reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowki 2015

Asia ale właśnie o to mi chodzi. To Ty widzisz swoje dziecko nie lekarze. Więc po co męczyć i siebie i mała dietami...
Pamiętaj że szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko...
Ja Ciebie rozumiem tzn chodzi mi o to że napisałaś że się nie rozumiemy. Rozumiem co masz na myśli. Alr sama mówisz że lekarze się myla więc...
 
reklama
Ja podejrzewam, że u Asi jest tak jak było u mnie. Na początku neonatolog zlecił badania takie na wszelki wypadek, bo że szybki poród, wybroczynki na twarzyczce itp, było ok, ale potem kazano nam usg główki bo ciemiączka były za duże i za miękkie, badania wyszły ok, ciemiączka ztwardniały,a dziecko rozwija się prawidłowo, choć z 2 m-c temu mialiśmy zrobić jeszcze badania y neurologa tak na wszelki wypadek, co prawda to było zalecenie neonatologa, a pediatra stwierdziła, że nie ma potrzeby, bo dziecko rozwija się prawidłowo, ale jak chcemy to możemy iść prywatnie, bo na nfz tu nie ma. Nie poszliśmy, choć miałam mieszane uczucia, że może trzeba, że skoro jedna lekarka kazała to faktycznie powinniśmy, ale z drugiej strony myślę lekarz pediatra mówi, że jest ok, ja zresztą widze, że wszystko jest ok, to po co? Ale mam takie jakieś mieszane uczucia, że potem powiedzą, że dziecko mnie nie obchodzi, bo mi się do lekarza nie chce z nim iść. I tak z jednej strony matka wie co dla jej dziecka najlepsze, ale jest taka obawa, że jak się nie zastosujesz do zaleceń lekarzy to wyjdziesz na wyrodną matkę, która ryzykuje zdrowiem swojego dziecka. Co prawda ja już doświadczona przy starszej, wiem, że niektóre diagnozy i sposoby leczenia, nie zawsze przynoszą efekty, i czasami sama szybcziej bym uporała się z chorobą dziecka, gdybym tylko miała odpowiednią władzę(dostęp do leków, lekarzy specjalistów)
 
Asia przestań się doszukiwać w końcu skoro sama przyznajesz, że jest OK.
tyle razy Ci sugerowałyśmy zmiane lekarza wiec może warto zmienić a skoro kolejny mówi to samo czyli dziecko jest zdrowe a chude to po prostu taka jej uroda. NIe wszystkie dzieci na 5/6 mc ważą 10 kg, uwierz.

Jeśli chcesz zeby przytyła to daj jej kaszke i efekt będziesz miała gwarantowany już po tygodniu-dwóch. Ja tak dałam swojemu bo też niby ważył nie zbyt dużo i rośnie chłopak w oczach.
a napewno bym nie chodziła po lekarzach i kuła dziecko żeby dla spokoju mieć na papierze serio. ale ja pisze za siebie.
Co do alergii to moja lekarka też się wypowiada ostro-teraz jak nie wiedzą to od razu, że skaza i odstawić wszystko! Mój miał wysypke na buzi i suche policzki lekaka pytała co jem-ja , że wszystko a ona-i dobrze! Jeść dalej a to minie i minęło. Wiadomo jakby było nie wiadomo jak to bym się ograniczyła przecież, ale teraz jest modnie mieć dziecko ze skazą i chodzące na rehabilitacje.
Tylko po co.
Chyba jak ktos za dużo czasu ma i wymyśla
 
Nacias super Karol :) jakoś mi umknęło że on taki malutki się urodzil..super chłopak

My walczymy z zapaleniem krtani :( dziś miał 2 inhalacje i jest teochę lepiej ale wieczory zawsze gorsze wiec zobaczymy..
 
Doli jak tam winko? :D
ja brokula sama gotowalam nie ze sloiczk wiec Ci nie dam :p

Dzismala miala marchewke z ziemniakiem i ladnie poszlo nawet nie liczac kilku lyzek na niej i na mnie :)

Asia tipl dolacze sie do Twojego posta, cos jest w tym co piszesz, ze czasem niby wiemy ze dziecko zdrowe i ok, a z drugiej strony obawiamyu sie troche opini ze ktos powie ze czegos nie dopilnowalysmy, bo przeciez zawsze jest opcja ze sie mylimy, w koncu nie ma ludzi nie omylnych...
Jednak przyznam tez racje dziewczynom ze nie mozna wariowac,ja na poczatku tez sie martwilam co z ta waga, bo co wizyta to uwagi ze malo przybiera... no kurcze karmisz dziecko co dwie godz, nie placze ze jest glodna a tu ci ciagle patrza na wage...
Skaze to nam przypisala ale to tylko po objawach skornych, no i fak faktem ze u nas ograniczenie pomoglo, zmiany zeszly, a po tych kilku miesiacach znow sprobowalam i jest juz ok. a waga, coz tez juz twierdze ze taki jej urok, jest szczupla po rodzicach i tyle, ma zaraz pol roku a wazy pewnie nie wiele ponad 6kg. to nie musi od razu znaczyc ze jest chora, tak samo moze byc u Ciebie

Nacias sto lat ;) super porownanie ;) tez chce taki zestaw zdjec zrobic, u nas pol roku za dwa tyg :p

Natasza zdrowka dla Was
 
reklama
napisałam posta, ale mi go wcięło:-(
to się tylko przywitam i powiem, że mam kryzys dietetyczny i baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo chcę nabiału:-( chlip.
i za pół godz rehabilitantka, dam znać.
Miłego!
 
Do góry