie. Nie chodzi o to że ja się tym przejmuje tylko dla mnie to nie ma nic wspólnego z relaksem czy odpoczynkiem. I jeszcze płacić za to więcej to dla mnie (dla mnie, dla ciebie nie musi) strata pieniędzy nieco. Dla was nie musi być. Po tych 4 godzinach jestem wykończona. Nic nie skorzystałam, a jestem zajechana na amen, a jeszcze ile do nocy.... Nocy, która też mi nie da odpoczynku jak każda od roku, bo będzie trzeba x razy wstawać i max od 5 się bawić od nowa.
 
Artur dzisiaj już 7 kupek, wodniste, mało je. Temperatura 38-39 stopni. Zbijamy paracetamolem to do 37 i starcza na 4h. Czy to żeby czy to co ja miałam. Nie wiem. Ale ja gorączki nie miałam.
 
Aim, jasne, rozumiem. Ja faktycznie przyzwyczaiłam się do tego i po prostu już nie zwracam na takie rzeczy już uwagi. Ucze się odpoczywać i czerpać radość nawet, jak mi ten maruda jęczy nad głową.. choć nie jest to łatwe :) Zakładam najgorsze, a jak jest dobrze to jestem miło rozczarowana ;) też wstaje min 3 razy w nocy, także rozumiem fakt niewyspania i po prostu tego przemęczenia. Ja przynajmniej śpię do 6-7, i pracuje głównie z domu, także mam łatwiej..

Kasia, nie. To zwykła książka. Rodzic musi się wykazać ;) coś w stylu osioł robi ia ia, auto robi brum brum, wrona robi kra kra ;)
 
reklama
Moja zrobiła dzisiaj już nie wiem ile kup, przestałam liczyć, ale zachowuje sie normalnie, je, wszystko ok. A jak jesteśmy w restauracji to różnie, kiedyś jedlismy na zmianę, ale ostatnio jak gdzieś idziemy to tak probuje wycyrklowac zeby ona tez wtedy jadla, ona je swoje (znaczy ja ją karmię, albo mąż) i my swoje. I póki co się udaje.
Dzisiaj kończymy 11 miesięcy :)
 
Do góry