reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2017

Ola - u nas właśnie tak etapami 4-ki wychodziły, po kawałku.

Te oceny widać, jak wchodzisz na bb z kompa (na profilu użytkownika wyskakują wówczas cudeńka, o których normalnie pojęcia się nie ma [emoji23]).


U nas też dramat z upalami. 3x wannę zaliczylysmy [emoji23].


Kasia - ale piękne te psiory [emoji7]. Ubawilam się z tymi niemieckimi komendami [emoji23]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Linoone - no właśnie miałam go przekapać w krochmalu, ale zawsze brakuje mi garnka do zrobienia :D no ale dzisiaj to zrobię przed elimancja jedzenia. Dzięki :)

Dziewczyny dla pocieszenia u nas tak samo wyglądają spacery. Nie ma opcji siedzenia przy ławce. U nas też nie zaśnie w wózku.

Ola W - ja chodzę teraz na spacery od 7.30, a potem od 17. Inaczej bym zwariowala w domu. Codziennie ponad 10 km robimy. Taki mały substytut biegania. Przed ciąża biegałam 3,4 w tygodniu. Jeszcze się nie zebrałam do treningów.
 
Poranna burza, nie eliminuj dziecku jedzenia na razie, raczej to będą potówki! Przy takiej pogodzie łatwo o nie.

U nas tak samo że spacerami, widzę te odpoczywające matki na ławkach i co, mogę tylko zazdrościć :p przy czym u nas tak jest od początku, młody w gondoli nie spał, musiał cały czas czuć jazdę (nie dało się go oszukać bujaniem mogą) i krótko wytrzymywał.
 
Mojego może i by sie udało urobić. Ale nie próbowałam. Mi bardzo zależało na poczatku na ruchu, wiec łaziłam i to racJe mało spacerowym tempem. No i sie doigralam :p [emoji23]
 
To ja mam szczęście jeśli chodzi o L, można z Nim jeździć lub chodzić lub stać w jednym miejscu:) Ale z K zawsze były awantury i darcie, z resztą do tej pory to ma :p Niemożliwe jak się różnią.

Poodkurzałam, Mąż pojechał na zakupy z K, puściłam pokrowce z łóżka, później Mąż skosi podwórko, a ja mam nadzieję się tam poopalam gdy dzieci pójdą spać ( pierwszy raz w tym roku na swoim kawałku!). Na obiad burgery, później mamy zamontować na korytarzu plafony, a wieczorem nad zalew zobaczyć się ze znajomymi. Jutro niestety Krk nie wypali, zrobimy sobie grila, skoczymy po jakiś zestaw do ogródka i może też się poopalam.

Też jest w domu u nas ukrop, a tu nie ma mowy w ogóle o obniżeniu temperatur. Ufff kocham lato, ale już się powoli męczę, dobrze, że w ciąży nie jestem:p

U mnie K ma potówki, a krochmal faktycznie pomaga.
Miłego dnia:)
 
Hmmm no właśnie Ola, ja też jak zawsze idę z nią na spacer to jesteśmy w ruchu także sama nie wiem jakby się zachowała gdybym tak sobie chciała usiąść na pół gd z na ławce:) myślę, że z 10 min by wytrzymała:) Emi dopiero może przez ostatnie dwa miesiące jest w stanie uśpić się w wózku -wcześniej nie było takiej opcji chociażby nie wiadomo jak zmęczona była.
Poranna burza wstaw fote, powiemy co czy to potówka:) Emi też ma na szyjce ale na szczęście jej to nie swędzi.Raz miałam potówkę na wewnętrznej stronie od i do krwi drapałam...
A propos jeszcze spacerów...moja koleżanka ma bardzo chorego synka, ma 4 latka i od 3 lat walczą z guzem mózgu.W związku z tym, że chłopczyk większość czasu przebywa w szpitalach i w domu nienawidzi spacerów. Ostatnio ją spotkałam i chciałam się umówić na spacerek to mówi, że nie ma takiej opcji. A widziałam, że spieszyła się z tym Dominikiem bo ją poganiał.
Ja moją Emi to zapinam tylko na ten pas krokowy bo po pierwsze ona jest mega grzeczna w wózku a po drugie to jest tak drobna że te pasy górne są na niej mega luźne.
U nas w domu chłodek ale za chwilę zaprowadzam Emi do drugiej babci i aż mi słabo na myśl, że musimy iść na taki upał no ale ona jest tylko tydzień w pl także chcę, żeby się nacieszyła wnuczką.
Tak czytałam sobie i tych waszych frustracjach i tak sobie uświadomiłam, że mój mózg totalnie wysiadł odkąd Emi jest na świecie, nie potrafię myśleć o niczym innym jak ona jest obok.Nawet nie pomaga jak moja mama się nią zajmie bo i tak mam świadomość, że Emi tu jest gdzieś obok.Ale jak już ją zabierze na spacer to nagle mi się w głowie rozjaśnia[emoji16]Także wczoraj u babci była 5gd i dziś na tyle samo zamierzam ją zostawić.Mega potrzebuję odpoczynku od dziecka...
 
Kasia to korzystaj jak możesz odetchnac. Ja też czuje się zupełnie inaczej jak jestem gdzieś sama. Rozmawiam i myślę normalnie a tak to połowy nie słucham [emoji85] i Agatki też nie zapinam na górne pasy bo są za luźne. Jaki w końcu kupiłaś wózek żeby siedziała pionowo?
 
Byłam dzis z Kuba u moich dziafkow. Powiedziałam mu, ze ide do łazienki. Swietnie sie bawił, a jak poszłam to płacz, wręcz histeria.... nie bedzie łatwo ze żłobkiem :( wiemc ze to moja wina, bo go nie bardzo zostawiałam z innymi. Ale No sa tez ludzie, którzy nie maja nikogo z kim mogą zostawiać, a mimo to dzieci jkos lepiej znoszą rozłąkę.... :(
 
reklama
Pumelova nie kupiliśmy bo x zaczęła się w tym wózku w końcu podnosić do barierki i sobie siedzi bez oparcia.
Ola no różne charaktery są.Emi też w uk tylko ze mną a tutaj pięknie się przyzwyczaiła do innych i z każdym mogła bym ją zostawić, ona mi tylko papa zrobi i tyle.Jedynie nie byłoby opcji, żeby ktoś ją na noc usypiał-tylko mama musi być przy usypianiu.
 
Do góry