Masakra z tymi bliznami, az mnie ciarki przeszly...
A co do wspomniem z cc, to znieczulenie spoko, jak mnie zaczeli ciac to nic nie czulam, jedyne co to jak lekarz wyciska mlodego z brzucha, na sile, nie fajne uczucie i jak mi sie powietrze dostalo gdzies to mnie zaczelo w klatce piersiowej bolec, mowili, ze to normalne... Pionizacja no, nic ciekawego, boli, ale to po zwyklym porodzie jak ponacinaja tez boli. Chyba bardziej psychicznie mnie to przeraza...ze lezysz, swiadoma wszystkiego a tu cie tna... aczkolwiek nic nie widzisz wiadomo, to tylko psychika.
Dla mnie w sumie najbardzie daje sie we znaki bol w dole brzucha ktory mam do teraz. I nikt nie wie z czego to...
Jak sie wysikam, to mnie ciagnie, moze zrosty, moze cos innego, w sumie sie juz przyzwyczailam, ze tak mam i nic sie z tym nie da zrobic.
A co do wspomniem z cc, to znieczulenie spoko, jak mnie zaczeli ciac to nic nie czulam, jedyne co to jak lekarz wyciska mlodego z brzucha, na sile, nie fajne uczucie i jak mi sie powietrze dostalo gdzies to mnie zaczelo w klatce piersiowej bolec, mowili, ze to normalne... Pionizacja no, nic ciekawego, boli, ale to po zwyklym porodzie jak ponacinaja tez boli. Chyba bardziej psychicznie mnie to przeraza...ze lezysz, swiadoma wszystkiego a tu cie tna... aczkolwiek nic nie widzisz wiadomo, to tylko psychika.
Dla mnie w sumie najbardzie daje sie we znaki bol w dole brzucha ktory mam do teraz. I nikt nie wie z czego to...
Jak sie wysikam, to mnie ciagnie, moze zrosty, moze cos innego, w sumie sie juz przyzwyczailam, ze tak mam i nic sie z tym nie da zrobic.