reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

U nas "papa" od dwóch dni, a brawo też jest hitem.
Jakoś nie mogę dojść do siebie po sobotnim panieńskim. Tak krótko spałam i nie mam kiedy odespać. Ważne że impreza się udała i Panna Młoda zadowolona :)
Co do roweru to też w tym roku odpuszczam, ale w przyszłym obowiązkowo.
 
reklama
Kurcze zaczynam sie martwić bo Emila nie chce jeść , tylko mleko pije no i deserki.Przez pierwsze 2,5m owoców sie nie tknęła, jadła tylko warzywa a teraz na odwrót. Cokolwiek zrobie to zje z 4 łyżeczki, a jak jej dam coś na talerzyk to tylko sie tym bawi i ani myśli włożyć do buzi.Mówisz Chybra, że twój K z tego wyrósł?

Dziś Emi strasznie płacze jak tylko od niej odejdę, matko, czuje sie jakbym jej krzywdę wyrządzała :/

Czy wasze dzieci też sie już do was świadomie przytulają?;) niesamowite uczucie:) Emi lubi rano w łóżku - tak się do mnie turla i leży wzdłuż mojego ciała i koniecznie jej główka musi dotykać moich piersi albo brzucha:) wogóle to już się skapnęła, ze ręce, pupe i nogi można podnieść na raz w tym samym czasie i pewnie za nie dlugo zacznie raczkować jupi!
 
Szczerze się zastanawiam czy gdybym nie zmuszała młodego do zjedzenia obiadu jadłby z własnej woli coś innego niż różnego rodzaju chrupki. Ja wyszłam z założenia że etap "kochanie spróbuj sobie, Ojej nie chcesz? no to dobrze, to nie" już minął :/ teraz matka zrobiła zupę, to zupa ma być zjedzona xD Wbrew pozorom nie robię nic na siłę-jedynie czekam uparcie z przygotowaną łyżeczka przed buzią. No i jak jest bardzo źle to pozwalam mu zrzucać plastikowe zabawki z wysokości krzesełka do jedzenia-jeden zrzut=jedna łyżeczka. I docieramy do końca :D po pół godzinie :D bajki w tv też czasem go wciągną i odruchowo otwiera buzię gapiąc się 8-)
Generalnie upór upór i jeszcze raz upór. Cierpliwość. W c.uj cierpliwości.... :p
 
Mój nie robi ani papa ani brawo [emoji14] Również się nie przytula. Za to pakuje mi rączki do buzi i do nosa i się cieszy jak go ugryzę [emoji14]

Ja od początku karmię BLW i to teraz procentuje, bo młody kocha jeść. Np na śniadanie wcina kromke z szynką, pasek ogórka i ćwiartkę pomidora. Albo jajecznice, owsianke. No je wszystko. Owoce, mięso, makarony, ziemniaki, wszystkie warzywa, surowe i gotowane. Nawet sałate ;) Wszystko oczywiście sam rękami. Je ile ma ochotę, a jak już się naje, to resztą karmi psa. ;) Ogólnie on je to samo co ja, nie gotuję oddzielnie. Zupy je rzadko, ale też lubi. Tylko się frustruje że nie pozwalam mu jeść samemu ;)
A oprócz tego ciągle cyc, są dni że pół dnia na mnie wisi ;)

Kasia, mój też się drze jak mu zniknę z oczu. Normalnie wpada w jakiś dziką histerie i leci za mną od razu..
 
Aim moja jak zamknie buzię to już nie otworzy a jak w dalszym ciągu czekasz z łyżką to zaczyna wymachiwać rękami tak, żeby wypadło to coś co masz na łyżce.Moja Emi jest z tych temperamentnych dzieci, jak mówi NIe to Nie i h**. Ale właśnie wyczytałam w mojej mądrej książce, że taki etap to norma, że dziecko wybiera sobie jedną rzecz i tylko to by jadło - u nas chrupki kukurydziane no i owoce.Nigdy nawet nie pomyślałam, żeby ją zmuszać do jedzenia bo byłby płacz no i nie chce , żeby jedzenie kojarzyło jej się z czymś strasznym.Dopóki jest żywa,zdrowa to nie będę sobie zawracać tym już głowy.Moja mama nigdy nie zmuszał mnie do jedzenia za to moja chrzestna zmuszał mnie do jedzenia surówek - miała takie samo podejście jak Ty aim:) do tej pory mam uraz i surówki mogłyby dla mnie nie istnieć:)
Linoone hihi moja jak się urodzi jedzeniem to mi pcha rączki żebym jej oblizała hehe co do blw staram się jej dawać ale mamy też utrudnioną sytuację, bo ona jeszcze nie siedzi samodzielnie.W sb wzięłam ją na kolana do stołu i tak przywaliła w niego głową i nosem, że nos poharatany a na czole guz.
 
Hehe Kasia" dopóki żyje" xD , padłam, no u K to długo trwało i nawet teraz tak ma czasem, ale przekonałam się na własnej skorze, że zmuszanie nic nie daje ani Jemu ani mnie więc miałam takie samo założenie jak Ty, uwielbiał paluchy kukurydziane i kółeczka ryżowe i wodę więc na tym jechał:laugh2:
Ale zdecydowanie cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość!

L gdy macha łapami to podnoszę głos i pytam co On wyprawia , tak stanowczo i ręką blokuję Mu łapy, wtedy patrzy na mnie jakby rozumiał i jest taki zafascynowany moją gadką hehe.
 
Kasia polecam książkę Moje dziecko nie chce jeść, właśnie ją czytam, bardzo ciekawa, widzę ile błędów robiłam w kwestii jedzenia. Żałuję że od początku nie próbowałam z blw, ale mam zamiar się naprawić i jak trochę bardziej zgłębie jeszcze temat to jedziemy z tematem :-)
 
reklama
A co robicie dzieciom na obiadek? Macie jakieś takie ulubione przepisy?Jestem ciekawa, bo u nas z reguły jakaś zupka z dominującym co 2 dni innym warzywem, albo tylko drugie danie, czyli łosoś albo kurczak, ziemniaczek ugotowany (albo kasza, czasami ryż) i surówka z marchewki i jabłka.
Jak to u Was wygląda?
Też żałuję że nie próbowałam blw, ale się bałam, teraz myślę, że nie wiem czego. Mam nadzieję, że przy drugim dziecku się poprawię :p

Jutro mamy 3 rocznice ślubu i idziemy jak co roku do naszej ulubionej restauracji. Tym razem z Z, ciekawe czy pozwoli nam zjeść w spokoju

Moja niestety się nie przytula, ale jak ona się obudzi a my jeszcze śpimy ( rano już razem wszyscy śpimy) to nas zaczepia żebyśmy oczy otworzyli i jak to zrobimy to się cieszy i bije brawo :D
 
Do góry