reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2017

Emol moja mama ma 70 więc faktycznie młoda nie jest. Ale ona ma taki charakter że boi się wykazać inicjatywę. Albo nie chce. Tak że 5 lat temu też byłam sama wiecznie, dopiero jak Maja skończyła rok i strasznie chorowała w żłobku to się nią zajęła w ciągu dnia. I to było wymuszone sytuacja bo inaczej bym musiała zrezygnować z pracy. Ale to taki jakiś typ człowieka. Trudno...

Jenny mimo wszystko spokojnego dnia Ci życzę!! Przeżyć orkan w miarę bezboleśnie!




Napisane na Redmi Note 4X w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Aga_k_m oj zazdroszczę Ci domku. My odkładamy na dom, co wcale nie jest łatwe, bo ciągle jakieś wydatki. Mojego przez to ciągle w domu nie ma, bo pracuje na dwa etaty. Mieliśmy ostatnio już działkę kupować, niestety lepiej z rodziną interesów nie robić. Kłótnie z tego tylko wychodzą. Mamy naukę na przyszłość.

Co do zostawiania z dziećmi, to ja mogę liczyć na moją mamę i siostrę. Chociaż jak zostawiam Lidkę, to mam wyrzuty sumienia, że obciążam innych, a to moje dziecko. Mój tata już z Małą nie zostanie, przyznał się, że się boi, chociaż wychował 3 dzieci. Powiedział, że weźmie ją na ręce, jak ona już będzie siedzieć. Wychodzi na to, że nieprędko :p No moja babcia, która ma 80 lat też niejednokrotnie chce zostać z Małą, jednak ja bym się bała z nią zostawić. Jeszcze by o Małej zapomniała ;p

Zmiana czasu na dobre nam nie wyszła. Jak zmieniali czas, to mogli mojej przestawić też zegar biologiczny, ale chyba o tym zapomnieli. Wychodzi, że ostatni posiłek będzie o 17. Muszę ją jakoś przetrzymać. Niestety oszukiwanie wodą czy herbatką u nas się nie sprawdza.

Miłej niedzieli. Ja na dzisiaj zostawiłam sprzątanie, bo mój w pracy. Wczoraj miał wolne, więc wolałam wolną chwile spędzić z nim.
 
Kylsa to przykro. Męża babcia ma 80, no z nią na cały dzień nie zostawilabym arturka ale na godzinkę to możliwe że by dała radę. Również się oferuje przy pomocy. Ale nie korzystam z niej, bo to już starczy człowiek i różnie ze zdrowiem. Mowisz ze Tak zarazkowo w zlobku? Ja nie mam pojęcia co zrobić jak mi w lipcu skończy się macierzyński, bo rodzicielski mi nie przysługuje. :/

Jestem na uczelni. Musiałam Artura ubudzic ale o 6.10 czyli dawniej o 7.10 czyli 1h przed jego wstaniem, już nie zasnął, kupę zrobił bo wczoraj nie było. Po szkole jedziemy na urodziny. Nie wiem jak bym funkcjonowała jakby mi Artur jeszcze w nocy wstawal. Wstajac o 5 czuję się mega niewyspana. Zastanawiam się również czy już o 19 Artur będzie marudzil o 20 będzie kapany i czy o 21 Bedzie już spał. Czy da się trochę go znowu naciągnąć. O 1h.
 
U mnie cyklon Grzegorz szaleje od 8, najpierw w sypialni, teraz w salonie, a jak na dworze to nie wiem jeszcze nie wychodzilam [emoji14] jeśli chodzi o spustoszenia to ulał na tatusia, mam nadzieję że u żadnej z was większych nie będzie :)
Wendy to jesteśmy z tych samych czasów, też bym bure dostała jakbym tak powiedziała o nauczycielu. Teraz już tylko szacunek do tego zawodu jest na wsiach i w małych miejscowościach, przynajmniej z moich obserwacji.
Ja mogę narzekać na rodziców pod wieloma względami ale jeśli chodzi o Grzesia to się starają. Mama prawie codziennie bierze go po pracy na godzinkę czy dwie. Zje obiad i idzie się położyć i obejrzeć jakiś serial to sobie go kładzie obok i oglądają i gadają. Do tego jak idziemy na siłownię to dziadkowie dają radę tak 3-4 godziny. Mleko im zostawiam, lub rozmrazam, bo w dzień jak nie śpi to mały musi zjeść co 2-3 godziny.
Tak słucham o waszych rehabilitacjach i będę musiała popytać lekarza. Grześ jak się go za rączki ciągne, jak leży na plecach to główki nie podnosi. Z drugiej strony dopiero od niedawna go w takim polsiadzie trzymam i dopiero zaczął mini brzuszki robić, ale do tej pory nie lubił tyłem do mnie.
Laski miłej niedzieli pomimo pogody, mieliśmy iść na spacer i na groby ale się chyba skończy na zakupach, póki jeszcze w niedzielę otwarte :)

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
U nas grzegorz od nocy szaleje spac nie dawal a okno przy samej glowie...


Misia u nas tak samo z mama zawsze jak z pracy wraca to Jagoda u niej w sypialni laduje;D

Kylesa szkoda ze rodzice nie pomoga moze faktycznie jednak wiek jest powodem moja mama jednak 20 lat mlodsza i bez problemu zostaje nawet z 2 czy 3 wnuczat .

My wstalysmy o 9 nowego czasu ale i tak przez ta pogode spac sie chce.Mloda juz od 30 min drzemke zalicza.

Aga Twoja babcia faktycznie jest niesamowita a plany majowe super!


Jezu niech mnie ktos obudzi w kwietniu!! Pogoda mnie dobije.



Napisane na LG-K350 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Emol no zarazkowo na maxa. Pierwsze co Maja przyniosla to jelitowka po 3 dniach w zlobku [emoji23] Ale kolezanki corka nie chorowala prawie w zlobku tylko dopiero teraz w przedszkolu. Wiec nigdy nie wiadomo. Ale dzieci musza się wychorowac niestety wiec tak czy inaczej ten czas nadejdzie...
Ale nawet dyrektorka zlobka powiedziala ze to ostatecznosc i najlepiej dla dziecka byc z matka ewentualnie opiekunką. nas nie bylo na to stac wiec żłobek byl koniecznoscia... no a potem się jednak babcia zmusila i jakos to poszlo. Naprawdę mi bylo przykro bo na to wyszlo ze ja do tego zmusilam... ech smuty...

Emol no coś rzeczywiście trzeba będzie zrobic bo pewnie bedziesz musiala pracowac [emoji52] Wiec zlobek to teoretycznie najtansza opcja...

Misia masz swoj orkan pod kontrolą [emoji3][emoji48][emoji23]
Zazdroszczę podejscia Twojej mamy... ech buuuuu
Na ćwiczenia moge chodzic bo 2 jednej galerii u nas zorganizowali mini zlobek przy fitnesie. Wiec moze teraz sie wybiore. Najwyżej przerwe w polowie i wyjde jak Szymon będzie nie do opanowania. .. [emoji16]



Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Misia - ucałuj ten swój czarujący cyklon [emoji8][emoji8][emoji8].
Twoi Rodzice są kochani, ale.. Fakt, że mieszkacie razem (dobrze pamiętam?) dużo ułatwia. Ja tak miałam przy Jadze, jak mój tato był po pracy (bo sama mama na wózku raczej nie dała by radę mimo największych chęci).


Kylesa - moi teściowie w podobnym wieku do Twojej mamy (68 i 69 lat) i to samo podejście, baaa nawet gorsze. Oni generalnie tylko sobą się zajmują, a wnuczki widzą (mają z nimi jakikolwiek kontakt) jak się im je przywiezie. O zostawieniu pod opieką takiego maluszka nie ma nawet mowy (ale nawet sama bym im teraz nie zostawiła jakby nawet blagali, bo męża brat w wieku 4 m-cy był karmiony...uwaga... Gołąbkami!!!). Teściowa Jagode wyprowadzala na spacer jak młoda miała 2 lata, także... Może i Kali sie na taką formę opieki zalapie (ale szczerze wątpię, moja teściowa jest teraz gwiazda na Fb, pięści ten swój profil na wzór: "starzy ludzie na Fb" ) [emoji23].
Ja też nie jestem typem, który zmusza do opieki czy zainteresowania sie moim dzieckiem. Nie to nie. Ale niech się na starość super zainteresowania i pomocy ze strony wnuczek też się nie spodziewają. Bo tutaj też nikogo zmuszać do tego nie będę [emoji6]


