Nawet przy planowanych ciążach jest etap że się zastanawia czy rzeczywiście dobrze zrobił, czy to rzeczywiście był dobry moment, czy się podoła... Także ja myślę że za jakiś czas ten strach/niechęć/smutek ci jednak minie a jak już małe się urodzi to już na pewno to jest dar, widocznie tak miało być, więc ułoży się dobrze
reklama
Mamusia Muminka - moja Kobieca intuicja w temacie przeczuć co do płci, podobnie jak u Kasiulki - totalnie zawodzi.
W 1 ciąży byłam nastawiona na chłopca, mąż od początku mówił, że to "baba" będzie - no i mamy córkę. Teraz oboje przeczuwaliśmy chłopca - ale na badaniach prenatalnych Pani gin wstępnie widziała dziewczynkę. Zobaczymy co na drugim nam powie
aim, Misia 9125 - dokladnie - większość z Nas przeżywała i przeżywa różnego rodzaju emocje: od zwątpienia i strachu po mega szczęście. A jeżeli dołoży sięjeszcze do tego hormony to mamy wybuchową mieszankę
W 1 ciąży byłam nastawiona na chłopca, mąż od początku mówił, że to "baba" będzie - no i mamy córkę. Teraz oboje przeczuwaliśmy chłopca - ale na badaniach prenatalnych Pani gin wstępnie widziała dziewczynkę. Zobaczymy co na drugim nam powie
aim, Misia 9125 - dokladnie - większość z Nas przeżywała i przeżywa różnego rodzaju emocje: od zwątpienia i strachu po mega szczęście. A jeżeli dołoży sięjeszcze do tego hormony to mamy wybuchową mieszankę
Chcialam 2 bobasa ale nie teraz. Dla mnie to za szybko... Musialam miec cc pozniej komplikacje.. operacja usuniecia woreczka. W zwiazku nie najlepiej... Malutka daje w kosc. Wsparcia za duzego nie mam ze strony najbliszych... Moj M ciagle krytykuje i nazeka ze ciagle jestem zla ospala ze noe zajmuje sie domem tak jak trzeba... Misialam wrocic do pracy zeby miec macierzynski. Jestem przytloczona tym wszystkim..
No to może czas na rozmowę i szukanie wyjścia? Nowy podział obowiązków (heloł, nie ty musisz wszystko robić w domu, jest was dwójka dorosłych!). Chyba nie jest aż tak źle w tym związku skoro seks był także może trzeba rozmowy, ułożyć to wszystko na nowo. Bo co innego co zostaje, no aborcja? To ci na pewno życia nie poprawi nawet gdybyś się zdecydowała.
Misia9125 - a masz mozliwość poprosić o ta pomoc najbliższych (w sensie mógłby ktoś do Ciebie przyjść/przyjechać i troszke odciążyć) ? Wyszłaś z takim pytaniem? Bo wiesz.. czasami ludzie nie chca się narzucać..
Co do problemów w związku - nosz kur..a! Sama sie w drugą ciążę nie wpakowałaś! Odpowiedzialność spoczywa po obu stronach, do tego Ty obecnie powinnaś mieć zapewnione dodatkowe wsparcie i zrozumienie ze strony męża, a nie stawiać czoła jego krytyce.
Co do problemów w związku - nosz kur..a! Sama sie w drugą ciążę nie wpakowałaś! Odpowiedzialność spoczywa po obu stronach, do tego Ty obecnie powinnaś mieć zapewnione dodatkowe wsparcie i zrozumienie ze strony męża, a nie stawiać czoła jego krytyce.
D
Deleted member 134305
Gość
Morela ja tez nie czuje ruchów nadal, z młodym czułam gdzies tak w 16 tc takie smyranie, niby w 2 szybciej czyli juz powinnam czuc, ale jakos na razie sie tym nie martwie
Mamusia Muminka- mnie sie na poczatku wydawało, ze chłopiec, ale pozniej po roznych tam swoich objawach stwierdzilam, ze dziewczynka na 100% i faktycznie bedzie dziewczynka. U mnie po prostu całkowicie inaczej znosze ciaze niz za 1szym razem, mam inne smaki i po prostu paskudnie wygladam ;p
Misia9125 faktycznie roznica mała, a wiem, ze dziecko koło roczku jest niestety najbardziej wymagajace i w zasadzie według mnie to najtrudniejszy okres, ale pomysl z drugiej strony, ze bedzie mala roznica, szybko odchowasz a pozniej beda sie soba zajmowac.
