reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2017

Emol jak ja Cie rozumiem. Moze jakby maz zostal caly dzien z Arturem to by zrozumial ze nie lezysz..

Ja z Szymonem nadal jestesmy u moich rodzicow,moj T.przyjezdza codziennie odwiedza Szymonka ale miedzy nami jakos inaczej,za duzo chyba powiedzielismy sobie w zlosci.

Misia zdrowka [emoji8][emoji8]

Pumelova najlepszego dla Agatki [emoji8]



Napisane na LG-H340n w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Miał zostać cały dzień teraz na sobotę i potem na niedzielę. Ale wymiguje sie... woli to na którąś z mam zrzucić, a to jego dziecko i nie powinien w czwartek wieczorem zmieniać plany -.- trochę odpowiedzialności mu brakuje
 
Szkoda Emol że mąż tak się zachowuje:( ehh faceci:( mój ostatnio też ma nerwa, chodzi jak burza gradowa i tylko klnie i wzdycha pod nosem.Aż opierdzieliłam wczoraj bo te jego nerwy przechodziły na mnie no i wieczorem już panował nad sobą.Tu akurat nie chodzi o zajmowanie się młoda bo jak pisałam jest w niej zakochany no ale jak perfekcjoniście coś nie wyjdzie to się wpienia a ja już takiego humorzastego raz miałam i nie zamierzam tego powtarzać.Dziś już był spokój.Dobranoc

Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
 
Misia Pola zdrowka :-) z waszego cierpienia tyle ze dzieci przeciwciał dostana ;-)
Emol spokonej nocy po szczepieniu. A co do meza to jesli dogadal sie z mama/tesciowa to niech jedzie. Ale niech on to zalatwi. Jesli jest ktos kto moze z malym zostac to chyba nie warto sie klocic...Moj maz jedzie za dwa tygodnie na wyjazd jakos sobie poradze :-)

Ja zaliczylam pierwsze wyjscie :-) chlopaki sobie poradzili :-) fajnie wyjsc z domu :-)
 
Abed gdyby się dogadał... chciał abym ja z nimi gadała. Ale kurczę one też mają życie i do niego to nie dociera, że 2 dni przed sobota to mu gratuluję i sobie i innym zmieniać plany i jeszcze ja mam mu to załatwiać. :/
Artur już się obudził o 2.30 na jedzenie... dawno tak m nie było
 
Emol - mąż chyba zapomniał jaki skarb mu się trafił (Ty i Artur). Trudno, nawarzył piwa to teraz niech je pije. Doskonale Cię rozumiem Emol tez bym była wkurzona. To jest Wasze dziecko a nie Waszych mam... niech się po prostu przyzna, że nie jest w stanie zostać z małym na tak długi czas a wyjazd integracyjny, jeżeli jest ważniejszy od własnego dziecka to świadczy tylko O egoiźmie i braku dojrzałości.
Emol nie wiem czy coś w tym jest i się nie gniewaj, ale znam/znałam dwóch instruktorów jazdy i obydwoje podobna sytuacja młode żony a jak się dziecko pojawiło to totalny brak wyobraźni i koledzy/koleżanki to coś najważniejszego. Mam nadzieję, że Twój jednak wyłamie się z tego stereotypu...
 
Mamusia właściciel naszego mieszkania to też instruktor. Miał 3 żony i każda zdradzal. Teraz też widzę że taka laska się kręci po podwórku.
Z Kuba miałam inaczej. Bo on dopiero jak kurs skończyłam to zaproponował czy nie będziemy się prywatnie spotykać. Bo praca to praca a życie prywatne trzeba od tego odciąć. Ja myślę że on się boi, bo 3h to zostaje z młodym, ale przeraża go ze będę musiała 8-18 siedzieć w szkole. I żeby chociaż raz z Arturem w ciągu dnia przyjechał bo mu cycki wybuchna. To powiedział że on jeździć nie będzie bo jestem egoistka i myślę o sobie.(?) Stwierdziłam ze na pewno myślę tylko o sobie aby nie narobić sobie stanów zapalnych i aby Artur mógł jeść z cycka. Nie ogarniam go.
 
Moja od początku śpi w pajacyku:D pizamka to pizamka, niech wie że jak jest w pajacu to spimy:D a rano ja przebieram w bodziaka.

Ola dzialasz coś w kierunku tego refluksu?

Emol dziś już lepiej po tym szczepieniu? Ogromnie współczuję sytuacji z mezem, nie wiem co poradzić bo ja w takiej sytuacji nie byłam i nie bede, znam swojego na tyle.
Opierdo*ilabym go to na pewno.
Wow 6 kg! Extra! P.s. każde mleko jest wartościowe;)

Misia współczuję choroby! Zdrówka!!:*

Bloomka też myślałam że ma być cały czas na rękach, ale my siedzieliśmy w ławce normalnie i wszystkie dzieci były w wózkach :))
Oj wege i dieta masakra, ja na początku diety eliminacyjnej jadłam tylko chleb z szynką. I kiełbaski. I gotowanego indyka. Współczuję!

Mumusia ja nie czuje potu ale czasem jak tak więcej rusza konczynami to ma rączki spocone a nóżki ma w spodenkach:D

Liluli oby wróciło u Was wszystko do normy. W takiej sytuacji jeszcze Ci brakuje stresu z powodu sytuacji z mezem.. eh. Jakby mało zmian w życiu powodowało dziecko..

Abed mój jedzie za 3 tygodnie na tydzień:D będziemy się łączyć w bolu:D
Gdzie to bylas?:-) pochwal się swoim pierwszym samodzielnym wyjściem nie do biedry:D


Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Emol spokojnie ochłoń i coś wymyśl, może On też pomyśli. Po pojawieniu się dziecka nie można ot tak z dnia na dzień sobie wyjechać i nie zadbać o opiekę dla dziecka, no proszę :oo2:

Dziewczyny L przebił wszystkich! Spał od 22 do 7 bez przerw na jedzenie czy cokolwiek! Pewnie to jednorazowy wypad i w ogóle się znacznie gdy zęby się zaczną, ale niezły czad:laugh2:Tyle że mąż chory mi ział w tył głowy i K z nami spał:-p

Wieczorem był spacer, później skończyliśmy Ripper Street, boże takiego dobrego serialu nic nie przebije, a tak się źle skończył, że myślałam o nim całą noc :sad: No ale to chyba świadczy o dobrym serialu gdy gada się o nim długo.
 
reklama
Chybra gratuluję snu.

Pumelova Artur 3 razy w nocy się budził. Ale co ja tam wiem. Przecież ja nic takiego nie robię.... zisiaj rano przebił wszystko "a co ty takiego robisz? Przewijasz karmisz i się bawicie. Zakupów nawet nie robisz. Tylko siedzisz cały dzień na tel" szkoda tylko że dziecko to trochę więcej niż powiedział i jak mam czas to siedzę na tel jak zrobię wszystko. A nie widzi że jest posprzatane bo mu nawet syf nie przeszkadza. A zakupy to ja zrobić mogę tylko jak zmieszcze w wózek i potem z dzieckiem i zakupami mam wchodzić na 1 piętro? Zero pojęcia logistycznego. Wolę zakupy zrobić jak on wróci z roboty. Po prostu wkurwiam sie... Ale to ja jestem ta zła bo mu na nic nie pozwalam. Pozwalam Ale nie wtedy kiedy mam szkołę. Za tydzień niech sobie jedzie gdzie chce. Może i do Kołobrzegu.
 
Do góry