reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

reklama
Aga to jakis inny przepis. Wszystkie śledzie robię w ten sam sposób, czyli kupuje płaty śledziowe Ala matyjasy ( najlepiej kupować w sklepie rybnym czy na stoiskach rybnych żeby były z takiego dużego wiadra, wtedy są grube i mięsiste) moczę w zimnej wodzie pare godzin myśle ze tak 4-6. Po tym czasie drobno kroje cebulkę przelewam wrzątkiem i skarpiam octem. Przekładam do słoika warstwowo pokrojone śledzie-cebulka. Do słoika wrzucam pare listków ziela i liście laurowe. Zalewam olejem. I tak przynajmniej cała noc w lodowce. Tak przygotowuje śledzie do każdego rodzaju. Dopiero pózniej zmieniam dodatki

A śledzie pod pierzynka to tak.
Składniki
-śledzie
-ugotowane 3 marchewki
- ugotowane 3 ziemniaki
- ugotowane na twardo 3 jajka
Wysoki półmisek i kładę śledzie z cebulka na to warstwa cienka majonezu, starta ugotowana marchewka na grubych oczkach dalej ziemniaki rownież na grubych oczkach, warstwa majonezu i na malutkich oczkach jajko
 
Ach... no i dostalam duomox- po wymazie okazało się , ze jakieś bakterie się zagnieździły i trzeba je " wygonić " z pochwy... Ja to mam szczęśćie - jak będzie tak, jak przy poprzedniej ciąży to ciągle z czymś chodzilam, taką miałam kiepską odporność na wszelkie paskudztwa...
 
Ach... no i dostalam duomox- po wymazie okazało się , ze jakieś bakterie się zagnieździły i trzeba je " wygonić " z pochwy... Ja to mam szczęśćie - jak będzie tak, jak przy poprzedniej ciąży to ciągle z czymś chodzilam, taką miałam kiepską odporność na wszelkie paskudztwa...
Ojjj [emoji17], szybko ten antybiotyk sie pojawił. Niemniej mam nadzieję, że nie będzie tak źle jak piszesz.

Za dużo się przejmujesz wszystkim. Do tego ta sytuacja w domku - mówię Ci bierz sprawy w swoje ręce. Rzuć hasło znajomym - czy ktoś o jakimś lokum nic nie wie. Przeglądaj oferty. Odzyjecie [emoji5]

Aga to jakis inny przepis. Wszystkie śledzie robię w ten sam sposób, czyli kupuje płaty śledziowe Ala matyjasy, moczę w zimnej wodzie pare godzin myśle ze tak 4-6. Po tym czasie drobno kroje cebulkę przelewam wrzątkiem i skarpiam octem. Przekładam do słoika warstwowo pokrojone śledzie-cebulka. Do słoika wrzucam pare listków ziela i liście laurowe. Zalewam olejem. I tak przynajmniej cała noc w lodowce. Tak przygotowuje śledzie do każdego rodzaju. Dopiero pózniej zmieniam dodatki

A śledzie pod pierzynka to tak.
Składniki
-śledzie
-ugotowane 3 marchewki
- ugotowane 3 ziemniaki
- ugotowane na twardo 3 jajka
Wysoki półmisek i kładę śledzie z cebulka na to warstwa cienka majonezu, starta ugotowana marchewka na grubych oczkach dalej ziemniaki rownież na grubych oczkach, warstwa majonezu i na malutkich oczkach jajko

Dzięki za przepis [emoji5]
Rzeczywiście troszkę inne wykonanie. Tamte były w zalewie estragonowo - octowej. Później cielo sie śledzie na 1,5 cm kawałeczki. I pamiętam, że też warstwowo się układało: tarte ziemniaki, marchew, śledzie, cebulka, sos majonezowo - jogurtowy z pieprzem, jajko. Jakoś tak to szło. I chyba nawet robiłam podwójne warstwy.

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aga wieczorem to ja mam znowu za dużo na głowie, wiec wpadam by ponadrabiac jak i rano. wiec sama wiele napisać nie mogę i doskonale Cie rozujiem.
Fajne takie zajęcia, sama kiedyś chodzilam.

Mam sledziki, maz mi kupił takie mmm a nie z sloja ale bleee nie tkne.

Maziajka marudz, po to tu jesteśmy byś mogła się wygadac. w ciazach z corami miałam masakrę.. w 1 na kroplowkach do porodu bo ciągle tak wymiotowalam i nie szło jesc.. wiec wiem, że musi być Ci ciężko. nie zjesz jest gorzej a jak się zmusić by coś zjeść skoro i tak będzie źle. niedlugo kumulacja a potem powinno robić się lepiej.

Hajmal ja też mięsna hihi. z ryb teraz tylko karpia bym zmeczyla i tego lososka..

Jak gadacie o zarciu to mi źle haha.

Misia czyli w sumie nic do przodu?? kiedyś zarlam naproksen ale ponoć owulke hamuje a teraz to zakazane.. ale był niezły.

Żonagraja, nie lubje słuchać historii z alkoholem w tle. Sama jestem po przejściach i serce mi się kraja gdy słyszę, że ktoś ma z tym nadal problemy lub miał.. ciazy gratuluję jednak bo to coś tak zajść haha.
Gratki betki i czekamy poniedziałku.

Kasiulka to bez scanu??

Tymunek zrób inne zdjęcie. tez miewam z tym problem. jak dzis samopoczucie?


Jak lubicie śledzie, to polecam takie z zalewy octowej lekko przelać, pokroić na jakieś 2cm kawałki. przygotować cebulkę, pokroić w talarki. połowę cebuly surowej dorzucić do sledzikow a druga połowę podsmażyć i dodać duuzo koncentratu pomidorowego. jak przestygnie wmieszac w sledziki i doprawić.. Nic a pychaaaa.

Źle mi do tego gadania o zarciu..

Zaprasowalam się i niedługo po core i do ogrodnika po doniczki by mój mógł poprzesadzac.

Wspolczuje Wam z Ta robota żarcia. jak źle znosilam tamfe ciaze to maz gotowal i piekl sam. Teraz tez często mnie wyrecza i robi też dla mnie..
 
Coś mój pęcherzyk chyba wolno rośnie.. poprosiłam dziś o usg było bardzo na szybko przez innego lekarza i mówi że wielkość wskazuje na gdzieś 4 tydzień...a teoretycznie z om mam dziś 6+1... No to teraz czekać pozostaje. Jedyny pozytyw to kosmówka cała bez żadnych odklejeń. Niestety mimo duphastonu mam ten nieszczęsny brązowy śluz. Średnie mam nastroje.
Miałam tak przy 1 ciąży z Lenką. Termin z om był starszy niż z usg. Ciąża przebiegła prawidłowo :) poczekaj na następne usg.

km5sio4pghry649q.png


hchy90bv2jl3015m.png
 
Witajcie :)
coś wczoraj podczytywałam ale jeszcze muszę nadrobić...z pracy pisze :p
Co do objawów to u mnie 2 poprzednie ciąże były bezproblemowe poza operacją na wyrostek w 4 tygodniu ciąży...A teraz to na prawdę mam mix wszystkich objawów.. Tyle że rano na razie już aż tak bardzo mnie nie mdli, ale jak zjem czegos za dużo to zaraz mnie mdli :p Sen to coś czego pragnę najbardziej- codziennie po pracy przynajmniej 30 minutową drzemkę muszę zaliczyć bo nie mogę normalnie funkcjonować. W nocy zaś z boku na bok się wiercę i spać nie mogę. Zapachy też mnie drażnią. A z jedzeniem i smakami to już kosmos bo w jeden dzień mam ochotę na coś czego na następny dzień bym nawet nie ruszyła. Wczoraj np. wszamałam naleśniki z dżemem, dziś te same w pracy były i na sam widok już mnie naciągało ;) Dopiero teraz tak na prawdę też zaczynam być spokojniejsza i wierzyć w to że będzie dobrze :) Dzieciom już powiedzieliśmy, baardzo się cieszą, cóka dziś rano się obudziła i się pyta czy jak da buziaka dzidziusiowi przez okienko "pępek" to bedzie to widział i czuł :) Tak że rozmowy z dzidziusiem już idą pełną parą, ale córa chce siostre a syn brata i tu dojsc do porozumienia nie mogą ;)

Pozdrawiam Was popołudniowo ;)
 
reklama
Mafu witaj w klubie ja tak mam ze w jeden dzien potrafie cos zjesc ze smakiem a na drugi dzien na sam widok mnie bierze na wymioty.

Lilith chyba u mnie tez bedzie baba...bo w ciazy z synkiem nic takiego sie nie dzialo.Mnie po prostu strasznie dreczy bo ciagle to mnie meczy i nie da sie o tym nie myslec...i powiem Ci szczezrze ze tez mysle ze bedzie jeszcze gorzej czuje to w kosciach....

Zonograja to pomysl sobie ze to cud ze jestes w ciazy!! A na tych Twoich tesciow to serio slow nie ma 600 zl za 1 pokoj!! Oni serce maja? Myslalam ze conajmniej pol domu macie...ja mam cale pietro i grosza wiecej nie place niz za rachunki, a dodam ze rodzice nam to pietro zostawili a sami sobie poddasze zaaranzowali dach podnosili i 100 tys. Za to dali w zyciu nam tego nie wypomnieli..maskra jak tak mozna swoim dzieciom uprzykrzac...


Wy o tych sledziach brrr !! :D

010igov3fkey3mez.png
 
Do góry