reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2017

Linoone mój rozsądek wrzeszcxy jeszcze nie czas! Dlaczego! ?
Więc spokojnie też mam rozterek. Z jednej strony zawsze chciałam aby dzieci miały małą różnicę wieku ale 14/15 miesięcy to mało. Jeden z 2017 drugie 2018.
Może też zrób sobie test :)

Artur też mi zlecial z łóżka 2 razy. A raz go w locie złapałam lecąc z łazienki a robiłam siku. Spał na moim łóżku 160/200 i tak mi się wydawało ze chyba się obudził, zaglądam przez drzwi a on już się obraca na krawędzi. To pędem nogi uderzyły ale głowę złapałam, był tylko w szoku. Ale ani ja ani on nie uczymy się na błędach :)
 
reklama
Pumelova sama nie wiem czy to hormony czy mi się coś w głowę dzieje:/ non stop jestem zła na R a nawet nie wiem o co, męczy mnie to już.
Aniek z tego co wiem można podawać słaby napar z melisy, sama to robiłam i wydawała się spokojniejsza.Młoda nawet śpi w nocy ale jak zawsze kłopot z zaśnięciem, od urodzenia rzuca się po łóżku i widać że to ją strasznie męczy a usnąć nie potrafi.Dopiero jak ją trzymany za obydwie ręce i za nogi to się uspokaja i zasypia...tak jak małe dziecko, które jest w histeri i się go chwyta wokół tułowia żeby się uspokoiło...
Emol wow! Aż zazdroszczę:)Ale z drugiej strony rozumiem że nie umiesz się z tego cieszyć...wszystko będzie dobrze:*



Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
 
My bylysmy z rana na spacerze bo ładnie słońce świeciło, teraz juz śnieg sypie.
Poodkurzane, obiad nastawiony, teraz zabawy z Igą ;)

Linoone powodzenia ze zdrowym odżywianiem :) ja po tłustym czwartku będę próbować zdrowo się odżywiać ;)

Ola W Iga raz spadła z łóżka, tak jak dziewczyny piszą jeszcze wszystkie upadki przed nami ;)

Znacie może dobry serek tzn.skład taki jak bieluch? Pytam bo nie zawsze mam czas czytać skład a nie w każdym sklepie mam Bieluch, a może wy cos znacie :)

Ja często wspominam czas ciąży jak było fajnie leżeć i nic nie robić ;) ale teraz to juz bym nie dala rady, mam diabelka w domu ;)
 
Dziękuję kochane za wsparcie, mile słowa otuchy i wiarę ze sobie poradzę. Dużo mi to daje. Mąż się cieszy ale wiecie jak urodze to też go nie będzie a ja będę z dwoma brzdacami sama. Na szczęście będzie pracować już w ztm więc weźmie sobie tacierzysnki na Maxa. Jeszcze jestem w szoku, trochę mi to pokomplikowalo plany. Mieliśmy się starać w październiku jakbyśmy mieli przyklepana decyzję o kredyt i mieszkanie. Albo w maju jakby mija mama z ojczymem wyjechali z delegacji w jego pracy na 2,5 roku. Bo wtedy byśmy mieszkali u nich w mieszkaniu i moglibyśmy odłożyć trochę pieniędzy. No ale nic. Będzie bobas. Przy becie powiedziano mi ze nawet 3 dni będę musiała czekać na wynik. Ale ja wiem. Młoda jestem więc wystarczy sikac pod wiatr i sie zajdzie w ciążę. Mam nadzieję ze lekarz pozwoli nam chociaż wylecieć na wakacje. Czerwiec/lipiec w zależności jak sesja. Oczywiście nie mam pojęcia kiedy zaszlam, lecz obstawiam początek stycznia ponieważ pod koniec/ w polowie grudnia mialam 2 dni lekkiego krwawienia. Myślałam że to jeszcze niewyregulowany okres. Ale może jeszcze zaszlam w grudniu a tamto było zagniezdzeniem zarodka. Wszystko się wyjaśni 15.02.

Mąż. Mąż się cieszy jak zawsze. On to by chciał 3 dzieci ale mi 2 spokojnie wystarczy. Najgorzej będzie połączyć szkołę i bobasa. Bo on się urodzi a ja będę musiała chodzić już co drugi weekend na uczelnię. Więc albo będą co chwilę przyjeżdżać aby go karmić, albo od razu butelka. Ale jeszcze mam z 8 miesiecy aby się zastanowić jak to ogarnąć.
Artur. Kuba ciągle mu mówi że będzie miał brata. Weź mu takiemu powiedz ze rodzeństwo a nie brata bo to nie wiadomo. No ale mąż już wybrał płeć. Tylko znowu przy chłopaku będzie problem z wymysleniem imienia bo Artur to było jedne które można by było zaakceptować. Ja mam nadzieję na dziewczynę bo przynajmniej imię mamy wybrane (z wcześniejszej ciąży) Artur się cieszy jak Kuba mu tak mówi że będzie musiał być grzeczny i sie opiekować.
Dzisiaj piękna pogoda ale my nie wychodzimy, ja gardło i katar, małemu gile po pas sięgają, więc mu otworzyłam okno, przykryłam kołdra, włączyłam feralke i tak śpi prawie 2h. Zrobiłam obiad dla młodego. Mężowi obiadu nie robię bo jutro z rana ma badania na cholesterol, cukrzycę itd do nowej pracy więc nie chce nic obiadowego jeść o godzinie 22. Zrobię mu jakąś sałatka czy coś. A ja zjadłam pyzy.
W tamtej ciąży ciągle miałam ochotę na jogurt z mrozonymi owocami. Na razie jest ok, nie czuję żadnych mdłości ani zachcianek. Tylko właśnie podobno jestem w ciąży. Ale tak jak za pierwszym razem ciągle mi przez myśl przechodzilo "mozliwe ze jesteś w ciąży" i chyba z 2 tygodnie zlewalam ta myśl. Ale te hormony co wzięłam i potem taka akcja to dało mi do myślenia aby zrobić te testy.

Przepraszam że tak o sobie ale ciągle myślę o tej ciąży no i o arturku. Mam pytanie. Czy jak będą wychodzić zęby to dziecko ma biegunkę? Artur w sobotę wieczorem zrobił małą rzadką kupkę, wczoraj osral się do pach (mąż z nim był hahaha) i pozostałe kupki wczoraj również wodniste ale dzsiaj też zrobił takie rzadkie kupcie. I się zastanawiam czy tak jest bo chory czy dlatego że zęby. A powiem wam ze Artur znowu zaczyna jeczec przez sen i spać nam ciężko bo nawet BUDZI MEZA co prawie jest niewykonalne.
 
Dziewczyny czytam Was, ale wybaczcie nie jestem w stanie odpisywać.
Co sobie myślę że jest fatalnie ze spaniem i gorzej być nie może, to dup! I jest jeszcze gorzej. Ja wysiadam, płakałam dziś w nocy razem z Majką. Zasnęłyśmy...uwaga...o 6 rano!!. Nieraz sobie myślę, że zesłali mi ją z kosmosu, żeby sprawdzić ile przeżyje ekstremalnie niewyspany i zmęczony człowiek...żart.
A tak poważnie, to nie znam drugiego takiego dziecka. W dzień 2-3 drzemki po 15 min. Do 30min.jak leżę z nią i na spacerze.
W dzień jest spokojna i pogodna, ładnie się bawi pod warunkiem że jestem obok ew.tatuś. A w nocy od 24 do 3.00 drzemki kilka minut i jest naładowana na kolejną godzinę. jest nerwowa, wybudza się w takim stresie, czy strachu co chwilkę i albo cyc albo straszny płacz. Rano jak bym z nią leżała to śpi nawet do 12.00. Narazie są ferie to spoko, a za tydzień będzie koszmar. Już nie wierzę że od listopada jej zęby idą. Smaruję dentinoxem, ale super poprawy nie widać. Myślicie że są jakieś syropy na uspokojenie dla takiego malucha??? Oczywiście skonsultuję to z pediatrą, ale jak czegoś jej na spanie nieda to ja oszaleję.
Zaczęła mi trochę lepiej jeść i to mnie chociaż cieszy.

Życzę zdrówka chorym i posmarkanym bąblą i mamusiom.
Nastrój też u mnie nie najlepszy co jest naturalne w tej sytuacji, ale od kąd nie biorę minipigułki to dużo lepiej.
Chybra piękny tatuaż, już nie mogę się doczekać na swój kolejny.
Emol zrób badanie krwi, to będziesz miała pewność. Nie ma co na zapas się stresować. Jakby co to gratuluję i egzaminów również.
Beatka z czego korki dajesz?
Aha ale pyszności mniammmm, prosze przepis na priv.

Zbliża się tłusty czwartek, pieczecie pączki, czy kupujecie coś? Ja zawsze piekłam w ilości mega, mam super przepis i rodzinka tylko czekała, aż porozdzielam, ale w tym roku wysiadam. Upiekę tylko małą porcyjkę dla młodego takie z serka i naszprycujemy marmoladą, bo on uwielbia domowe.
Byliśmy w piątek i sobotę wieczorem u znajomych i myślałam że się trochę rozerwię, a tylko się wkurzyłam.
W piątek było fajnie, a w sobotę to porażka. Szkoda gadać.
Dziś byliśmy na obiedzie i mąż mi za nieprzespaną noc fajne sportowe buty kupił w bonusie.
Tak Majka w nocy szalała, że mimo iż mąż spał u góry, to schodził patrzeć co się dzieje. I chyba wreszcie do niego dotarło, że mam totalny docisk.
Dziś zasnęła o 1.00 i tylko się zrywa i przekręca bez płaczu, a ja nawet się boję odwrócić żeby się nie obudziła.
Trzymajcie kciuki.
Życzę Wam przespanej nocy.
Aniek, tak sobie przypomniałem, że mam namiary na świetną Panią pediatre w Katowicach. Szwagierce właśnie bardzo pomogła z synkiem, ja jeździłam do niej z córką (straszne problemy z jedzeniem i alergie i właśnie ona mi pomogła a nie 3 dermatologów do których jeździłam w bb) wizyta kosztuje 100zl i my czekaliśmy na nią 1,5 miesiąca, ale badała córkę 45min. Świetne podejście do dzieci i ogromna wiedza. Jeżeli chcesz namiary to napisz na priv.
 
