Maziajka - w 1 miałam tak jak Ty w obecnej (waga na minusie ponad 2 kg) ;-). Dlatego byłam nastawiona na najgorsze... A póki co było cacy. Stąd dziwi mnie, ze dopiero teraz mnie tak czolga, i to późnym popołudniem /wieczorem. Jedyne co mi się w obu ciazach tak samo zgadza to..Kawa (totalny odrzut) i stały zestaw śniadaniowy (przez ostatnie 2 tyg kombinowalam i mogłam sobie pozwolić na pasztecik z suszonymi pomidorami + korniszon , albo fete, oczywiście nadal to wszystko na świeżych bułeczkach. Ale każda zmiana była dobra jedynie przez 3 dni, na 4 już była bee i męczyłam się jedząc. Także wróciłam do sera żółtego).
Widzę, że nawet Twój Jasiu oczekuje siostrzyczki [emoji3]. A w moim przypadku i ja i mąż przeczuwamy chłopca [emoji4] - zobaczymy jak będzie. Przy Jadze mąż od samego początku mówił, że to Baba będzie (ja trzymałam kciuki za chłopca - bo mój M był taki zacięty na dziewczynkę - i wygrał [emoji1])
Aim - a pewnie - przypominaj się. Wyślij sms-a lub zadzwoń, czy Wasza wizyta jest aktualna [emoji5]
Truskawka - Jagoda już kilka lat do tyłu chciała rodzeństwo - i tu było jej obojętne czy będzie to siostrzyczki czy braciszek - wszędzie plusy widziała. W przedszkolu mało dzieci było jedynakami. W szkole, w klasie obecnie tylko 4 dzieci nie ma rodzeństwa - w tym moja Jaga.
Ale, ze jej prośby dotąd nie miały pokrycia z naszymi planami - przestała pytać i mówić na ten temat. Obecnie marzy o kotku - a raczej kotce, i najlepiej żeby od razu tych kotek było 3 [emoji23][emoji23][emoji23]. Na to jednak póki co nie ma szans, bo ciężko jej idzie opieka nad świnka morska. A druga sprawa - o kocie czy psie będzie mowa jak sie przeniesiemy do domku.
Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
Widzę, że nawet Twój Jasiu oczekuje siostrzyczki [emoji3]. A w moim przypadku i ja i mąż przeczuwamy chłopca [emoji4] - zobaczymy jak będzie. Przy Jadze mąż od samego początku mówił, że to Baba będzie (ja trzymałam kciuki za chłopca - bo mój M był taki zacięty na dziewczynkę - i wygrał [emoji1])
Aim - a pewnie - przypominaj się. Wyślij sms-a lub zadzwoń, czy Wasza wizyta jest aktualna [emoji5]
Truskawka - Jagoda już kilka lat do tyłu chciała rodzeństwo - i tu było jej obojętne czy będzie to siostrzyczki czy braciszek - wszędzie plusy widziała. W przedszkolu mało dzieci było jedynakami. W szkole, w klasie obecnie tylko 4 dzieci nie ma rodzeństwa - w tym moja Jaga.
Ale, ze jej prośby dotąd nie miały pokrycia z naszymi planami - przestała pytać i mówić na ten temat. Obecnie marzy o kotku - a raczej kotce, i najlepiej żeby od razu tych kotek było 3 [emoji23][emoji23][emoji23]. Na to jednak póki co nie ma szans, bo ciężko jej idzie opieka nad świnka morska. A druga sprawa - o kocie czy psie będzie mowa jak sie przeniesiemy do domku.
Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
Ostatnia edycja: