reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2017

Linoone, o jaaaaa, toż to zaraz godzina zero [emoji2]. Ależ expresowo idą Wam te ciąże.

Właśnie, pokaz i chwal się nam tu (i sobą i L) [emoji2].


Emol - miałam pytać o Twoja mamę ostatnio [emoji20]. Jak fizycznie i psychicznie to wszystko znosi? Pewnie duze zmiany u Was podnoszą ja na duchu.

Co do połogu, u mnie pełne 6 tyg krwawienie było po Kalinie, także wiem jak to wkurzalo... No ale.. Możecie sobie już teraz co nieco nadrobić [emoji6][emoji16]
 
reklama
Maz kupil gumki ale powiedzial ze jestem wiatropylna i dopiero jak od gina zalatwie tabletki to sie bedzie przymilal. Juz to widze, wyposzczony jeszcze tygodnia nie wytrzyma hahaha.

Dla mojej mamy bylo ciezko bo jej mama zmarla w wieku 42 lat. 13.11 miala urodziny,zyje dluzej niz swoja mama i to troche ja podnosi na duchu. Psychicznie jest ok, pogodzila sie, zanim jej wszystko wypadnie z glowy to chciala abym zamowila jej szablony do brwi aby latwiej henne bylo robic. A tak to przychodzi pomagac, zabiera arturka do siebie aby sie z nimi bawic wiec nie mysli o tym tak bardzo. Nie za bardzo moze z mala byc bo wystarczy ze placze to ona od razu masakrycznie sie poci, jakby hormony przysadki sie wydzielaja i chyba tak wychodza. A placze jak jest glodna a ze ona czesto jest to troche trudne jej z nia przebywac
 
Emol kciuki za mamę zaciśnięte. Tym razem na pewno będzie dobrze.

Dziewczyny macie już pomysły na upominki dla dzieciaczkow pod choinkę? W telewizji juz taki atak świątecznych reklam..że trzeba chyba zacząć się organizować
 
Artur od nas dostanie rowerek biegowy, tesciowej powoedzialam aby kupila taka stacje wodna z rurkami, mlynami, lejkami - ktora mozna przyssac do plytek lazienkowych. Ostatnio ma faze wlasnie na wode. Od prababci gdy wymieniala co by artur moglby chciec z zabawek to lekko nakierunkwalam ze takie sa fajne duze puzzle do ukladania. Np 4 lub 6 elementowe. Moze teraz sie nie bedzie bawil ale mysle ze za 3 czy 4 miesiace juz tak. od mojej mamy dostaje elektryczna szczoteczke do zebow - moze bedzie chetniej myl. Myslalam tez o ladnej poszwie na posciel. Bo i tak amy w planie kupic ale jakzabraknie pomyslow o i to podpowiem.Ksiazeczki z serii przesun paluszkiem lub wito i jano w domu bym chciala aby od kogos dostal (wiec jak sie kolejni beda pytac to to podpowiem)

A i gdybym miala miejsce na swoim wynajmowanym 38 m2 to bym kupila stolik i krzeslo aby mial swoj kacik.
 
Emol zdrowia dla mamy. U nas jest krzesło i stolik i Grześ nie korzysta, czasem pobazgrze kredka bo na stoliku leżą kartki. Mamy latt z Ikea i jeszcze za duży jest a nie chce obcinać nóg. Właśnie myślę o Jano i Wito lub Czeresniowej.
Linoone już tylko dwa miesiące , wow.
Ewella myślałam bardziej o piłce z cyckami do skakania. Już nie wiem sama.
 
reklama
Misia Szymek ma piłkę i jest 0 zainteresowania. Ale na urodziny dostał rowerek biegowy i już jakiś czas sobie pomalutku na nim jeździ. Także polecam.

A ja to tak zawsze prezenty na zapas wybieram . Więc będzie hulajnoga,jakieś książeczki na pewno, garaż i pewnie jakies ciuszki . A wiem że dziadki kupili samochód strażacki ze strażaka sama.
 
Do góry