Lipcowe mamy 2017

[abed]

Ola w zrobisz biopsję i będziesz wiedzieć, nie ma co martwić się na zapas. Moja koleżanka jak chciała zajść w ciąże dwa lata temu to się okazało że tarczyca do wycięcia, wycieła, złośliwe, jodowanie, rok czekania i teraz jest w ciąży tak że to da się załatwić

Emol współczuje, wierzę że z mamą będzie dobrze jest młoda i silna da radę

Kasia fajnie że mała robi postępy mój też nie był wystrojony w urodziny bo miał gorączkę i nie chciało mi się przebierać z wygodnego dresu

 

[Chybra]

No w sumie tydzień urodzinowy L się udał, dostał qpę kasy, zabawki, ubranka i fotelik 9-36 kg recaro young hero ( taki sam jak K) Jestem zadowolona, a z bratem swoje obgadaliśmy i Mąż i ojciec się z Nim napili. Wczoraj wrócił do Wawy. Mieliśmy dwie imprezy, masę zdj robiłam, będzie z czego zrobić fotoksiążkę roczkową L U nas też ciągle wszędzie rak, dziadek teraz ma i szczerze mówiąc raczej nie dużo Mu zostało... Ale ba ur był.

Poopalałam też się swoje, dzieci się pokąpały w baseniku, dziś też byliśmy. Wieczorem może nad zalew skoczymy, w nd mam nadzieję skoczymy do krk na cały dzień pociągiem( 11.08 mamy 6 rocznice ślubu) bez dzieci, a 11.08 drewno na zimę nam przyjeżdża. A w jeszcze następny weekend Mąż chce skoczyć na komiksowy sabat na targi. Boże zanim się obejrzymy będzie wrzesień i mój mały K będzie szedł do przedszkola ehhh.

Dziś zrobiłam Secret Ewki, a przyszły mi już kolejne dwa Jej programy huehuehue Jeszcze chcę w tym tyg umyć okna, podłogi i kabinę, no i pewnie po rodzinie czy znajomych będę się kręcić. I tak to ten czas zasuwa.

W galerii dodałam parę ur zdj L.

 

[aga_k_m]

Cieszę się, że imprezka tak fajnie się udała. No i, że Brachol otrzymał męskie wsparcie ramienno-trunkowe (będzie dobrze [emoji123]) [emoji16].

Dajesz czadu chybra w ta pogodę [emoji2]. My zaliczylysmy przymusowy spacerek ponad 8 km (w godzinach 10-13, na 11 miałam lekarza, a auto mąż zabrał), i teraz czekamy na lżejsze powietrze (po 17 pójdziemy nad rzekę).

 

[Judith_]

To jest dramat co się dzieje z tymi choróbskami [emoji53] mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

My dziś zaliczyłyśmy pierwszy dzień w żłobku! Na razie godzina, jutro dłużej a w piątek już drzemka.. dziwnie mi. Pewien etap się już skończył.

Kasia super że są takie ekspresowe postępy ale w sumie dziwne, nie pisałas kiedyś że w uk dziecko ma czas do 10. miesiąca by usiąść? Coś tak mi sie wydaje, a jak tak jest to szkoda że wcześniej Was nie skierowali.

 

[pumelova]

Judith i jak wrażenia, co robiłaś przez ta godzinę?

 

[Emol]

Ostatnio chodzę strasznie nerwowa. Eh wszystko mnie wkurza. I powiedziała juz mężowi ze ja nie wiem czy z 2 dzieci kolejny rok w domu spędzę. Jak mi juz siada na głowę ze nie wychodzę do pracy na kilka h. I podjęliśmy decyzje ze nie będę 8 miesięcy na macierzyńskim tylko te ustawowe minimum 14.tygodni. Mąż idzie na tacierzynski a ja do pracy. Będę miała komfort psychiczny ale i również wczesniej będziemy mogli kupic mieszkanie. Dwie korzyści w jednym. Tyl ze piersią to nawet jak bedzie mleko to dlugi karmić nie będę. No może ze będę " wychodzić " na karmienie.

 

[Judith_]

Pumelova, szybka akcja przejeli Hanke oddali ją do sali gdzie byla jej pani ciocia na ten tydzień, i godzina „laby” - pojechalam na loda i wrocilam pod zlobek - jakieś 30 min sobie siedzialam tam. Ale wiadomo, wyszlam ze zlobka wsiadlam do auta to sie poryczalam szybko sie pozbierałam i już sobie nie pozwolilam wiecej na rozczulanie. No tak musi być chociaż jutro może być gorzej. Na pewno otuchy mi dodały jedna grupa dzieciaczków które sie fajnie bawily z paniami w ogródku. Jakoś mnie to uspokoiło.

Emol rozumiem Ciebie doskonale. Szkoda mi oddawać Hankę obcym ludziom, ale ja byłabym sflustrowana zostając na wychowawczym. Wiadomo, u Ciebie inaczej, ale jednak wiem o co chodzi

 

[abed]

Judith_ ale zaczyna się nowy etap będzie trochę płaczu przy oddawaniu jak się zoriętuje że ją zostawiasz, ale po tygodniu dwóch minie Ja zaczynam od czwartku, tylko przez dwa trzy dni będę z nim siedzieć, a później sam zostaje

Emol odważna decyzja że mąż idzie na rodzicielski super ja uważam że ojcowie powinni siedzieć częćś urlopu.

 

[pumelova]

Emol doskonale Cię rozumiem

Judith damy radę też sobie nie wyobrażam zostać w domu. Już jestem sfrustrowana ja myślę że moje dziecko się nawet nie zorientuje że mnie nie ma - oby!

Abed fajnie że możesz z nim zostać 2 dni, moja od razu sama.

 

[Emol]

Fajnie. Z mnie rozumiecie bo moje otoczenie dziwnie na nas patrzy ze jak to ojciec bedzie w większości czasu z dzieckiem?! ILiwia powinna być z matka itd... AL widząc jak tatuś przychodzi z pracy i to on wtedy jest najważniejszy. Mama odchodzi w odstawkę. To może tak samo bedzie jak ja będę wracać z pracy. na razie dziwnie reagują jakbym byla zla matka...