Opiszę wam zabawną rzecz
Śpię sobie, słyszę płacz dziecka, no to budzę się. Patrzę na projektor godziny- 2.35. Myślę sobie łaaał co się stało, moje kochane dziecko tyle na raz spało (w domyśle-a ja z nim) !
Po czym podczas karmienia patrzę na tel,a tam 23.35 okazało się że bez okularów źle odczytałam godzinę z projektora czar prysł kochanego dziecka
Śpię sobie, słyszę płacz dziecka, no to budzę się. Patrzę na projektor godziny- 2.35. Myślę sobie łaaał co się stało, moje kochane dziecko tyle na raz spało (w domyśle-a ja z nim) !
Po czym podczas karmienia patrzę na tel,a tam 23.35 okazało się że bez okularów źle odczytałam godzinę z projektora czar prysł kochanego dziecka