reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

aim - bo oni potrafią się bardzo dobrze kamuflowac, i pewne zachowania wychodzą po ślubie lub przy "okazji".
Nie mogę narzekać na swojego (popsioczyc od czasu do czasu to już zupełnie inna sprawa [emoji6]), bo już trochę latek ze sobą jesteśmy i "przetarlismy się" na różnych płaszczyznach, ale po ślubie (a dość młodo zostałam żoną), miałam wrażenie, że moja bajkowa bańka prysla.
Ja musiałam dojrzeć do roli żony (M jest starszy ode mnie o 5 lat), za to mój M weekendowo prowadził kawalerskie życie z kumplami. I zaczęły się mega starcia. Na szczęście, dzięki wtargnieciu trzeciej osoby, udało się dojść do pewnych kompromisów.

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Między nami jest taka sama różnica ale ja młodo żona nie zostałam, miałam 25 lat, może to taki tego plus że bardziej miałam okazję wiedzieć "co biorę"... Nie wiem, różnie bywa to wiem, ale przeraża mnie i smuci jak wiele dziewczyn nie ma tego w małżeństwie co powinna mieć.
 
Aga km ja mojemu podobnie wytlumaczylam i zrozumial.W pierwszje ciazy czulam sie idealnie wiec teraz tymbardziej mial zdziwko , ze az tak zle sie czuje.Czasami tylko marudzi ze malo seksu ale co ja mam zrobic jak na poczatku ciagle mi nie dobrze bylo, potem grzybica,przeziebienie:p mowie mu ze ja tez cierpie na wiele innych dolegliwosci to on tez troszke moze sie pomeczyc.

010igov35ye70zfx.png
 
A propo męża, mój nie jest wylewny za bardzo, ale bardzo się przejmuje. Wystarczy że w nocy westchne mocniej to od razu się budzi i pyta czy wszystko ok. Ciekawe czy do niemowlaka też tak będzie się zrywal. I chyba ostatnio do niego dotarło w jak bardzo innym jestem stanie jak pół godziny ryczałam oglądając bajkę o chmurce :) no nie mogłam się powstrzymać, a on był w szoku.

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
Mój mąż też do wylewnych nie należy ale jak trzeba to zajmuje się mną jak nikt inny. Również wytłumaczyłam mu moje zle samopoczucie tym żeby sobie wyobraził kilka msc z obciążonym kręgosłupem, jelitówką na początku do 3msc, biegunkami i ciągłym bólu w podbrzuszu/pachwinach. Zrozumial:)

Choć na zewnątrz ktoś by pomyślał że w ogóle o mnie nie dba bo jest mało wylewny

km5sio4pghry649q.png


hchy90bv2jl3015m.png
 
Misia ja wprawdzie nie mam takiej sytuacji jak Ty i bardzo wspolczuje ale jedno nas laczy. Nie do konca jestem z powodu ciazy (dziecka) szczesliwa. Nie za bardzo lubie dzieci, cenie sobie czas wlasny, mam duzo pasji z ktorych na poczatku na pewno bede musiala zrezygnowac. Nie chcialam jeszcze (26 lat) zostac mama no ale stalo sie i (teraz juz do tego dojrzalam) dziecka bym nie usunela. Boje sie ze ja nie bede szczesliwa z nim a ono ze mna.. ale Ty masz juz jednego maluszka to na pewno wiesz ile jest z tym radosci (kazda mama tak mowi). Zagryz zeby i przetrwaj ten meczacy czas i tak jak dziewczyny pisza porozmawiaj z rzeczowymi argumentami z mezem. Jak juz bedziesz miec dwojke 2 w domu to na pewno bedzie wesolo :) ja sobie to wszystko tlumacze tak ze jest przeciez wiele kobiet ktore sa z dziecmi same i sobie radza wiec jak mam jeszcze tate do pomocy od czasu do czasu to jakos dam rade. Moze Twoj maz jest przytloczony pierwszym dzieckiem? I "wyzywa sie" na Tobie ze stresu?
 
Nie wiem, nie chce nikogo urazić, ale czasem jak czytam jak niektóre dziewczyny mają problemy z mężami to się zastanawiam po co za nich wychodziły... Jak ich wybierały... To przykre że aż tak wiele z was w tak młodym wieku nie ma równego sobie partnera na którym może polegać w zdrowiu i szczęściu, chorobie i problemach... Świadomie się na to decydując...
Też czasami nie jestem w stanie sobie wytłumaczyć czemu pakuje się ktoś w związek z tak toksycznymi osobami. Przykład ?
Moja znajoma zaszła w ciążę z mężczyzną, który miał już dziecko z inną i w ogóle się nim nie interesował. Była przekonana, że jak ona urodzi to w jej przypadku z nią będzie inaczej bo "on ją naprawdę kocha" i co ?? Rok później tułała się po sądach w sprawie alimentów a facet w między czasie był już z inną, która notabene też już była w ciąży. Jak mężczyzna od początku nie zachowuje się jak mężczyzna to się już nie zmieni.
I takich historii jest naprawdę wiele.
 
