reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2017

Po całym dniu mogę stwierdzić że Artur ładnie przyjął szczepionke. Głównie to spał. Więc jestem zadowolona. Ostatnio było kiepsko i taty nie było. Czyżby to było lekarstwo na zło szczepionek? Zobaczymy. Na zakupowym dodaje zdjecie nowego bodziaka (z 3paku c&a) :)
 
reklama
Laski a ja miałam traumatyczne przeżycie. Byliśmy na wsi i wybrałam się ba spacer i w błocie trochę ulgnelismy i wypiela mi się gondola że stelaża i Grześ mi wypadł. Myślałam że na zawał padne. A on się przebudzil chwilę pomarudzil i poszedł spać dalej. W życiu tego chyba nie zapomnę.

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Misia, o matko!! Jakim cudem się gondola wypięła? Rany, jestem w szoku. Nie potrafię sobie tego wyobrazić! Biedny Grześ i ty, okropne przeżycie

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Linoone fajne te zajęcia dla niemowlaków, chodziliśmy z młodym i z Mają się wybieramy.
Tyle godzin snu? To ci się dzieciątko dało wyspać. Jeśli kp to nie trzeba dopajać.

Pumelova no korzystam z pogody, właściwie cały dzień jesteśmy po za domem. Ja po trochę ograniczałam kropelki i nie widziałam żadnej różnicy. Teraz nawet windi nie używamy prawie w ogóle, chyba raz w ciągu tygodnia. Też miałaś fajnie przespaną noc.
W dzień karmię na siedząco, a w nocy wyłącznie leżąc.

Pumelova, Ewella jak Wam się spacerek udał? Dziewczyny dały pogadać?

Ewella ty to miałaś mega wczasy, nie ma co marudzić. Moja laska też nie chce nic z butelki, ale to dziwne, bo jak była u teściowej, to ją spacyfikowała do picia mojego mleczka z butli.

Emol mogę być Aniela, też mi się podoba :laugh2::biggrin2::D twój słownik wymiata.
Fajnie też macie z nocami. Artur wie że mama musi wypocząć.
Jak Arturo po szczepieniu?

Monti pewnie masz rację, ale wiesz jak to jest tak coś jest nowe i nieznane to człowiek ma obiekcje.

Paninka zaproszenia bardzo ładne
Udanego wyjazdu Wam życzę. Żeby pogoda dopisała. Fajne ubranka.
Myślę że po słodzie jest i więcej pokarmu i lepszej jakości jak się pije codziennie tak jak aim.

Judith jak nie trzeba to dobrze, że nie podajesz kropelek. U nas było na początku ciężko i bałam się odstawić, musiałam to zrobić stopniowo. Muszę koniecznie to ali ogarnąć.
Najważniejsze jest zdrowie i najedzony bobas, a jaką metodą, to już mniej istotne.

Kasia to faktycznie musiał być koszmar. Ja tak chodziłam za moją siostrą o 10lat starszą,:happy: a do brata w nocy przechodziłam spać 12 lat starszy. teraz mi ich żal że taką przylepę mieli.

Aim ukłony za wytrwałość. Ja na początku piłam ten wspomagacz z Humany, a teraz karmi, albo ten napój z aldi 2-3 razy w tygodniu.

Abed , o Boże! Na szczęście nic Wam nie jest. Nie nawidzę tych tirowców. Jeżdżą jak władcy dróg! Mamy znajomego który jeździ tirem i nawet osobówką też tak szarżuje. Jego hasło" większy ma pierwszeństwo" wrr.

Pola gratuluję udanej imprezki.
Ty się nie sugeruj tym ile ściągniesz. Dziecko potrafi dużo więcej wyciągnąć mleczka.
Spróbuj może z tym słodem, albo przynajmniej to karmi?

Aha ja też podaję vit D w kratkę, ale się staram. Widać że Miki jest zadowolony w nosidełku i piękna Ty.

Chybra chyba coś krąży w powietrzu. Przedwczoraj Maja wieczorem też dwie kupy pod rząd walnęła, ale takie ogromniaste i wodnite, wszystkimi otworami przeciekało, a starszy wczoraj pół nocy do wc latał, tylko bez rewolucji, narmalne kupy były. Zazdroszczę wyspania.

Mamusia fajny ten pajacyk i praktyczny. trzymam kciuki za Wasze chrzciny
Ślad z podkładu, woda z płynem do naczyń na ściereczce. Może się uda bez prania całości. Popieram z napojem z aldi.

Chłopaki wyprawione, a my Z Majcią jeszcze sobie drzemiemy, dziś młody kończy po 13, to mamy czas. Na obiad na szybko łazanki zrobię i git. Muszę dziś iść na cmentarz, grób rodziców i dziadków umyć, bo jak się pogoda spieprzy, to będzie ciężko. Okna też wołają o odświeżenie...
Cdn.
 
Dziewczyny to chyba moja wina bo nie sprawdziłam jak gondola była wpieta po podróży. Chciałam pod górkę błota podjechać, kółka ulgnely i popchnelam noga gondole. Na szczęście upadła na tą górkę pod którą chciałam podjechać tyle że do góry nogami. Grześ poleciał na twarz na daszek także nie daleko, ale ciągle mam to przed oczami. Ubrany był w kombinezon i pod spodem bluzę bo było zimno i wiało. Podwójny kaptur i czapka :) pisze to ku przestrodze. Uważajcie.
Emol super że Artur dobrze znosi szczepienia i też już duży jest. Grześ jak się ode mnie odepchnie na przewijaku to i na parapet zjeżdża bo tak łozeczko stoi na szczęście.
Dałam małemu polizac sliwke :) myślicie że za miesiąc można próbować coś mu dać? Tak sobie myślę że będę czekać do siedzenia takiego w miarę. I wczoraj się pierwszy raz dzwignal do góry. Za to na brzuszku robi łódkę :) rączki do góry i nóżki na raz. Za szybko to idzie, czas za szybko leci.

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Misia wiem co czułas bo nam się coś podobnego przydarzyło tylko na szczęście dzięki refleksowi mojego R Emilia nie wypadła.Jak siostra R była u nas w sierpniu to zawładnęła moim dzieckiem, czułam się tak jakby mi ją wyrywała, wózek też non stop prowadziła.I nie wiem jakim cudem jak zjeżdzała z krawężnika noga jej weszła pod koła i wózek poleciał,mnie serce stanęło ale na szczęście R był w pobliżu.R już jej później wózka nie dał...

Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Misia kiedyś byłam świadkiem dyskusji lekarzy że matki dzielą się na takie, którym dziecko wypadło i na takie, które się do tego nie przyznają ;) oczywiście to nie ma być zachęta do rzucania dziećmi :p ale żebyś absolutnie nie miała do siebie wyrzutów czy coś. Stało się. Nie specjalnie przecież. Młody żyje i wbrew pozorom takiego malucha ciężej uszkodzić niż dorosłego ;) więc spokojnie :) na pewno nie jest to miłe doświadczenie ale urazów naszych dzieci jeszcze przed nami miliony :D
 
Do góry