reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Aniek potworze ! Jak możesz [emoji14]
No i tyle mi zostało zapisu a resztę zjadlo. To tylko napisze ogólnie, wybaczcie. Jabłko może być alergenem , Grzesia chrzestny jest na nie uczulony :)
Judith my też w pozycji od tygodnia.
Linoone testuj :)
Dziś spotkaliśmy się że znajomymi których synek kończy niedługo 5 miesięcy i waży 9 kilo :)
No i mój synus ma kolejna umiejętność. Jak się kładziemy we trójkę do snu to odpycha tatusia żeby tylko on się do mnie przytulal. Sprawdzone kilkukrotnie. Dziś to aż krzyczał na męża. Mój mały zazdrosnik :)

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Jenny ja osobiscie bym poslala do przeszkola to szmat czasu. Przeciez ty wychodzisz do sklepu i rownie dobrze mozesz cos przynies. Co do szczepienia na grype to odkad syna szczepimy to mniej bylo u nas oskrzeli a w tym roku to w ogole super. Ja polecam.
 
Abed dobrze że u was lepiej. Powodzenia w akcji z przychodnią.

Ola ja też się strasznie boję szczepionek. Za każdym razem przed szczepieniem przeżywam. Staram się nie wnikać i nie rozkminiać tematu. Na podstawowe szczepiłam chłopaków i było ok. Teraz też tylko obowiązkowe. Szwagierka z pracy dostaje szczepienie przeciwko grypie i dwa razy się szczepiła, po każdym razie była chora i to tak porządnie.

Mamusia gratulujemy umiejętności. Majka też do raczkowania nie zbyt się zabiera, nie znosi leżeć na brzuchu, za to jak siedzi to się na pupie przemieszcza.

Linoone gratuluję klaskania. jak fajnie. Uczę Majkę kosi kosi, a ona piąstki zaciska.
Zrób test i po strachu.

Maziajka oby Jagodzi przeszło po tych kroplach. Zdrówka dla kruszynki
Mnie też wstawać w nocy nie jest ciężko, tylko martwi mnie że ona czuje że ja np.wstałam do toalety i się w stresie budzi. Nie mam ani chwili dla siebie. Jest nerwowa i przez to pewnie nie wypoczywa.

Pumelova biedna Agatka jeju jak mi was żal. A jak jej się pojawia ta krew, to coś ją boli, coś jej dolega??

Jenny dzieki za link. Słyszałam o nich, ale to są bardzo drogie konsultacje, a nie ma pewności, że w ogóle coś pomoże. Nie stać mnie.
Dlaczego po trzydniówce musisz odczekać aż 4 tygodnie? Ja bym starszą chyba posłała do przedszkola...

Aha dzięki. to może właśnie moja pyza też nie potrzebuje snu?:tak: chociaż ja właśnie widzę że ona płytko śpi, raczej na czuwaniu.

Misia mogę, mogę były super,:-D jutro powtórka:yes:. Polecam to tylko 20minut.
Grzesiu mały zazdrośnik.

Wszystkim maluszkom gratulujemy nowych umiejętności.

Dziewczyny ja jestem ciągle głodna, a najbardziej w nocy właśnie jak już minęło ileś tam godz.od kolacji, a ja nie mogę spać.
Właśnie zjadłam kubek pomidorków daktylowych i wypiłam kubek kefiru.:baffled:
Majcia padła, kładę się, ale nie mam pojęcia kiedy zasnę.
Dobranoc
 
Pumelova - ja też jestem na diecie beznabiałowej i bezjajecznej. Zastępuję nabiał produktami roślinnymi np. mleko owsiane, z komosy ryżowej, kokosowe (ale one też może silnie uczulać). U nas były nieładne kupy i syn ma ciągle katar. Bierze lek na alergie i się poprawiło.

