Aniek42
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2017
- Postów
- 796
Ola w właśnie też tak myślę. Wiadomo każe dziecko inne, ale skoro w podobnym czasie, mamy podobne problemy, to znaczy że tak ma być.
Judith nie wiem czy z glutenem stara szkoła, bo jak młody miał wprowadzane posiłki, to nawet nie zwracałam uwagi czy kaszka ma gluten czy nie.
Emol wy już przy jajeczku? Pędzicie z tym rozszerzaniem diety. Gratuluję obrotów.
Kasia też od teściowej słyszę podobne teksty, tylko ja odpowiadam krótko" nie każdy jest tak doskonały jak ty" i widzę jak się w niej gotuje.
Ja też tak myślałam o tej nerwowości Majki, ale ona się tylko tak zachowuje 21-22 do pory aż zaśnie czyli od 3 dni do 1.30. Myślisz że to może tak działać?
O jak dobrze że twój już przyjeżdża, będzie ci lżej i Emilka się ucieszy.
Oglądałam trochę kiedyś tego Zawitkowskiego, fajne ma facet podejście.
Mamusia Muminka gratuluję postępów. Dziękuję za info odnośnie żywienia. Lepiej wiedzieć jak to po kolei powinno iść. Daj znać jak te worki się sprawdzają, cena kusząca. Zgadzam się że nie wszystko można dziecku dać do zjedzenia, ja czasem daję coś tylko polizać jak patrzy tymi oczętami błagającymi, a jedzenie i tak jej nie bardzo się podoba, bo bez smaku.
Teksty babcine NAJLEPSZE.
Ewella ooo tak, moja teściowa też mówi " Maja u mnie płacze , bo ją babcią straszysz" -"nie muszę straszyć, nie odwiedzasz, to cię mało zna, a swoją drogą, u nikogo więcej nie płacze. Podobno dziecko dużo wyczuwa"
Obstawiam że u Igi idą ząbki.
Maziajka dokładnie intuicja matki nie zawodzi. Maja też skoszuje tego co my jemy i widzę że zdecydowanie bardziej jej to smakuje niż słoiczki.
Inka mój mąż kiedy mówię że wybieram się z Majką do fizjo, to też mówi ,że wymyślam i wyszukuję zdrowemu dziecku choroby. A to nie o to chodzi i tak pójdę.
Ja zawsze robię krokiety i zamrażam, a potem wyjmuję i albo tylko lekko rozmrożę, albo od razu na gorącą patelnię i na minimu opiekam. są pyszne.
Napisz coś o tym ściąganiu zauroczenia, jak nie chcesz tu, to na priv.
Patuszka miło że jesteś. Fajnie opisałaś ten jadłospis. W tym roku na szczęście u nas dorośli zdecydowali że nie robimy prezentów, tylko dla dzieci, no i we własym domu np.my z mężem tylko sobie i dzieciom . Ale dobry pomysł z tymi piżamami.
U nas też były dłuuugo zielone, śluzowate kupy, pediatra poleciła nam vivomix pierwszą buteleczkę 2 razy dziennie po 5 kropli, kolejne 1 raz dziennie 5 kr., już kończymy pierwszą i kupy są dalej bardzo luźne, ale żółte, bez śluzu i nie śmierdzą. Po za tym w okresie jesień- zima działa uodparniająco.
Pola zdrówka dla starszaczki. Jednak za wcześnie na mięsko?
Trzymam kciuki za pomyślne leczenie kolana.
Misia ja też nie byłam ani u fizjo, ani u neurologa. Pediatra nawet nie proponowała.
Zresztą z chłopakami też nie chodziłam i są ok. Zamierzam się umówić po nowym roku, jak mała nie zacznie się przekręcać.
Miłych "prac"
Abed łączę się w bólu z niewyspaniem. Marzę o tym żeby raz się tak wyspać, aż się sama obudzę.
Pumelova dziękuję, oby wreszcie jej przeszło to nocne rządzenie ,
Mnie niestety w rodzinie nie ma kto dowartościować, ale za to zrobiła to dziś zupełnie obca osoba i to taka po której nawet bym się nie spodziewała. Miłe to jest.
Hmmm może pani doktor ma jakąś radę na oduczenie od nocnego karmienia? Chętnie się dowiem.
To ciekawe z tymi drzemkami, tylko jak to wprowadzić w życie???
Monti ja właśnie też słyszałam że jest czas do 6mca.więc postanowiłam zaczekać do nowego roku.
Liluli nie ważne co pomogło, ważne że robi i się nie męczy. Noo mam nadzieję że u nas się trochę poprawi to spanie, bo wysiadam.
Chybra zdrówka dla małego.
Kupiłam wczoraj dla Majki na prezent krzesełko do karmienia. Wrzucę jutro na zakupowy, jest super.
Byłam też w Pepko i są bodziaki świąteczne po 4.99 przecenione.
Udało mi się zwieźć już część zakupów świątecznych i nawet trochę pogotowałam.
Chwalcie się dziewczyny, jakie macie tradycyjne potrawy???
Judith nie wiem czy z glutenem stara szkoła, bo jak młody miał wprowadzane posiłki, to nawet nie zwracałam uwagi czy kaszka ma gluten czy nie.
Emol wy już przy jajeczku? Pędzicie z tym rozszerzaniem diety. Gratuluję obrotów.
Kasia też od teściowej słyszę podobne teksty, tylko ja odpowiadam krótko" nie każdy jest tak doskonały jak ty" i widzę jak się w niej gotuje.
Ja też tak myślałam o tej nerwowości Majki, ale ona się tylko tak zachowuje 21-22 do pory aż zaśnie czyli od 3 dni do 1.30. Myślisz że to może tak działać?
O jak dobrze że twój już przyjeżdża, będzie ci lżej i Emilka się ucieszy.
Oglądałam trochę kiedyś tego Zawitkowskiego, fajne ma facet podejście.
Mamusia Muminka gratuluję postępów. Dziękuję za info odnośnie żywienia. Lepiej wiedzieć jak to po kolei powinno iść. Daj znać jak te worki się sprawdzają, cena kusząca. Zgadzam się że nie wszystko można dziecku dać do zjedzenia, ja czasem daję coś tylko polizać jak patrzy tymi oczętami błagającymi, a jedzenie i tak jej nie bardzo się podoba, bo bez smaku.
Teksty babcine NAJLEPSZE.
Ewella ooo tak, moja teściowa też mówi " Maja u mnie płacze , bo ją babcią straszysz" -"nie muszę straszyć, nie odwiedzasz, to cię mało zna, a swoją drogą, u nikogo więcej nie płacze. Podobno dziecko dużo wyczuwa"
Obstawiam że u Igi idą ząbki.
Maziajka dokładnie intuicja matki nie zawodzi. Maja też skoszuje tego co my jemy i widzę że zdecydowanie bardziej jej to smakuje niż słoiczki.
Inka mój mąż kiedy mówię że wybieram się z Majką do fizjo, to też mówi ,że wymyślam i wyszukuję zdrowemu dziecku choroby. A to nie o to chodzi i tak pójdę.
Ja zawsze robię krokiety i zamrażam, a potem wyjmuję i albo tylko lekko rozmrożę, albo od razu na gorącą patelnię i na minimu opiekam. są pyszne.
Napisz coś o tym ściąganiu zauroczenia, jak nie chcesz tu, to na priv.
Patuszka miło że jesteś. Fajnie opisałaś ten jadłospis. W tym roku na szczęście u nas dorośli zdecydowali że nie robimy prezentów, tylko dla dzieci, no i we własym domu np.my z mężem tylko sobie i dzieciom . Ale dobry pomysł z tymi piżamami.
U nas też były dłuuugo zielone, śluzowate kupy, pediatra poleciła nam vivomix pierwszą buteleczkę 2 razy dziennie po 5 kropli, kolejne 1 raz dziennie 5 kr., już kończymy pierwszą i kupy są dalej bardzo luźne, ale żółte, bez śluzu i nie śmierdzą. Po za tym w okresie jesień- zima działa uodparniająco.
Pola zdrówka dla starszaczki. Jednak za wcześnie na mięsko?
Trzymam kciuki za pomyślne leczenie kolana.
Misia ja też nie byłam ani u fizjo, ani u neurologa. Pediatra nawet nie proponowała.
Zresztą z chłopakami też nie chodziłam i są ok. Zamierzam się umówić po nowym roku, jak mała nie zacznie się przekręcać.
Miłych "prac"
Abed łączę się w bólu z niewyspaniem. Marzę o tym żeby raz się tak wyspać, aż się sama obudzę.
Pumelova dziękuję, oby wreszcie jej przeszło to nocne rządzenie ,
Mnie niestety w rodzinie nie ma kto dowartościować, ale za to zrobiła to dziś zupełnie obca osoba i to taka po której nawet bym się nie spodziewała. Miłe to jest.
Hmmm może pani doktor ma jakąś radę na oduczenie od nocnego karmienia? Chętnie się dowiem.
To ciekawe z tymi drzemkami, tylko jak to wprowadzić w życie???
Monti ja właśnie też słyszałam że jest czas do 6mca.więc postanowiłam zaczekać do nowego roku.
Liluli nie ważne co pomogło, ważne że robi i się nie męczy. Noo mam nadzieję że u nas się trochę poprawi to spanie, bo wysiadam.
Chybra zdrówka dla małego.
Kupiłam wczoraj dla Majki na prezent krzesełko do karmienia. Wrzucę jutro na zakupowy, jest super.
Byłam też w Pepko i są bodziaki świąteczne po 4.99 przecenione.
Udało mi się zwieźć już część zakupów świątecznych i nawet trochę pogotowałam.
Chwalcie się dziewczyny, jakie macie tradycyjne potrawy???