Emol gratuluję ale nie dziwię się że jesteś przerażona bo ja bym dostała zawału. No ale musisz to przyjąć na klatę i myśleć pozytywnie. Koniecznie daj znać po wizycie u lekarza

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kilka dni nie pisałam i teraz 10 str się narobiło… Czytam regularnie ale nie mam jak pisać teraz dopiero znalazłam chwilę jak Asia śpi. Przede wszystkim życzę duuuużo zdrówka choro witkom i Wam dziewczyny siły abyście się wyspały. :-) :)No i najlepszego dla maluszków na 7 miesięcy! :)U nas też nocne pobudki, ale nie aż tak dużo, ząbków nadal brak i Katarek się już kończy.

Pola@- długie terminy na rehabilitacje/ ćwiczenia dla córci?

Chybra- współczuję bólu przy tatuażu ale pamiątka na całe życie.;)

Monti- mi też było ciężko na trampolinach…:happy2:

Ola W- a mówił coś jeszcze fizjo na temat wczesnego wstawania(podnoszenia się) Kuby? Dalej macie coś ćwiczyć? Moja już dwa razy z łóżka spadła na podłogę (bo m tylko na „momencik” się odwrócił) ale nie płakała zbytnio- tylko chwilę bo się przestraszyła a jak m wziął ją na ręce to od razu spokój.

Pumelova- bardzo współczuję Twojej restrykcyjnej diety, ja bym chyba nie dała rady, zresztą dość szybko przestałam karmić piersią. Też się czasem na moją denerwuję jak się nie wyśpię, raz byłam tak zmęczona (ona oczywiście mnóstwo energii) że wstałam rozłożyłam jej matę, położyłam ją na podłodze dałam zabawki i powiedziałam że jak chce to niech się bawi ja idę spać, położyłam się ale oczywiście cały czas na nią patrzyłam i za moment wstałam się z nią bawić, miałam później wyrzuty sumienia że ją tak położyłam chociaż ona i tak wyglądała na zadowoloną i zajęła się klockami.

Aha83- wyślesz przepis na prive?:biggrin2: Ja też sobie kupiłam perfumy na walentynki, a m upiekę coś słodkiego bo on łasuch niesamowity ( aż się dziwię że tyle je a ciągle szczupły jest):-D

Emol- gratuluję zdanych egzaminów i dwóch kreseczek. Suuuuper wiadomość, rozumiem że na razie to szok i się martwisz jak to będzie ale wierzę że szybko miną złe myśli i będziesz mogła się cieszyć zwłaszcza jak usłyszysz serduszko na USG. Podobno teraz sezon na „dziewczynki” (jakie mię dla dziewczynki byś miała?)Trzymam mocno kciuki za Was! A ile lat Ci jeszcze szkoły zostało? Na gardło polecam prenatal gardło mi pomagało szybko.

Aniek42- rozumiem że masz taki spadek nastroju jak nie masz nawet kiedy odespać, mam nadzieję, że trafisz na pediatrę który rozwiąże problemy ze spaniem malutkiej… bardzo współczuję i życzę duuuużo siły i snu wreszcie.

Jeśli któraś by chciała przepis na wegańskie ciasta lub ciastka to piszcie na prive, mam kilka przepisów z książki Pawlikowskiej, ale nie wiem czy wszystkie składniki można jeść przy kp, np. gorzka czekolada?

Ja w przyszłym roku chciałabym zacząć starania o drugiego dzidziusia, na razie spróbuję znaleźć pracę.

Kasia_831- u nas taki kryzys trwał chyba ze 4 miesiące, teraz już jest dobrze.

Ja pierwszy dzień na diecie bebio- na razie spoko, ale małe porcje, do tej pory jadłam więcej i częściej niestety skutki w kg były, ale nie mam dużo do zrzucenia więc myślę że jakoś ogarnę, w czwartek oczywiście zjem pączka, albo dwa bo mam mega super przepis mojej mamy i zawsze mi z niego wychodzą więc nie powstrzymam się, ale za to poćwiczę wieczorem, my w sobotę jedziemy do fizjoterapeuty a za 12 lutego (poniedziałek) do neurologa i mam nadzieję że wreszcie umówię wizytę szczepienną, bo jeszcze meningokoki przed nami. Idę gotować obiad bo teraz jem co 3 godziny i następny posiłek właśnie o 14.
 
reklama
Dziewczyny podzielicie sie przepsami na paczki ? Chyba Aniek i Chybra sie tu chwalily

Aha za przepis na buleczki tez bede wdzieczba
 
Do góry