Ola W. - jak Twoj syn po szczepieniu ? My wczoraj mieliśmy drugą dawkę szczepionki 5 w 1. Myślałam, że wszystko jest dobrze. Syn nie miał gorączki, nie był płaczliwy. Jedak dzisiaj zobaczyłam opuchnięte udo. Dla mnie temat szczepień też jest bardzo drażliwy. W pracy wielokrotnie słyszałam od mam dzieci z autyzmem albo innymi zaburzeniami, ze wszystkie objawy pojawiły się po szczepionce. Nie chcę tego oceniać, tym bardziej na forum publicznym. Ciężko decydować się na szczepienia po takich rozmowach i kontakcie z dziećmi. My mamy indywidualny cykl szczepień. Na początku pani doktor odroczyła nam z uwagi na obniżone napięcie. Pisałam już o tym. Potem ja nie zgadzałam sie na szczepienie bo syn miał cały czas zaczerwienione gardło. W taki sposób mineło 3 i poł miesiąca bez szczepienia. Nasza pediatra zgadza się na odroczenia bez problemu. Za 2,5 tygodnia mieliśmy mieć kolejną szczepionką tj. drugą dawkę na pneumokoki. Jednak jestem zdania, ze to jest zbyt obciążające dla mojego syna. Każdy zna swoje dziecko i wie ile moze "znieść". Tak jak Ty przeżywam każde szczepienie, ale mam w glowie słowa tych mam... najchętniej tak jak Ty nie szczepiłabym, ale z uwagi na męża szczepie syna. O tyle inaczej, że teść nie wtraca sie w szczepienia, a moja mama przeżywa szczepienia podobnie do mnie. Potrafi nawet wysłać mi smsa przed sczepieniem "Bedzie dobrze".
 
Emol Grześ też się cieszy jak tata wraca. Na babcie i dziadka też. Ale na tatę najbardziej, ale ewidentnie jak odzie spać przy cycu to chce być sam na sam z mamusią :)
A propo szczepień, kojarzycie Panią prof Majewska. Pracowałam z nią jeszcze zanim wyjechała na stałe do USA i poplynela. (wg mnie totalnie jej odbiło) mój szef prowadził z nią badania na temat szczepionek. Mój komentarz jest taki, że Grzesia szczepie na wszystko (z resztą były szef też) . Też się martwię bo immunologia jest szalenie skaplikowana i różnie może być.

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aniek, O takiej konsultanctce snu co pisze Jenny też slyszalam moja dobra znajoma korzystała z niej przy dwójce dzieci, bardzo jej pomogła naprawdę jak będziesz chciała dam namiary :) koszt ok. 200zl a Później rozmowy są przez telefon i meilem

Ola W może wystarczy tylko proszek juz bez płynu? ja daje proszek i podwójne płukanie bo tak czytalam kiedyś.

Judith jedź, rodzice na pewno pomogą a Ty odpoczniesz troszkę ;)
 
Ja jestem za tym aby szczepic na wszystko co obowiązkowe. I przepraszam ale nie mogę pominac tego ze szczepionki powodują autyzm. Przecież to choroba jest genetyczną, więc nie ma możliwości aby zapaść na to po szczepieniu. Może są jakieś "opóźnienia w rozwoju" ale to nie można nazywać od razu autyzmem. Jest wiele innych chorób. Takie małe sprostowanie :)
Mnie najbardziej denerwuje w antyszczepionkowcach że powodują zamenty i nieszczepione dzieci zapisują do żłobka/ przedszkola. Ostatnio czytałam o chłopcu który miał wrodzony niedobór odporności dlatego nie mógł być szczepiony i bawił się w przedszkolu z innym chłopcem co potem się okazało nie szczepionym. Następnego dnia zachorował antyszczepionkiwiec, kolejnego chłopiec chory. Tamten wrócił do przedszkola, a chory chłopiec zmarł. Jest to historia tutaj z Polski. Więc dla mnie to przykład aby szczepic dzieci a nie doszukujcie się jakiś historii gdzie dziecko MOZE ma "autyzm" po szczepieniu.
Nie miałam na celu nikogo urazić, jak każdy pisze opinie to również tutaj ja napisalam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Misia a to Ci zazdrosnik[emoji23]

Próbowałam nauczyć klaskania ale slabo[emoji23]

Aniek nic jej nie jest, nie wygląda jakby ja coś bolalo. Tej krwi jest niewiele. Mam nadzieje ze gastro powie żeby to olac. Mam zdjęcia [emoji41][emoji41][emoji41]

Emol tata jest fajny, jak się pojawia to zawsze jest zabawa, podrzucanie, gilgotki i heheszki. Też bym wolała tate. Mama to się nudzi po całej dobie [emoji23]

Poranna burza o:) mam wsparcie:D wiesz co próbowałam tylko mleka ryżowego ale było okropne, więcej nie zdążyłam bo potem był antybiotyk i krew była ciągle więc odstawilam całe jedzenie. Do chleba rama roślinna100%:) moze gastrolog da nam jakiś lek[emoji7]
Nam w przychodni kazali altacetem w żelu smarować jakby spuchla noga i się nie martwic.


Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry