Katanka, to co jest większym ryzykiem zależy od ciebie,w sensie jest indywidualna kwestia, a nie, że można zgeneralizować, że któreś jest większe a któreś mniejsze. To zależu od danego przypadku osoby.
Co do wychodzenia po porodzie- to mniej więcej tak, jak dyskusje o tym czy w ciąży chodzić do pracy czy nie. Zależy. Od kobiety, od sytuacji, od dziecka, od ojca (!!!). Nie ma tu jednego rozwiązania, nie ma co się upierać że będzie tak a tak, bo ja wiem najlepiej, bo ja już mam dziecko/mam znajomych z dziećmi. G prawda każda sytuacja jest inna, każda kobieta jest inna, każde dziecko jest inne
No tak logiczne, ze glownym wyznacznikiem jest kwestia dlaczego zostala wykonana pierwsza cesarka... Ale pytanie postawione czysto teoretycznie ;-) wiec nie zaglebiam sie w szczegoly, tylko chodzi mi bardziej o teorie z medycznego punktu widzenia...:-)
A co do zycia z dzieckiem, to myslalam, ze po prostu na luzie wymieniamy sie doswiadczeniami, bo chyba nikt nikogo nie negowal ;-)