paninka87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Luty 2017
- Postów
- 332
Szczęście w nieszczęściu...ja mam nauczkę i ciągle wduszam hamulec nieważne gdzie stanę wózkiem pod domem pod sklepem na równej drodze itd..... raz nie zahamowalam wózka siory malego i zjechał nam z tarasu, na szczęście mieliśmy usypane ziemia ze wózek zjechał łagodnie ja oczywiście z brzuchem jeszcze wtedy zbieglam za nim ale mogło być nieszczęście ehh. Wystarczy chwila nieuwagi...
Ach a moje dziecko środkowe prawie nie zalalo mi domu... w wc spluczka czasem nawali i woda leci i leci a ona akurat była na dwójce sama. I jak to ona nawalila papieru po sam sztyt klozetu. No to woda wypłynęła aż po salon.
Szczęście że mam wszędzie płytki!
Pech chciał ze nawet teściowa nie słyszała, dopiero jak ruszyla sie na papieroska to musiala ominac bajoro i myslicie ze wytarla?? Zakomunikowala tylko ze coś się stało no to ja spokojnie sobie siedzę na tarasie... podlewamy z młoda kwiatki dopiero jak Amelia się oburzyla idę patrzeć co się dzieje woda stoi i leci jeszcze dalej. Akurat młoda się budzi na karmienie i finał taki ze teściową musiała wytrzec podłogę.... śmiechu warte... mam nauczkę ze muszę lazic za młoda nawet do kibla albo w końcu naprawić tą spluczke!!!
Wiec nie martwcie się ze dzieci chodzą za Wami do wc tez będziecie za nimi chodzić przynajmniej do 6-8 roku życia
Widzę że mój nie chce jechać w tak długa trasę więc daruję mu to morze. jest mi tylko przykro i szkoda, ale z drugiej strony ma padać. Jutro u nas ma być jeszcze słonecznie więc pewnie coś w okolicy zaliczymy. Szkoda że tydzień wstecz nie pomyśleliśmy
Ach a moje dziecko środkowe prawie nie zalalo mi domu... w wc spluczka czasem nawali i woda leci i leci a ona akurat była na dwójce sama. I jak to ona nawalila papieru po sam sztyt klozetu. No to woda wypłynęła aż po salon.
Szczęście że mam wszędzie płytki!
Pech chciał ze nawet teściowa nie słyszała, dopiero jak ruszyla sie na papieroska to musiala ominac bajoro i myslicie ze wytarla?? Zakomunikowala tylko ze coś się stało no to ja spokojnie sobie siedzę na tarasie... podlewamy z młoda kwiatki dopiero jak Amelia się oburzyla idę patrzeć co się dzieje woda stoi i leci jeszcze dalej. Akurat młoda się budzi na karmienie i finał taki ze teściową musiała wytrzec podłogę.... śmiechu warte... mam nauczkę ze muszę lazic za młoda nawet do kibla albo w końcu naprawić tą spluczke!!!
Wiec nie martwcie się ze dzieci chodzą za Wami do wc tez będziecie za nimi chodzić przynajmniej do 6-8 roku życia
Widzę że mój nie chce jechać w tak długa trasę więc daruję mu to morze. jest mi tylko przykro i szkoda, ale z drugiej strony ma padać. Jutro u nas ma być jeszcze słonecznie więc pewnie coś w okolicy zaliczymy. Szkoda że tydzień wstecz nie pomyśleliśmy