reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Popo, mamy dokładnie takie same plany. Jestem w pierwszej ciąży, szybko planuję drugą (o ile poród lub córcia nie dadzą mi się za bardzo we znaki) a czwartek wybieram się do Lidla po pierwsze elementy wyprawki :).

mam nadzieje ze plany nam sie powidą :D
jutro polowanie w lidlu pewnie bedzie masa ludzi ;/ ja chce termometr na dotyk , kołdre i poduszke , i spodnie ciazowe
 
reklama
Witajcie :)

Ja dziś miałam szkołę..i niestety ciąg dalszy złego samopoczucia..głowa peka- przeziębienie mnie coś bierze..i do tego mdłości dzień 2..a już myślałam że dawno mam z nimi spokój..
Ale się rozpisalyscie..dopiero was nadrobilam..ale to fajnie ze na forum się coś dzieje.. :)

AIM co do twoich uczuć względem płci dziecka doskonale cie rozumie..Ja w pierwszej ciąży byłam przekonana (bez potwierdzenia poloznej) że pod sercem noszę córkę..Kiedy okazal sie synek musiałam przetrawic to przez kilka dni..nim zaczęłam cieszyć się..teraz w życiu niezamienilabym mego lobuza na córkę..Także nic dziwnego że się nastawilas ale tak jak dziewczyny piszą synus jest taki mamusiny..Ja uwielbiam to jak mój syn mnie adoruje i ze świata poza mną niewidzi ;)

Fajnie ze możecie skorzystać z warsztatów dla malucha..ja tutaj o niczym takim nieslyszalam..a szkoda..bo gdyby się coś działo to tak naprawdę człowiek ani niewie jak się zachować..

Mamusia Muminka 3mam kciuki oby na nospie się zakończyło..

Curran_twins sliczny chłopczyk..no i psiorki też cudowne..

Co do tematu robotek na drutach..swego czasu miałam na to zajafke..strasznie ciekawilo mnie by się nauczyć i robić sobie, synkowi i innym piękne szale, swetry , koce..Wizja była jednak kompletnie mi to nieszlo..może najdzie mnie spróbować jeszcze raz..

Co do narzucania się osób trzecich z wyborem imienia..uważam że każdy ma swoją szansę i swoje 5 minut..Każdy powinien wykorzystać je jak należy..Ta decyzja należy do rodziców i ewentualnie rodzeństwa..Akurat i mnie przytrafila się dziś sytuacja gdzie to szwagierka(która jest blisko z moim partnerem..jest dla niego jak mama) próbowała delikatnie wpłynąć na mnie jak byłoby fajnie gdyby nazywała się nasza potencjalna córka..Grzecznie ale zrozumiale wyrazilam swoją opinię na ten temat..uzasadnilam argumentami..którymi kierowalam się przy wyborze akurat tego imienia..Wydaje mi się że zrozumiała bo niedrazyla tematu..jednakże jestem pewna ze przy wyborze imienia dla chłopca bo takowego niemamy, będzie znowu chciała pomoc..Może i nic w tym dziwnego czy złego..ale wolałabym jednak aby ten wybór pozostał nam..


Dziewczyny a ja mam pytanie związane z porodem..Czy się tego obawiacie..ogolem co czujecie..A te które już rodziły jakie jest teraz wasze podejście do tematu..po tym jak już wiecie co was czeka...
Pytam gdyż ja już mam pierwszy porod za sobą i mimo że było ciężko..dziecko wszystko wynagradza i gdzieś po miesiącu od porodu byłam przekonana że wszystko da się przeżyć i ze mogłabym przeżyć to jeszcze raz..(mimo bólu jest to najpiękniejszy dzień w życiu..) Rok temu miałam okazję popatrzeć na to z innej perspektywy..byłam w szpitalu na porodzie z moją znajomą..mimo że jest to trudne doświadczenie to także bardzo ciekawe i takze bylam dalej przekonana ze bez oporow moglabym kolejny raz to przezyc..Ale do czego zmierzam to że teraz kiedy jestem już w ciąży naszly mnie pewne obawy..chyba jednak łatwiej podchodzi się do tematu kiedy się niewie co dokładnie nas czeka..

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tak to jest z ta plcia....z dwojga zlego lepiej teraz niz gdyby juz pokoik byl na " rozowo" i ciuszki kupione. A i taka historie znam, ze na porodowce, wszystkich zastkalo kiedy polozna powiedziala " macje pieknego synka"....
Jak juz cos mowilk, ze dziewczynka to chcac nie chcac czlowiek sie nastawia, wiec doskonale rozumiem.
 
Alex_87 ja jestem wizją porodu mega przerażona... jest to moja pierwsza ciąża, więc doświadczenia brak... przez jakiś czas byłam przekonana, że ja bym chyba wolała cc, a było to spowodowane tym, że w tv naoglądałam się o dzieciach niedotlenionych, długim oczekiwaniem sn, a na koniec ratowaniem malucha... tydzień temu teściowa przekazała mi kilka mrożących krew w żyłach opowieści zarówno o cesarkach, jak i porodach naturalnych. I chyba tym zburzyła mój wewnętrzny spokój...
Ostatnio koleżanki mąż, który był przy jej porodzie cc, który był z nią cały pobyt w szpitalu, powiedział że on osobiście wolałby rodzić naturalnie ;)
 
Ja przyznam że mimo że to ma być pierwszy poród to po pracy na porodówce w ogóle przestałam się bać. Owszem, komplikacje bywają, bywają straszne, ale są relatywnie rzadkie. Wiele z opowieści jest grubo przesadzonych. Nie zbyt chciałabym mieć cesarkę bo mam świadomość że to operacja i wiem i wielu rzeczach jaka się z tym wiąże ale gdyby trzeba było to się nie boję jej. A porodu siłami natury to już w ogóle :) bardziej się bałam wcześniej bo właśnie myślałam że te mrożące krew w żyłach są prawda że niemal każdy poród jest tragiczny :p a teraz to lajt :D
 
reklama
Do góry