reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

ewczis trzymaj się i nie marudź ;P Wcale tych leków nie ma tak dużo i przynajmniej zastrzyków nie dostajesz. Wiem, że Ci się nudzi, ale musisz jakoś wytrwać :)

angi, Mili mnie w pierwszej ciąży bardzo spojenie bolało jakoś od 20 do 26 tc (akurat byłam na wyjeździe w Lizbonie i ledwo chodziłam), a potem przestało i praktycznie do końca nie dawało o sobie znać. Jednak te 1,5 miesiąca to był koszmar - bolesne wstawanie, kulałam bądź wcale nie mogłam iść.
 
reklama
Hej dziewczyny. Ja sie dobrze czuje tylko mnie faszeruja lekami ...tylko 2x2 luteina 3x1 nospa forte i magnez b6 ...mam dosyc juz brania ich . Chce do domu ...jestem ciekawa co wyjdzie mi w posiewie z kanalu szyjki macicy i czy mnie wypuszcza i jakie leczenie zastosuja ... A wy jak sie czujecie ?
Ewa, wiem, że szpital to nic fajnego i człowiek robi się marudny, ale bez przesady, ja więcej leków biorę będąc w domu, więc nie wiem w czym problem.
 
Aż musiałam w googlować bo szczerze nie spotkałam się z czymś takim :/
Czy to to?
Tyłozgięcie macicy: Wszystko, co musisz o tym wiedzieć - Papilot.pl

Tak Angi...Pytałam bo sama jestem posiadaczką i nie wiem czy to z powodu tego właśnie od kiedy jestem w ciąży - gdy długo posiedzę np ok 1 h to przy wstawaniu czuje ogromny ból tam gdzie jesteś kość ogonowa,albo gdzie moja pupa zaczyna dzielić się na dwa :-D nie wiem jak określić ten ból ale utrudnia mi wstawanie.
 
reklama
Hmm jeśli myślę że to jest to co myślę ;) to chyba kręgosłup daje już o sobie znać właśnie u dołu pleców i początku pupy u mnie tak jest ale jeszcze nie tak mocno jak piszesz
 
Do góry