W nocy pisałam i zasnęłam, wcięło mi całego posta i piszę drugi raz.
Pierwszy raz w ciąży odebrałam prawie idealne wyniki z labo.
Alex ale ja też coś wolę posprzątać wieczorem, niż jak wszyscy przeszkadzają.
Aga_ km no co zrobisz? Mężowy się obawia żebyś się wcześniej nie rozpakowała. Mój przeciwnie, gdybym tylko wspomniała, to byśmy na wekend nad morze pojechali
on tego jeszcze nie czuje.
Stara to ja jestem
ale czuję się młodo
dzidzia świadomie zaplanowana, ale na 100% ostatnia
Truskawka malutka wojowniczka na pewno bardzo szybko będzie mogła pojechać do domku.
Joanna gratuluję szybkiego i bezpiecznego rozwiązania. Najważniejsze że malutka samodzielna. <3
Patuszka ja też mam dziwny dyskomfort przy oddawaniu moczu, ale u mnie to raczej nie związane z wynikami. Jak robię siku( nie zawsze) to po kilku sekundach mam ból i strumień się zatrzymuje, muszę się poruszać w przód i tył i przechodzi, dalej leci.
Maziajka fajnie że malutka Ci tak śpiocha.
Byliśmy na wycieczce w Zakopanym. Uwielbiam!
Co do oczyszczania, to ja całą ciążę miałam zaparcia, od dwóch tygodni mam luźne stolce 2 razy dziennie, a od wczoraj znów mnie twardzi.
Ewella jak możesz być taka nie dobra dla teściowej?? Wpędzasz ją w bezsenność.
Abed u mnie też TSH podskoczyło na koniec, od miesiąca biorę Euthyrox. Kciuki za wizytę, ciekawe co Ci powie na wyniki. Pamiętaj, do 12 .07musimy dotrzymać
Chybra super! iRobot marzy mi się!
Integral gratuluję zakończonego remontu. Ogarniaj powoli i pochwal się.
Olisiaa do wrześnid zgubisz ile trzeba.
Paalinaa ale masz fajnie że dzidziorek tak śpi, zazdroszczę.
Katarzyna.anastazja trzymam kciuki za akcję.
Katja nie zły zestaw
Znajoma zaczęła kiedyś nie spodziewanie rodzić i torbę miała nie dopakowaną. Z porodówki posłała męża do domu po koszule i majtki. Ten zestresowany biedak przywiózł jej koronkową koszulkę i stringi. Zastanawiał się dlaczego położna się śmiała
Brzuszek też mi opadł i wszyscy w koło pytają "długo jeszcze?" nawet pani w labo" myślałam że pani urodziła już", a pani wczoraj w sklepie mi powiedziała, że mam ładną piłeczkę.
Bab też najbardziej boję się owinięcia pępowiną.
Paula.foto faktycznie piękne są emocje ujęte na zdjęciu i słyszy się, że ludzie się na to decydują. Jednak ja mówię stanowcze NIE. Każdy teraz ma aparat/kamerę w tel.i wystarczy jak mąż mi uwieczni je najważniejsze chwile.
Pumelova ale się cieszę, że jesteście już z Agatką w domku.
to super! Jak minęła noc? No i gratuluję pomysłowego męża, prezenty super! Mój się domyślił jak wróciliśmy do domu i zaczęłam płakać. Tylko że ja płakałam z powodu hormonów, a nie prezentu
Oj boję się tych wizyt jak wrócimy ze szpitala. Zakładam, że po za teściową i moją siostrą, to będę odmawiała przez pierwszy tydzień.
Tea gratuluję wizyty. Oby jak najsprawniej poszło cc .
Jenny ja prezentów nie oczekuję. Mąż zafundował mi poród w prywatnej klinice, to spory wydatek. A jak będę się czuła "niedopieszczona" to sama sobie sprawię jakiś prezent
Karuzela kochana dobrze że już jesteście w domku. Odpoczywaj ile możesz i ciesz się bobasem, zasłużyłaś.
Anita kciuki zaciśnięte! Pisz co u Was. Już nie długo będziecie wszyscy w domu, nie martw się. Waga bobasów fajna.
Misia gratuluję serdecznie! Jeju jaki duży gość Ci się trafił! Zdrówka dla Was. Jak ty się czujesz, karmisz?
Ola W na szczęście u mnie w szpitalu wpuszczają tylko tatusia i rodzeństwo. Chwała im za to!
Mamusia Muminka też mi ciągle gorąco. Okna wcale nie zamykam, a na noc jeszcze wentylator załączony.
Samochodem mimo wszystko ciągle jeżdżę, ale tylko po miejscu. Na nogach już nie daje rady.
Co do antykoncepcji , brałam pigułki , nie znoszę prezerwatyw. I są też tabsy dla karmiących, tak że po połogu na pewno się zaopatrzę, tak jak poprzednio.
Miłego popołudnia mamuśki.