Mamusia Muminka- mnie sie na poczatku wydawało, ze chłopiec, ale pozniej po roznych tam swoich objawach stwierdzilam, ze dziewczynka na 100% i faktycznie bedzie dziewczynka. U mnie po prostu całkowicie inaczej znosze ciaze niz za 1szym razem, mam inne smaki i po prostu paskudnie wygladam ;p
Misia9125 faktycznie roznica mała, a wiem, ze dziecko koło roczku jest niestety najbardziej wymagajace i w zasadzie według mnie to najtrudniejszy okres, ale pomysl z drugiej strony, ze bedzie mala roznica, szybko odchowasz a pozniej beda sie soba zajmowac.
Aborcja nigdy w zyciu! Maluszek noe jest niczemu winien. Nie dala bym rady... Wlasnie o to chodzi. On tez pracuje i twierdzi ze jest bardziej zmeczony odemnie. Oboje pracujemy fizycznie... Rozmawialam juz z nim... I mam wrazenie ze ma jakiegos " bardzo madrego " kumpla ktory mu podpowiada. Zapisalam malutka do rzlobka zebym miala troche lzej. On sie na to nie zgadza bo twierdzi ze to glupota.. mam ochote uciec na pare dni i nie martwic sie o nic...
Misia - ta ucieczka to takie drastyczne rozwiązanie, ale nie głupie. Zrób sobie 1-2 dni wolnego (np. weekend). Z pewnościa będziesz bardzo tęsknić za córeczką, ale... dzieki tej chwilowej Twojej nieobecności Twój Mąż doceni Twój wklad pracy w opieke nad Małą oraz Twoje obowiązki w domu.
Misia zycie pisze nam rozne sceniariusze, ale z kazdego zakretu czy zwatpienia wychodzimy pozniej madrzejsi i silniejsi. Nie zalamuj sie nie martw na zapas,zobaczysz ze skoro bylo Ci dane zajsc w ciaze to i wwzystko cudownie sie ułozy. Beda ciezkie chwile nieprzespane noce ale tak jak dziewczymy pisza rok ponporodzie odpoczniesz bo dzieciaki zajma sie soba. Moja siora majac 9m core zaszla w ciaze z druga tak chciala i dala rade sama bez.pomocy innych wierze ze.i Tobie sie uda!!badz silna znajdz plusy w tej sytuacji a poki co skup sie na malenstwie i na sobie[emoji5]Chcialam 2 bobasa ale nie teraz. Dla mnie to za szybko... Musialam miec cc pozniej komplikacje.. operacja usuniecia woreczka. W zwiazku nie najlepiej... Malutka daje w kosc. Wsparcia za duzego nie mam ze strony najbliszych... Moj M ciagle krytykuje i nazeka ze ciagle jestem zla ospala ze noe zajmuje sie domem tak jak trzeba... Misialam wrocic do pracy zeby miec macierzynski. Jestem przytloczona tym wszystkim..
Hmmm co do faceta no coz rozni sa i nie ma co od niektorych wymagac zrozumienia niestety
reklama
tea80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2009
- Postów
- 284
Misia głowa do góry,dziewczyny mądrze piszą,ja też w nieplanowanej ciąży z 3 dzieckiem,do tego 1,5 roczne pląta się pod nogami bo jeszcze nie chodzi,ciężko jest,ale już pisałam że po to ciąża trwa 9 miesięcy żeby się z ta myślą oswoić
Antybiotyk chyba zaczyna działać,jeszcze mam nos zatkany ale już zatoki tak bardzo nie bolą
Truskawka udanej wizyty,chciałabym też już mieć,a jeszcze 1,5 tygodnia
Wszystkim jubilatkom najlepsze życzenia
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Antybiotyk chyba zaczyna działać,jeszcze mam nos zatkany ale już zatoki tak bardzo nie bolą
Truskawka udanej wizyty,chciałabym też już mieć,a jeszcze 1,5 tygodnia
Wszystkim jubilatkom najlepsze życzenia
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 336
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 683 tys
Podziel się: