aha83
kwietniówka '09
Pumelova ja też byłam mega sfrustrowana jak bujalam Mikiego godzinę albo i dłużej a mąż wstawał i uspokajal go pół minuty i płakałam, że się nie nadaje,że własnego dziecka nie umiem uspokoić. ... mimo, że to moje drugie dziecko [emoji21]. Jak poszłam do dwóch lekarzy z tymi ala kolkami i powiedzieli, że dziecko zdrowe to ja od razu mniej się stresowalam i lepiej zaczął spać przynajmniej w nocy. Niestety dziecko nas genialnie wyczuwa. Teraz tutaj u rodziców dużo gorzej mi śpi, ale cóż jakoś to przetrwam. Spacery dają mi mega ukojenie, pięknie wtedy śpi i ha się relaksuje. Wczoraj trzy godziny chodziłam [emoji6]