reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

Martyska ty mi mawet nie mow bo jak sie okaże że wszystko dobrze bo bede sie moglic aby dotrwac do 33 tc a potem niech sie dzieje co chce aby dotrwac do 7 miesiąca
 
reklama
nie zadreczać się i patrzec pozytywnie w przyszlość a wszystko bedzie dobrze...te 40 tyg a teraz juz troszke mniej szybko zleci i bedziemy tulic swoje maleństwa
 
No ja teraz czekam do 1.12 do kolejnej wizyty u lekArza.. No tak wszystko jest stanem umysłu więc główki w góre :( :)

Dziewczyny ja musze czekac na pierwsze usg do 12tc w uk wczesniej nie robia. Prywatnie mozna isc ale dopiero od 7tc I zycza sobie ladna sumke 100£
Ale czasami sobie mysle, ze moze I jest to dobre. W ciazy z corka nie mialam takich stresow co dwa tyg czy jest zarodek czy juz bije serduszko.
Wszystko bedzie dobrze I najwazniejsz nie myslec za duzo..
Duzo spokoju kochane :)
 
Ostatnia edycja:
Anieok Gratuluję!!!!! Czekam na to... Już jutro...

Mili Powiem Ci, że ja w pierwszej ciąży w ogóle nie myślałam, że mogłoby pójść coś nie tak. Może byłam nieświadoma tego co może się zdarzyć. Ale chyba to było dobre. Bo teraz tak jak Wy stresuje się maksymalnie czy wszystko będzie dobrze i czy damy radę do chociaż 37tc. Chyba trzeba te złe myśli wyrzucić z głowy, bo można wpaść w niezłego doła...
 
Dokładnie nie ma co się dreczyc. Co ma być to będzie. Ja pierwszą ciążę straciłam i z synkiem co chwilę latałam na usg dopóki nie zaczął kopać. Swirowalam strasznie. Teraz jestem spokojna. Aż się sama sobie dziwię :)
 
Sama co chwile biegam do toalety sprawdzic czy @ nie przyszla.
Co ma byc to bedzie ale trzeba myslec pozytywnie.
Ania mieszkam w Southsea
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry