reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Megan super,że u Ciebie takie wiadomości pozytywne :)

Dziewczyny czy wy też macie takie zachcianki.....? :p U mnie to już masakra jak tak dalej pójdzie to w I trymestrze przytyje ze 3 kilo nie mogę się oprzeć słodyczom ;) dziś kupiłam 5 szt ptysi w cukierni i prawie wszystkie zjadłam ( przed ciążą nie obchodziły mnie słodycze ) czasami przed okresem miałam ochotę a tak to wcale....
Coś czuję,że będzie dziewczynka ... ;)

To ja dziś kupiłam reklamówkę czekoladek na choinkę ,a trafiły do żołądka :D Przed ciążą słodyczy w ogóle nie jadałam tylko kawę mocno słodziłam :D No i ochota na owoce mnie złapała ,a wcześniej dosłownie 0. Mój za to słodycze uwielbia...codziennie kilka paczek kinderków przynosi i teraz fuczy ,że mu wszystko wyjadam :D Wczoraj przyniósł 3 duże eklerki z czekoladą i powiedział "Jedna dla mnie,jedna dla Ciebie i jedna dla dzidziusia" :D Dziś powiedziałam żeby trochę więcej przyniósł bo dzidzi jedna nie wystarczy :D

Właśnie dziewczyny - wierzycie w ten Chiński kalendarz płci ? Ja sprawdziłam i mojej mamie się zgadza , kilku znajomym też.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Was Kochane , troche mnie nie bylo i ładna lekturę do poduszki napisałyście z elementami grozy:sorry: z tym słodkim to uważajcie ja robił wczoraj już krzywą cukrową gin mi zasugerował już teraz. W poprzedniej ciąży miałam- bylam na diecie.
Teraz na czczo miałam102 po I godz.105 i po II 103. Zobaczymy jak na połówkowym będzie . Życzę Wam wszystkim niskich cukierków :rolleyes:
 
Nath jakbyście sami mieszkali to hb, jeśli macie już minimum rok przepracowany.
No maz jak jechał tomz zabezpjeczeniem finansowym, na dom i by przetrwać jakiś czas.. Nie wyobrażam sobje jeszcze do takiego drogiego miasta z 200f pojechać.
W czym macie teraz problem?? może zapiszcie się na propertypool??

Megan nie ma to jak w domu, wypoczywaj :)

Karoo tak chyba dobrze.. szybko zleci, przynajmniej ten najgorszy okres dla nas..
Sama właśnie usiadłam.. zasypiam juz nansiedzaco..

Nath.. czytasz posty?? juz to lrzerabialysmy hihi.
U mnie wszystko na opak.

Samotnaja, co po wizycie??

Dziś cisza nawet i spokojniej jakoś. dobrze, mniej do nadrobienja przy tak szalonym dniu.
 
Lilth - Ajć to musiałam ominąć jak mnie pare dni nie było, sorki dziewczyny upominajcie mnie jak coś bo ja troche roztrzepana i zapominalska jestem ale to cecha wrodzona - nie ciąża :D

Ja przyjechałam sama na "hardcora" , plan był taki,że jade i próbuje,a jak mi nie wyjdzie to wracam...nie miałam nic do stracenia , wiesz dla gówniary to jest fajna przygoda,a wtedy było mi wszystko jedno :) Z pracą się udało w ciągu tygodnia i do tego zaprzyjaźniłam się z moim jeszcze wtedy "znajomym z pracy" . Tak ostro oszczędzałam i robiłam nadgodziny,że po 2 miesiącach jak zobaczyłam mój stan konta to się pozytywnie wystraszyłam... :) No i się zakochałam w odpowiedniej osobie i życie zaczyna się układać ..do teraz pamiętam jak jak po pracy piliśmy piwo na ławce i rozmawialiśmy o pierdołach jeszcze nie świadomi tego co się stanie ,a t eraz widzę jak mi się do brzucha tuli i ciesze się ,że 2 lata temu podjełam takie ryzyko nawet jak czasami jest ciężko :) W Londynie wbrew pozorom można żyć dobrze ale trzeba mieć głowe na karku cały czas...ktoś widzi na koncie kilka tysięcy i zaczyna wydawać pieniądze bez sensu,a jak raz schodzi na minus to jest problem. Ja tak miałam ale w pore sie ogarnęłam. Bywało tak ,że byłam 500f na minusie ,a spodobała mi się jakaś droga bluzka i ją kupywałam. Teraz dokładnie planuje wydatki.

Jemu więcej praw przysługuje bo siedzi tutaj dłużej... u mnie leci 2 rok ale już mam rok przepracowany więc jest ok... Tyle,że nie wiem jak to z zarobkami bo niby przekraczają mu 20 tys rocznie ale ma kontrakt 0 godzin więc mogą się zmienić. Problem jedynie z mieszkaniem bo za one bedroom zapłacimy sporo - Link do: Rightmove.co.uk a chciałabym też coś odkładać bo kiedyś na pewno zmienimy miasto ale na to trzeba troche kasy. Z tym hb nie mam pewności czy w 100% wypali ale składamy wnioski.
 
Ostatnia edycja:
ja byłam dziś u endo. na szczęście ft4 mam ok więc dostałam 50 euthyroxu codziennie i pani dr powiedziala żeby się nie martwić bo te tabletki szybko działają i dzidzi nic się nie powinno stać. tyle że ona podwyzszaja ciśnienie a ja już i tak mam nadciśnienie więc mam 4 razy dziennie sobie mierzyć i jak przekroczy to mam się zgłosić po jakieś leki na obniżenie do lek pierwszego kontaktu. więc się uspokoiłam. dziś był na prawdę dobry dzień :)
jeszcze się na bajkę z moim miłym załapałam w kinie więc już pełnia szczęścia. dobrej nocy kobitki!
 
Polka ładny masz po godzinie, na czczo za wysoki. Ja miałam na czczo podobnie, ale i po godzinie za dużo 134 wiec dieta i kłucie

Olokolo bardzo fajnie ze tak szybko ogarnęłas, ja pewnie tez będę mierzyła ciśnienie 4 razy, na razie mierze od czasu do czasu. Depegyt brałam do połowy pierwszej ciąży. Pod koniec miałam bez niczego 90/60 dla mnie to tragiczne

My dziś z Grzesiulkiem na 6.30 byliśmy na roratach ❤️

Spokojnego radosnego dnia

Dorota powodzenia!
Sandra dla Ciebie tez
 
cześć ;;)
właśnie czekam na wizyte.
wczoraj już nie plamilam a dziś znowu zaczęłam . czekam na wynik bety i na badanie

3majcie kciuki bo się bardzo denerwuje
 
Cześć Babeczki :-)

Pogoda za oknem do dupy - u nas dzisiaj mocno wieje i leje. Ale pogoda mnie nie złamie, o! ;-).
Jutro mam wolne, z rana załatwiam labo, przed 12:00 zabieramy Młodą ze szkoły, i wyjeżdżamy na weekend :-D.

Olokolo - czyli wczorajszy dzień jest zaliczony do udanych :-). Jesteś pod kontrolą lekarzy, więc wszystko powinno pójść dobrze [emoji106]

Ja jutro chyba też dodatkowo zrobię tsh - tak dla świętego spokoju ;-)

Polka - trzymam kciuki za Twój cukier, co by nie wychodził poza normy :-)

Nath - czytam Twoja londynska historie, i.. Podziwiam. Ja bym sie nie zdecydowała na taki krok, ale piszę to z racji swojego wieku (za dużo analizuje, gdziekolwiek bym nie jechała - muszę mieć pewniki co do noclegów, i kasy) ;-), stąd podziwiam i zazdroszcze młodszym tej pewności siebie, lekkości zmian decyzji i przede wszystkim odwagi.

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Sandra kciuki mocno zaciśnięte ;) wszystko będzie dobrze zobaczysz. Ja siedzę w pracy ale niepokoi mnie jedna rzecz w nocy bolał mnie brzuch i teraz też mnie pobolewa takie rwanie raz z prawej raz z lewej strony :( jeszcze takiego bólu nie miałam taki dziwny jakby na okres :(
 
reklama
Sandra, Dorota - i ja trzymam kciuki za dzisiejsze badania i wizyty [emoji110][emoji110] [emoji110] [emoji110]

Kasiulka - o matko! I dałaś radę wstać, zebrać Młodego o tej nieludzkiej porze?
Moja jeszcze nigdy nie była na roratach.

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry