Nika99 - u mnie niby kojarzą temat, ale też nigdzie nie ma, papierki lakmusowe również brak - jedynie internet....
Emol - seksów nie było, ale nie wykluczam możliwości zwiększonej wydzieliny.
Misia12 - właśnie też mam taką nadzieję, ze to po prostu po całonocnym leżeniu i ta zwiększona wydzielina
Staram się nie wpadać w panikę, ale jednak gdzieś tam z tyłu głowy jakiś alarm się włączył. Już teraz jak ochłonęłam i widzę, że nic się nie dzieje dodatkowego to wiem, że był to fałszywy alarm
Jak to dobrze Dziewczyny, że jesteście !!
Ola W. - ja jutro zaczynam 40 tydzień a też mam jeszcze czasami problem z zaparciami, także też mam nadzieję, że organizm się przed porodem ogarnie i się oczyści - jeżeli nie to lewatywka pójdzie w ruch
Marciaa1994 - witamy w gronie lipcówek ! Odnośnie porad to co temat to tak naprawdę różne podejście. Odnośnie np. bankowania krwi są tutaj dziewczyny, która są za a które nie chcą tego brać. Ja np. należę do grona takich co nie biorą tego typu opcji, ale nie negują jak ktoś bierze. Odnośnie pozycji wertykalnych to wszystko zależy od szpitala w którym rodzisz i ich położnych i całego przebiegu porodu - jednej kobiecie tak jest rodzić wygodniej inna woli leżeć - sama ocenisz swój organizm. Odnośnie braku poduszeczek na początku to ja akurat jestem zwolennikiem, że im mniej "bibelotów" w łóżeczku tym lepiej - mam fioła na punkcie tematu nagłych zgonów łóżeczkowych i wg najnowszych wytycznych tego typu rzeczy w łóżeczku zwiększają ryzyko wystąpienia nagłej śmierci łóżeczkowej, a że dziecku jest wszystko jedno czy ma coś w tym łóżeczku czy nie to nie będę nic wsadzać dodatkowo. Oczywiście nie mówię tutaj o przypadkach, gdzie dziecko ma problem z nadmiernym ulewaniem i wtedy się wykorzystuje tzw. poduszeczki kliny. Odnośnie podejścia naszych rodziców do pewnych spraw teraźniejszych to z całym szacunkiem, ale np. doczepianie czerwonych kokardek do wózka bo inaczej na dziecko ktoś rzuci urok albo nie patrz na pająki w ciąży bo będzie miało znamię, wcześniej było czymś w co ludzie naprawdę wierzyli a dzisiaj uważam, ze nie mieli racji i sama nie chcę tego praktykować choć upór jest w tym temacie duży
Wcześniej nie było USG 3D, badań prenatalnych a uważam, że są to bardzo fajne i przydatne badania. także nie popadajmy w skrajności. To Wy jako rodzice musicie podejmować decyzje w sprawach maluszka bo to WY najlepiej będziecie wiedzieć co dla niego najlepsze
Noi się rozpisałam....