No to tak właśnie jest u mnie, że ucieka, znika w sensie z tego miejsca gdzie trzymałam

@sylver80 a jaka okolica Krakowa? :)

Aim, na razie wynajmujemy mieszkanie na Ruczaju, ale jesteśmy w trakcie szukania większego, najlepiej w okolicach Bronowic lub Prądnika (szybki wylot na Radom). Kupić możemy dopiero za jakieś dwa lata, bo obydwoje mamy jeszcze nieuregulowane sprawy majątkowe z poprzednich związków :/
 
Maziajka cudownie, ciesze się Z Twojego szczęścia!

Taka rozgrzana to niedawno byłam właśnie ale znowu wróciło zmarzniecie..
Wendy to widzisz u mnie skokowo. Teraz znowu normalność, choć mocniejsza..

Misia super, wypoczeta??

AIM, myślałam że wam znika tak na dłużej. Ale jak sama mówiłaś nie należy się tym martwić.

Bulkasiaa wszystkiego dobrego dla cory!! Jak u Sylver, to już takie duże dzieci.. Albo nawet nie dzieci..
Gratuluję tez przemyśleń i działań cory, taka rozwazna, szczefolnie przy obecnej mlodziezg i to ang.

Aga weź sobie butle z ciepłą wodą pod kołdrę, pomoże. Jamsie nią zagrzewam jak w pierwszym trym.
Bez ciąży tez ciągle marzne ale nie jak teraz..

Kika u nas będą racuszki :) dziewczyny smaka wczoraj zrobiły, w sumie nie wiem czy zjem ale dziecimna pewnol

Tęczowa odpoczywaj, na pewno się narobilas megaaa ale i jakie pysznosci zrobione. Choć widzd, że nowe zamówienia są :)

Maniek zapytaj,,ciekawa jestem co odpowie. Na necie czytałam, że mamynwyzsza temp. I powinnyśmy być bardziej rozgrzane no ale jakos gdzies to się skończyło kilka tyg temu.

Truskawka kciuki mocno zaciśnięte.
Luandzia tez.
Jeszcze ktoś dziś wizytuje grrr musze sprawdzić bo zapomniałam :(

Mamusia To dobrze, że obawy choć troszkę masz mniejsze i dziewczyny jakos mogly pomoc. Tobie również polecam gorąca butle do wyra. Miło tak wejść do ciepłego.
Ja jesz ze sypiam na golasa haha, wiec zagrzand musi być.

Aaggaa u mnie przy 4 się sprawdziło :) choć w obecnej ciąży byłam zaklopotana, bo czułam ze będzie córa ale fizyczne odczucia zdecydowanie na chłopca.

Morela zdrówka kochana. Probowalas juz ciepła wodę, z cytryna, miodem i czosnkiem?? Plucz gardło albo szałwia albo solą.
Nie martw się.. W 3 poprzednich juz czułam na tym etapie a teraz nagle przestałam.. Smutne to,trochę ale obynlecialo dalej tk za dwa tyg, powinnam juz czuć stałe.

Wendy pogoda dopisuje?? U nas tak zimno.. I wieje potwornie..


Misia musi być Ci ciężko, bo faktycznie wsparcie masz nijakie.. W takich ciężkich chwilach, dzieci jednak bywają największą siłą, pocieszeniem.. Teraz dodatkowo targaja tobą dodatkowe uczucia, nie zawsze pozytywne i pozwól,sobie na nie. Lepsze to nizmdusic to w sobie.
Kasiulka tez mądrze napisała.. Małżeństwo czasem może zabić każde szczesxie..

Tea dobrze, że jest lepiej. Jutro pewnie poczujesz znaczna różnice.

Mamusia mój związek był kiedyś toksyczny.. Nie chce o tym pisać ale przeżyłam różne dramaty.. Gdyby niemchec walki imzaparcia juz dawno byśmy razem nie byli..

Jest jeszcze opcja, że on jest ( Misi mąż) totalnym dzieckiem. Skoro doradca mu wystarcza, żona nie robi wystarczajaco.. Jak tomjest?? Bo z takim to w sumie nie pogadasz.. A nawet jak wydaje Ci się, że poważna rozmowa została przeprowadzaona to po chwili i tak się okazuje, że nic nie dotarło..




U mnie dziś kupa roboty, jak codzień zreszfa.
Weszłam, ogarnelam xo pisalyscie, wybaczcie ze tak oobieznie.

Aga wątek super.
Śmiać mi się zachciało bo wczoraj się zastanawiałam co tomza cudo co miałaś na obiad a dziś proszę, przepis.

Wpadłam do domu, ciasto na racuchy zrobione, nowa ogorkowa bo chcieli, ala kawa wypita i juz musze wychodzić resztę spraw załatwić i core odebrać..

Pewnje znowu dużo napiszecie :)
 
reklama
@bulkaasia, ode mnie też sto lat dla Córci :)

Moja świętowała cały weekend w Krakowie z sześcioma koleżankami z klasy (wiozłam je z Radomia). Nie było lekko, ale jakoś dałam radę wszystkie wykarmić, przenocować i przy tym żadnej nie udusić :p

@aim, a Ty w której części Krakowa mieszkasz?

@Truskawka89, kciuki zaciśnięte! Czekamy na relację :)
 

Załączniki

  • 20170121_181217.jpg
    20170121_181217.jpg
    896,2 KB · Wyświetleń: 62
Do góry