reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Pumelova - kciuki zaciśnięte :) I czekamy na małą Agatkę :)

Aha83 - mam nadzieje ze w domu szybko dojdziesz do siebie. Zawsze to inne otoczenie wiec na pewno wszytko bedzie dobrze.

Karuzela - Tobie również życzę szybkiej rekonwalescenjci ...mam nadzieje ze teraz bedziesz już na spokojnie cieszyć się synkem i za kilka dni wrócicie do domu.
Mam nadzieje ze jak będziesz się już czuła na siłach to kiedyś opiszesz co się stało ...bo wiesz wieszkosc z nas chyba nie zdaje sobie sprawe co tak napradwe może byc powikłaniami po cc.
Ja miałam pierwszy poród sn i tez mysle ze tak bedzie teraz ...

AiM - a wiesz ze na pocatku jak zaczełam czytac posty to mysłam ze to Ty rodzisz :)

Joannaa24 - u nas ma być dziewczynka ale imię nadal nie wymyślone...córka (ma 3 lata) i wszytkim powtarza ze jej siotra bedzie Julka ...my tak średnio na to ..jezeli sie zdecydujemy to damy chyba Juliannę ..myślimy jeszcze o Alicji i maż coś przebąkuję o Michalnie ...cieżka sprawa u nas. ...
 
reklama
Aniek jeśli nie miałaś problemów z tarczycą przed ciążą to najprawdopodobniej nie będziesz ich miała po. A Ty masz teraz nadczynność czy niedoczynność? Bo przy niedoczynnosci poza TSH bada się tylko Ft4, więc jeśli samo tsh też masz poniżej 2 to według mnie wynik jest ok.

Pumelova ale Ci zazdroszczę i oczywiście trzymam kciuki. Ja dziś 37 +6 to może jak będzie 38+2 też się coś ruszy [emoji6] Codziennie jak się kładę spać to sobie myślę żeby tylko w nocy się nie zaczynało bo tak chce mi się spać [emoji16]

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Anita7891 właśnie nie wiem czy to przez hormony, czy po prostu z strachu bo to 1 dziecko, po urodzeniu chce się na 100% na nim skupić. Sąsiadka itd nie wchodzi w grę bo pies posikuje, a jak jest z nim ktokolwiek inny niż mój k to ze złości sra. Ostatnio jak wyjechali na wakacje, ja z psem głowie zostawalam, to szłam z nią na spacer wg jej możliwości, widziałam ze sapie to wróciłam. a ona po powrocie kupę zrobiła w kuchni... więc wiem jak to by teraz wygladalo, a stan tego psa jeszcze się pogorszyła bo co chwilę trzeba wyjść. A z kim ja dziecko zostawię? Albo będę je na chwilę wkładać do wózka, wychodzić na 100 m i wracać? To też nie spacer dla mlodego. Eh nie wiem co o tym myśleć

Pumelova no to super. zazdrościć mi pozostaje. Lepiej samemu zacząć rodzić niż wywoływać, bo ja tego nie chce tak bardzo :( trzymam kciuki aby szybko poszlo :)

Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aga km tak Kuba ma brata i siostrę ale to z drugiego małżeństwa jego taty. Kuby mama ma tylko jego. Podobno szukali, ale weterynarz się nie zgodził aby tak schorowany pies gdzieś jeździł. To zobacz w jakim stanie jest pies...

Linoone osoby po nas już rodzą, a to my chcialysmy przyspieszać :)

Jenny Julianna jak dla mnie super ;)

Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
Karuzela - wspolczuje ponownej operacji :( mam nadzieje ze teraz bedzie dobrze :)

Pumelova - aaaa otwieram oczy , wbijam a tu takie info !!!!!!! W sumie ci zazdroszcze :D i kciuki za szybki i w miare bezbolesny porób:* co bys sie za dlugo nie męczyła w tym szpitalu :*
Czekamy na dalsze info[emoji14]fajna taka relacja live [emoji23][emoji41]

Moj w koncu sie skusil w niedziele na seks i stwierdzil ze jednak nie bylo tak zle :D chociaz z poczatku , przy rozkrecaniu akcji polozyl ręke na brzuchu a maly akurat sie wiercił wiec nie musze mowic jaka byla jego reakcja. [emoji23] ale wczoraj była przerwa[emoji14]moze dzisiaj go znowu wykorzystam[emoji14]

Buziaki :*

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Pumelova trzymam kciuki :*** trzymaj się dzielnie :) pewnie już rodzisz, bo długo nie piszesz ;) super, jasne jak będę w szpitalu to wpadnę ! :) dzisiaj albo jutro będziemy :)

Karuzela żebyś szybko stanęła na nogi ! :)
 
Emol, ja się oczywiście popłakałam jak zobaczyłam że Pumelova rodzi. Nie wiem, trochę ze wzruszenia, trochę z zazdrości.. [emoji6] najgorsze ze mój mąż teraz się boi seksić żeby małego w główkę nie uderzyć. No ręce opadają. W ten sposób to ja nigdy nie urodze. Pozostaje mi skakanie na piłce co właśnie uskuteczniam :D

Joanna, no te hormony to mnie dobijają. Ile tak można wytrzymać.. teraz z smutku przyłączyło mi się na wkurzenie [emoji12]

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Karuzela strasznie współczuję, oby teraz już poszło z górki i wszystko ładnie sie goiło.

Tea jeśli chodzi o psiaki to dwa lata temu adoptowaliśmy dwa. Jeden miał być tymczasowo ale jak to w życiu bywa już została na stałe :) Jeden to beagle a druga oszołom jakich mało (niby mieszanka beagle ze spanielem ale kto to tam wie jake ona ma w sobie geny). Oba w wieku ok 5-6 lat i obie to suczki.

Pumelova ależ mnie z rana zaskoczyła takimi nocnymi relacjami. Powodzenia ! ! !

Morela_87 u nas 36 tydzień. Na początku czerwca (chyba 1.06) ważyła 1500 z kawałkiem i wtedy mnie nastraszyli, że jest malutka a teraz wyszło, że to w sumie średniak wagowy także co osoba robiaca usg to inne wnioski :) Najważniejsze, że z narządami wszystko ok a czy będzie mniejsza czy większa to już nie ma różnicy. Zresztą osobiście wolę mniejszą bo wydaję mi się,że łatwiej będzie urodzić :)
Nie dostałam żadnych leków i mam nadzieję, że obejdzie się bez, chociaż ja przed ciążą miałam drobne problemy z ciśnieniem, później jak zaszłam w ciążę to mi się samo unormowało i było wręcz książkowe i dopiero od jakiegoś czasu znowu jest wyższe.

Aha super, że w końcu wypuszczają Cię do domu. Zawsze do przyjemniej niż w szpitalu leżeć.
 
reklama
Linoone ja tez dzis placze. A jak probuje uzasadnić swój smutek, to znajduje tyle powodów, ze wtedy juz naprawde płacze... przed chwila doszłam do wniosku, ze moje zycie jest beznadziejne i ja jestem beznadziejna, ze slub mi sie nie podobał i ze jednak do siebie nie pasujemy.
A czemu? Bo mam obawy przed pepkowym. Bo nie lubie niektórych kolegow. Co prawda moj maz w ogole nie mowi nic o pepkowym, ale czy mi to przeszkadza w tworzeniu teorii? No skąd!
Mało tego- znowu zaczynam panikować nad rozwojem dziecka.
Nie wiem, naprawde mam juz sama siebie tak dosyć, ze przy nim staram sie jak najmniej mowic, zeby moje sny o tm, ze ma mnie dosc i zostawia sie nie spełniły :D


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry