A i ja chciałabym się dołączyć do Waszego grona
jeśli mnie przyjmiecie oczywiście! podczytuje Was od kilku miesięcy, już pisałam posty ale zawsze coś mi przerywało i rezygnowałam. Wydawało by się, że w ciąży będę miała dużo czasu, ale zawsze coś mi dolegało i generalnie cierpiałam na totalne otępienie ;/
Teraz, kiedy moja kruszynka jest już ze mną mam ogromną potrzebę dzielenia się z innymi mamami tym jak nam idzie, z czym się borykamy i tak dalej
Gabrysię urodziłam z poślizgiem (termin na 6 lipca, urodzona 17), wszystkie możliwe próby wywoływania porodu nie przyniosły efektu, więc cc... 4150 i 60 cm
no i zaczęło się podobnie jak u niektórych z Was - kolki, biegunka (nie wiadomo czy wirus czy alergia), kombinowanie z karmieniem - obecnie nutramigen ze względu na podejrzenie alergii ale już wprowadzamy moje mleczko i póki co jest ok, trzymajcie kciuki, że wrócimy tylko do kp. i skierowanie do poradni kardiologicznej w związku z VSD, ach i na początku żółtaczka fizjologiczna, która szybciutko minęła. dzieje się z tymi dziaciaczkami
dołączam do mam zafiksowanych wyczekiwaniem i namiętnym oglądaniem każdej kupki
tak więc mam nadzieję, że mogę u Was pozostać na dłużej
buziaki dla wszystkich mam :*