reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2017

Witam :)
Nie mogłam się zebrać żeby tutaj coś napisać :)
Tyle tutaj wątków do czytania, tyle wątków w których mogłabym zacząć pisać, ale znalazłam ten, więc piszę tutaj :)

To, że będę lipcową mamą dowiedziałam się pod koniec listopada, a to że będę mamą bliźniaków dopiero 2 dni temu... A czemu tak? Ach, bo mieszkam w Irlandii i tutaj jakoś wszytko na opak. Jest to moja pierwsza ciąża więc nie bardzo wiedziałam jak i gdzie, od czego zacząć, więc poszłam do lekarza pierwszego kontaktu, bo tak mi kazali :) Lekarz zbadał, zmierzył ciśnienie, potwierdził, że jestem w ciąży i powiedział, że wyśle dokumenty do szpitala i mam czekać aż owy szpital zadzwoni. No ale w między czasie wyjechałam na urlop do Polski.... Wszystko było ładnie i pięknie, aż tu nagle facet nie zatrzymał się na STOPIE i przywalił we mnie całym pędem.... I tu się wszystko zaczęło... Wylądowałam na obserwacji w szpitalu w Częstochowie, bo stąd pochodzę. Ja na drugim piętrze na położnictwie, mój chłopak na 6 na chirurgii ogólnej...
Wysłali mnie na badania i usg...
Podczas usg jamy brzusznej u radiologa...
- ach, czy pani wie, że jest pani w ciąży?
- tak, wiem...
- no, to tu bije serduszko...
- pociekły mi łzy szczęścia :)
- oo-oo a tu jest drugie serduszko - mówi pani radiolog.
jest pani w ciąży bliźniaczej, wiedziała pani?
- Moje oczy wyszły z orbit bo przecież jak to możliwe, że bliźniaki :D
Zaczęłam się śmiać bo przez kilka tygodni żartowaliśmy o tym, co by było jak by były bliźniaki :)
Moje szczęście się skończyło gdy wysłali mnie na badania usg do ginekologa...
Jeździła mi bo brzuchu dobre 15 min... nie mówiąc nic... z bardzo poważną miną...
Wiedziałam, że coś jest nie tak ...
W końcu powiedziała - Nie widzę, przegrody, nie mogę jej znaleźć...
To ciąża jednoowodniowa, jednokosmówkowa... najwyższego ryzyka...
Nie wiedziałam, co to jest i dlaczego tak się stało...
Nie spałam całą noc, martwiłam się, czytałam... dlatego własnie trafiłam do was.
Na drugi dzień zadzwoniła moja mama i mówi, że zaraz po wypisie mam wizytę w prywatnej klinice...
Doktor Bińczyk przyjął mnie bez kolejki, powiedziałam mu co jest grane...
Spojrzał na mnie i spytał: a kto powiedział pani takie straszne wieści bez 100% pewności? Mówię, że w szpitalu...że małe szanse na powodzenie...
Po 30 sekundach badania znalazł przegrodę, powiedział, że wszystko dobrze, dzieciaczki szaleją i nie ma się co martwić :)
Kamień z serca.
Oto moja krótka historia :D

Pozdrawiam
Beata
 
reklama
Aga niby tak ale ja nie chce.. Poza tym, mąż mi zabrania i dźwiga targa wierci sam. Ogarnąć chatę musiałam jak to ja, prania etc tez. Zaraz zabjeram sje za prasowanie to już będzie z głowy a moi akurat na zajęciach craftowych.
Jednak przy przemeblowaniu sama musze zobaczyć gdzie co jak najlepiej.
Wiem, że to chwilowe przed przeprowadzka ale jednak, jakoś to musi wyglądać.
Polezalam chwilkę i przeszło.
Ale denerwuje się polowkowego, że powie, że łożysko nisko bo już ostatnio jeczala ze nisko z lrzodu ale na razie się nie sugerujemy. Wtedy wiadomo, trzeba zwolnić i bierznia olus ćwiczenia w odstawke..


Pumelova u nas nigdy nie chcą porannego moczu.. Nie orzejmuj się tym.

Pola miłego szykowania do zakupów. Dopiero jak Aga napisała dotarło do mnie, że Ty tak sama się z tym dusilas..podziwiam :)

Karo. Wiele z nas dużo tu przeszło. Jak i strat tak i czasów starań, wiec nie jesteście osamotnione,

Aga rozumiem takie podejście.
Na wątku z bb jak jeszcze w pl mieszkalysmy było podobnie, zawsze potrzeba trochę czasu bo później, różne rzeczy się zdarzają.


Wendy kochana :*
Oni mi pomogą, choć ja wolę sama.. Kiedyś pisałam, że nie umiem tak leżeć.. Źle się czuje z tym.. Tak lsychicznie.. A jak mam dzień lenia to tym jestem bardziej zmęczona i nie mogę usiedzieć.. Ja juz tak mam.
Nie dostałam żadnych zakazów póki co, zawsze odpoczne jak pobolewa, nie szaleje aż tak.
Co do ciasfa to już mam serniczek :)
Ale zjadlabym szarlotke mm.. Jak moim wspomniałam to tez.. Wiec męża zatrudnię do kruchego :)

Wiesz, moja 11 mi pomoże ale.. Nawet jak się postara to potem musze iść i poprawiać haha. Wiadomo, że proszę o pomoc bo musi się nauczyć tego i owego ale są dni gdy mi się najzwyczajniej spieszy.. Dziś będzie sama prasować swoją pościel :) zawsze jakiś plus. Zrobię obiad haha.
 
Witam :)
Nie mogłam się zebrać żeby tutaj coś napisać :)
Tyle tutaj wątków do czytania, tyle wątków w których mogłabym zacząć pisać, ale znalazłam ten, więc piszę tutaj :)

To, że będę lipcową mamą dowiedziałam się pod koniec listopada, a to że będę mamą bliźniaków dopiero 2 dni temu... A czemu tak? Ach, bo mieszkam w Irlandii i tutaj jakoś wszytko na opak. Jest to moja pierwsza ciąża więc nie bardzo wiedziałam jak i gdzie, od czego zacząć, więc poszłam do lekarza pierwszego kontaktu, bo tak mi kazali :) Lekarz zbadał, zmierzył ciśnienie, potwierdził, że jestem w ciąży i powiedział, że wyśle dokumenty do szpitala i mam czekać aż owy szpital zadzwoni. No ale w między czasie wyjechałam na urlop do Polski.... Wszystko było ładnie i pięknie, aż tu nagle facet nie zatrzymał się na STOPIE i przywalił we mnie całym pędem.... I tu się wszystko zaczęło... Wylądowałam na obserwacji w szpitalu w Częstochowie, bo stąd pochodzę. Ja na drugim piętrze na położnictwie, mój chłopak na 6 na chirurgii ogólnej...
Wysłali mnie na badania i usg...
Podczas usg jamy brzusznej u radiologa...
- ach, czy pani wie, że jest pani w ciąży?
- tak, wiem...
- no, to tu bije serduszko...
- pociekły mi łzy szczęścia :)
- oo-oo a tu jest drugie serduszko - mówi pani radiolog.
jest pani w ciąży bliźniaczej, wiedziała pani?
- Moje oczy wyszły z orbit bo przecież jak to możliwe, że bliźniaki :D
Zaczęłam się śmiać bo przez kilka tygodni żartowaliśmy o tym, co by było jak by były bliźniaki :)
Moje szczęście się skończyło gdy wysłali mnie na badania usg do ginekologa...
Jeździła mi bo brzuchu dobre 15 min... nie mówiąc nic... z bardzo poważną miną...
Wiedziałam, że coś jest nie tak ...
W końcu powiedziała - Nie widzę, przegrody, nie mogę jej znaleźć...
To ciąża jednoowodniowa, jednokosmówkowa... najwyższego ryzyka...
Nie wiedziałam, co to jest i dlaczego tak się stało...
Nie spałam całą noc, martwiłam się, czytałam... dlatego własnie trafiłam do was.
Na drugi dzień zadzwoniła moja mama i mówi, że zaraz po wypisie mam wizytę w prywatnej klinice...
Doktor Bińczyk przyjął mnie bez kolejki, powiedziałam mu co jest grane...
Spojrzał na mnie i spytał: a kto powiedział pani takie straszne wieści bez 100% pewności? Mówię, że w szpitalu...że małe szanse na powodzenie...
Po 30 sekundach badania znalazł przegrodę, powiedział, że wszystko dobrze, dzieciaczki szaleją i nie ma się co martwić :)
Kamień z serca.
Oto moja krótka historia :D

Pozdrawiam
Beata
Ciekawa historia..pewnie sporo strachu i stresu kosztowało cie to..Życzę wszystkiego dobrego

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej Beata :)
mimo takich przygód dobrze ze trafiłaś do dobrego lekarza który powiedział ze jest dobrze :) zostajesz w Polsce do porodu ?
Wszystkiego dobrego życzę :)
Jest u nas jedna dziewczyna z blizniakami :)
 
Curran_twins witamy!! I gratuluje bedziesz miala 2 kopie:D a znacie juz plec? .Dzieki Bogu ze nic Wam powaznego sie jie stalo!!

Lilith zawsze mi robisz smaka na sernik:0!!


Jeju dzis 19t0d a ja mam mdlosci!!...


010igov35ye70zfx.png
 
Curran twins graruluje podwojnego szczescia pierwsza ciaza i to blizniacza super bedzie ciezko ale mlodosc ma to do siebie ze ma sie werwe.i zapal.i sily i dacie rade:))
Przezyc nie zazdroszcze ale wazne zecwszystko ok.
Inka mowisz 1 sloik ja mam chyba ze 30 a mus jablkowy nie jest moim przysmakiem stad jablecznik;)
lilith super ze cora pomaga, a jak sobie wyprasuje tak sie wyspi hihi[emoji106][emoji106]


f2w3rjjgvtrkt7iq.png
 
Curran gratuluje pewnie w szpitalu słaby sprzęt :( dużo przeszliście jak na początek. Spokojnej reszty

Ja Lilth jestem podobny typ jak mogę to szaleje ;) tez mam zawsze naładowane baterie
 
Z nami wszystko w porzadku, dziękuje za mile powitanie [emoji5]
Ewella, wracam do Irlandii za kilka dni. Ale doktor przestrzegl mnie przed irlandzka sluzba zdrowia. Nawet powiedzial, że zastesknie za polska haha. Nie wiem czy będę tesknic za zupa mleczna I bulka z maslem, TV na Zetony czy brak internetu lol. Może gdybym byla w prywatnej klinice byloby inaczej.

Maziajka, jeszcze nie wiemy. Lekarz powiedzial że dopiero za miesiac [emoji5]

Teraz dylemat jaki pojazd kupic lobuzom haha
 
reklama
Ja syna szczepiłam 5w1 ale na mmr juz nie, córkę tylko w szpitalu a tego juz w ogóle szczepic nie bede.

Dzis znowu na zjezdzie nadrabiam Was pooowoli ;)

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry