reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2017

reklama
Ciężką noc miałam przez bezsenność... I jakoś brzuch mnie pobolewal. Teraz jest ok.
Zaraz szykuję się i jadę do siostry przyjaciół. Przyjaciółka wyjechała do Holandii i tęsknię za nią a jej siostra jest też fajna babeczka więc jadę na ploty.:)


Pumelowa ale z Ciebie dobra żona. Ja swojemu kanapek nie robię . Mąż przychodzi po 24h z pracy i robi mi sniadanko. Ja bym nie wystala specjalnie.
 
Co do pracy ...to ja też przy pierwszym dziecku mówiłam., ze jak będzie 2 to od razu L4 ...i co już mnie połowa ciąży zastała :)
Ale grunt, ze lubie to co robie ...bo w innym wypadku tez już mnie raczej by tu nie było :)
 
Zobaczymy czy szacun :D w wielu krajach nie istnieją takie możliwości pójścia na wolne jak u nas i kobiety dają radę :) także o ile zdrowie rzeczywiście pozwoli... Dla mnie radosne oczekiwanie by mnie zanudziło już w okolicach pierwszego tygodnia :D
Mnie też by pewnie znudziło - stąd jak widzisz nie mogę rozstać się ze swoim biurkiem [emoji1][emoji14].
Ale w maju dojdzie już temperatura na zewnątrz, większy brzuchol, i wysiedzenie 8h bez klimy będzie mniej przyjemne niż jest teraz. Także.. Ja tam męczyć się nie mam zamiaru [emoji6].

Poza tym każda z nas ma inną specyfikę pracy, inne są zagrożenia i niedogodności, więc nie ma co się porównywać [emoji6]

Koleżanka z pracy widząc mnie dzisiaj - stwierdziła, że ona to się dziwi mojemu uporowi, i podziwia, że mi się chce wstawać do pracy - bo nie zna i nie znała ciężarnych, które próbują być aktywne zawodowo [emoji3]
 
Witajcie brzuszki :)

Weszłam się tylko przywitać :) niestety zbyt wiele stron do nadrobienia i was nienadrobilam jeszcze..postaram się w wolnej chwili ale póki co ciągle w ruchu..intensywny weekend byl a intensywny tydzień się zapowiada..
Pozdrawiam was :)

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Linoone a na kiedy Ty masz termin?

Ja mam wstępnie na 22 czerwca CC i tez zakładałam początkowo , że będę pracowała do końca maja, potem do końca kwietnia, a stanęło na do świąt wielkanocnych
emoji6.png
w metrze ścisk i w tramach, więc stwierdziłam, że nie ma co .... podwyżki za to nie dostanę hehe a zanim wrócę po macierzyńskim po roku to nikt nie będzie pamiętał mojego poświęcenia
emoji4.png

Mam termin na 8.07. Myślę że tak realnie to od początku czerwca przestanę pracować. Co do maja to nie wiem, w domu się chyba zanudze ;)
Ja zamieniłam metro na samochód i tłumy i ścisk mi teraz nie straszne. Nie znoszę komunikacji miejskiej!

@aim szacun! To prosto z pracy na porodówke :D
 
Hejka

Lilith bardzo ladnie Milla. :-) mysle ze to dobry pomysl by znalezc "nowe" imie dla corki:-).

Ja tam sie w ogole nie nudze w domu pierwszy trymestr byl dla mnie maskaryczny jeszcze remont.Teraz juz marzec ciepelko sie zrobi cos zawsze przy domu jest do robity.A druga sprawa ze u mnie nie ma szans na prace w ciazy bo ja pracowalam po 12-14 h dziennie na nogach w duzym stresie.Po 3 latach takiej pracy juz sie modlilam zeby w domu posiedziec:p Ja czesto mowie ze ta praca mi z 10 lat zycie skrocila.

Ewella a powiedz czy ta kontorla to rutynowa czy maczal w tym palce pracodawca??

010igov35ye70zfx.png
 
Mnie też by pewnie znudziło - stąd jak widzisz nie mogę rozstać się ze swoim biurkiem [emoji1][emoji14].
Ale w maju dojdzie już temperatura na zewnątrz, większy brzuchol, i wysiedzenie 8h bez klimy będzie mniej przyjemne niż jest teraz. Także.. Ja tam męczyć się nie mam zamiaru [emoji6].

Poza tym każda z nas ma inną specyfikę pracy, inne są zagrożenia i niedogodności, więc nie ma co się porównywać [emoji6]

Koleżanka z pracy widząc mnie dzisiaj - stwierdziła, że ona to się dziwi mojemu uporowi, i podziwia, że mi się chce wstawać do pracy - bo nie zna i nie znała ciężarnych, które próbują być aktywne zawodowo [emoji3]
Ja dlatego nigdzie nie mówię co inni mają robić ani nie porównuje, mówię za siebie :)
Mam termin na 8.07. Myślę że tak realnie to od początku czerwca przestanę pracować. Co do maja to nie wiem, w domu się chyba zanudze ;)
Ja zamieniłam metro na samochód i tłumy i ścisk mi teraz nie straszne. Nie znoszę komunikacji miejskiej!

@aim szacun! To prosto z pracy na porodówke :D
Nie ukrywam że to by było dla mnie najwygodniejsze bo pracuje w szpitalu :D

Lubię swoją pracę a obecnie nie mam sporych wymagań fizycznych w niej, praca nie obciąża mnie szczególnie także skoro lekarz nie widzi przeciwwskazań to korzystam :) mam też dzięki temu okazję spotkać się z innymi, pogadać, tu dla nie bardzo ważne :)
 
reklama
Hej dziewczyny
Lilith Mila bardzo fajne :) mnie z zagranicznych sie podoba Emma, poznałam taka dziewczynke na sylwestrze i stwierdziłam, ze w sumie fajnie ja rodzice nazwali :D Kiedys czytałam w takim niby poradniku po pornieniu, zeby wlasnie nie nazywac nowego dziecka tak samo jak tego zmarłego, bo zawsze bedzie sie to "nowe" kojarzyło z tym które odeszło. Wydaje mi sie, ze cos w tym faktycznie jest.

Co do pracy w ciazy...na razie smigam do pracy, pozniej moze bede wiecej pracowac z domu, bo mam taka prace ktora mi na to pozwala. Zgadzam sie, ze jak ktos ma prace w sklepie/hutrowni lub inna fizyczna czy faktycznie zagrozona, to nie ma sensu pracowac, ale w biurze siedzac z ciaza niezagrozona to jest przesada chodzic w 7 czy 8 tygodniu, ale to jest tylko i wylacznie moje zdanie i kazdy robi jak uwaza :) chyba, ze i tak nie zamierza sie do tej pracy wracac po macierzynskim to tez inna sprawa ;)
 
Do góry