Kylesa, Maziajka - moja babcia jest najukochansza [emoji173][emoji173][emoji173]. I zycze jej 200 lat życia [emoji173].
O niej nie można mówić w kategoriach "starczych" - jedynie zdrówko ostatnio coś leci. Ale co tu dużo gadać, jak ona moja Jage jeszcze na taczce powozi po ogrodzie, przerzuca worki z ziemniakami, rabie drewno, przerzuca węgiel... Ehhh. I do wszystkiego pierwsza! Nie czeka na żadną pomoc.


Emol - masz młodziutka mamę, a i teściowa jeszcze taka stara nie jest. Wychodzę z założenia, że gdy są chęci, wiek nie jest żadną przeszkodą [emoji4].
 
Ostatnia edycja:
U nas noc w sumie ok, małpiszony spały od 22 do 7, K oczywiście w nocy przyszedł.
Męż wywalił starą szafę, ja poodkurzałam, wykąpałam L, umalowałam się i pazury. Teraz L śpi, wieje i leje jak cholera, a ok 13 jedziemy do rodziców i plan jest aby zostawić u nich dzieci i aby skoczyć do kina na 15 na Thora najnowszego:blink: Wrócimy ok 18, mam nadzieję, że się nie pozabijają:-p
A propos zostawiania dzieci to odkąd jest L to dzisiaj drugi raz ich oboje u rodziców zostawimy, ojciec się jeszcze boi L:-p No nic, powiem im wszystko i już.
A rozmawialiśmy z mężem o tym, że może na reszcie zaczęlibyśmy zostawiać dzieci tak aby gdzieś wyjść np na sylwka( ostatnio wyszliśmy rok temu w lipcu na wesele , a poprzednio na sylwka 3 lata temu) . Podejrzewam, że to mój strach tak to wszystko blokuje. Po prostu boję się o dzieci. No cóż. Ale czas najwyższy chyba się zmusić:blink:
 
Chybra - dzieje się u Was [emoji3]. Tak czytam i czytam i nie widzę w Twoich postach dziewczyny z czasów ciąży (szczególnie z jej początków). Przez ten czas pięknie wszystko u Was rozkwitlo, od remontu w domku, po dzieci i na Tobie skończywszy [emoji4].
Masz rację, blokada jest w Was. Testujcie wyjścia. Przecież żadna krzywda pod waszą nieobecność się nie wydarzy - babcia czuwa, a dziadek wspomaga.
Masz dodatkowy plus, że Leos jest butelkowy i bezproblemowy w obsłudze, a K łatwo jakimis zabawami czy zabawkami zainteresować. Zresztą... Tu dziadek może się wykazać [emoji6].
Zdaj recenzje z filmu!

P.S. Ja za rok jadę ze swoją trzodka na Woodstock - przylaczysz się [emoji6][emoji3]?
 
reklama
Mi też włosy wypadają jak szalone, ale słyszałam, ze może to wynikać z burzy hormonalnej. W ciąży nie wypadają to później wszystko musi sie wyrównać i podobno dlatego nagle ich tyle ubywa.

Nie narzekajcie na swoje mamy i teściowe, my nie mamy swoich więc mowie wam lepsze te, które macie niż zupełny brak [emoji5]

My w czwartek miałyśmy drugie szczepienie i wczoraj Mała na maxa marudziła, jeszcze nigdy ni była tak placzliwa. Nie wiem czy to efekt szczepienia czy jakiś kolejny skok...

Nam pediatra też poleciła podawać wit C przy przeziębieniu. Mówiła, że nie ma jednoznacznych badań na to, że pomaga ale na pewno nie zaszkodzi [emoji12]

Moja Mała też jak sie jej poda ręce to podciąga się i chce siedzieć, ale nie pozwalam jej na to.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry