reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

IMG_7578.JPG
Aha ja polecam posiadanie bujawki wiem ze jestes teraz u rodzicow, ale tak w ogole. U nas w takich sytuacjach wkladam Zosie i dosypia mocniej i przekladam do lozeczka
Kotlety same sie nie zrobia :D
Aaaa no o chusta polecam

Madzia wspolczuje okropne niedopatrzenie, przyjechalas tu specjalnie zeby bylo lepiej, a tu klops :(

Integral gratulacje!

Inka ja codziennie jestem zrobiona. Inaczej czuje sie rozmemlana
 

Załączniki

  • IMG_7578.JPG
    IMG_7578.JPG
    101 KB · Wyświetleń: 507
Ostatnia edycja:
reklama
Kasiulka moja się w bujaczku uspokaja ale na tyle długo jak jest w bujaku. Ale działa:-) zakupiłam chuste, lennylamb ale obecnie służy mi za podpórke pod rogal. Nie mam pojęcia jak się za to zabrac, niby dostałam instrukcję ale może w weekend z mężem spróbuje.

Ja wczoraj nie zdążyłam nawet w kiblu posiedziec, Ale dziś uwaga - wykapalam sie, ogolilam nogi nawet! Odłożyłam ja do łóżeczka jakieś 30 razy ale w koncu zasnela.

Aha łącze się w bólu

Inka gowniana sprawa ;-)

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny, po ilu dniach sięgnęli Wam szwy po cc?? Blizna się zaczęła rozchodzić? Chcą mi jutro zdjąć a mam wrażenie że w kilku miejscach może zacząć się rozchodzić.

Czy ktoś więc co oznacza termin "poród under 5"? Coś takiego powiedziała położna do radiologa w trakcie badania Małej jak zapytał o komplikacje przy porodzie i jestem ciekawa co to znaczy.

Jesteśmy po usg mózgu, wszystko jest ok[emoji106][emoji106] Jestem taka szczęśliwa i dużo spokojniejsza[emoji4][emoji4]

Kasia, mąż miszcz komentarza, nie ma co[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

Alex, moje gratulacje [emoji323] [emoji323] kolejne Maluszki witamy na świecie[emoji7][emoji7]

Maziajka, trzymam kciuki za Waszą walkę, będzie dobrze [emoji106]

Aha83, odpoczywaj! Zazdroszczę Ci tego wyjazdu[emoji6]

Pumelova, bratowa musiała odciągnąć i zagęszczać pokarm i podawać z butelki. Był zbyt wodnisty czy jakoś tak. Po zageszczeniu problemu zniknęły. W szpitalu położne jej tak doradzily i było ok.

Tak apropos przesądów ciążowych - zgagi nie miałam ani razu, a Mała ma dość długie i gęste brązowe włosy[emoji6]

Paninka - teściowa wymiata[emoji23][emoji23][emoji23] sorry, zmywa podłogę[emoji23][emoji23]

Madziatz, nie doczytałam że jesteście już po zabiegu. Kciuki zaciśnięte, musi być dobrze Kochane[emoji110]

Saba, kciuki zaciśnięte [emoji110]

Integral, gratuluję [emoji323] [emoji323]
 
Patuszka mi zdjeli szwy po 7 dniach, super ze wyniki usg bez zarzutów, gratuluję [emoji4]

Kasiulka ja mam hustawke u rodziców, ale wydaje mi się, że mu średnio wygodnie jeszcze. Taki skulony w niej leży i wytrzymuje tylko trochę. Tez dodatkowo robie z kocyk podkład, ale może musze coś jeszcze pokombinować

1500456166-aaaaaa.jpeg


Pumelova super, ja dziś jadłam śniadanie przy akompaniamencie mojego krzykacza [emoji4] zasnal 15 min temu, ale już słyszę w niani,że skwierczy [emoji58]

Aga_k_m ale masz super. ... Zazdroszczę, ja to ciesze się jak na kibelek usiade i śniadanie zjem. Żeby nie mam to o obiedzie mogłabym zapomnieć.
 
cześć dziewczynki:)
Madziu jestem z Wami :*
bab musi boleć...ale powiem Ci, że mi też pekają stopy teraz. Już daaaawno nie miałam tego problemu, może dlatego, że cały czas na bosaka chodzę a mam dosyć ostrą wykładzinę...
pumelova no niestety ale dziecko to taki radar, wszystko czuje i za bata się nie uspokoi jak czuje, że mama czy tata są zdenerwowani .U mnie z tymi wyobrażeniami jest na odwrót, to ja mam świadomość z czym możemy się zderzyć natomiast mój R jest przekonany, że będzie zabawa:)
Olu jak dawno temu mało piłam to tak właśnie miałam, ucisk, ból przy wypróżnianiu taki, że mi się czasem w głowie kręciło. Wypij sobie z pół l wody z wycisnietą cytryną - to moja rutyna od kilku lat i działa super:)
Czytam sobie ten język niemowląt i jak dla mnie super książka ponieważ utożsamiam się z tym co pisze autorka, czuję , że to jest takie moje...
 
Katja ja wsadzalam małą na parę minut. Jak sobie pomyśle jaka powyginana śpi na mnie to jej bujaczek nie zaszkodzi.

Kasiulka poszukam doradczyni jak nie ogarniemy. Ale jeszcze nie wiem na co wolę wydać - na doradcę laltacyjnego czy chustowego, do końca tygodnia zdecyduje. Dzięki za info bo nie wiedziałam że może ktoś przyjść szkolic.

Aha to ja już przestałam jeść cokolwiek poza waflami ryżowymi i bulka bo to mogę jeść chodzac. Damy rade..
Moja chyba odsypia wczorajszy dzień bo daje się odłożyć..

Chybra tak sobie myślę o tym co pisałaś i.podziwiam Cię że zdecydowałaś się na drugie dziecko.

Kasia831 mój mąż naczytal się języka niemowlat i tam jest właśnie o odkładaniu do łóżeczka, napisała babka że pierwsza noc odłożyła do łóżeczka 126 razy - mój się tak zdeterminowal że ja uspal ale ile razy odkladal nie wiem.

Dobra to jakieś sposoby na ukojenie nerwów żebym nie była chodzacym klebkiem?

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Moja koleżanka robiła podobnie.Przy każdym usypianiu chodziła do Gabrysi non stop bo ta co chwilę wrzeszcała w osobnym pokoju, jak zaczynała arię to Iza szła do niej, całowała w czółko, pogłaskała i wychodziła. ZA 5 min znów i tak w koło macieju aż w końcu mała się uspokajała bo wiedziała, że mama jest obok w pokoju i zasypiała. Pózniej nie było już żadnych problemów z zasypianiem, po prostu kładła ją a ona sama odpływała. Ale na początku musiała się nachodzić, byłam przy tym to widziałam :D No tak jak autorka pisze są różne typy niemowląt, jak się trafi absorbujący typ to przerąbane :D Ja byłam dzieckiem mega spokojnym, mną nie trzeba było się zbytnio zajmować ale mój brat to był tajfun, nie był w stanie być sam ze sobą, non stop potrzebował uwagi i towarzystwa, urwanie głowy z nim było, a usypiac go trzeba było chyba do 10 roku życia...

Sposoby na nerwy, kurcze, trudno tu coś doradzić bo na każdego działa coś innego. Ja kilka lat temu wprowadziłam sobie jogę i medytację - dla mnie mega ale ja ogólnie nie jestem nadpobudliwa więc dla mnie to był strzał w 10. U osób bardziej energicznych to nie przejdzie bo by się zanudziły. Mój R był kiedyś na kursie zarządzanie złością i tam podawali pewne techniki jak się uspokoić i zrelaksować nie wyżywając się na innych, dla niego akurat wysyiłek fizyczny jest super.
 
reklama
Inka współczuję poranka.
Aha dziś chyba jakiś słaby dzień dla maluchów.
Kasiulka super ta Twoja Zosia. My dostaniemy bujaczek od koleżanki. Muszę ja tylko zaprosic:)
Pumelova nogi ogolone toż to rozpusta :) może ta słynna melisa na uspokojenie. Mogła by do mleka przewijać i usypiac nam maluchy.
Patuszka mi zdjęli po 7 dniach szew. Gratuluję wyników.


Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry