A ja w końcu dziś nie dalam, jutro chyba mam gości ale w czw już jade napewno z obiadkami, a jaj myślicie kaszke rano wtedy też dawać czy odpuscic narazie ?
Aneczka sama uwierzyc nie mogłam ze jej to minelo, ale mój mi parę razy dodał do jedzenia maslo i nic, potem na kolacji byliśmy znow jakieś maselko itd do tego kawa z bita śmietana i znow nic więc zaczęłam próbować serek jakiś do chleba mleko czasem do kawy no i póki co jest ok, jaką ulga ze mogę bezpieczniej jesc i nie myslec ze gdzieś będzie nabiał...
U mnie właśnie burza przeszła i jutro już ma być chlodniej
Doli to życzę dużo cierpliwosci do dwojki
Ja od niedzieli będę sama z mala przez jakieś 5 dni
Aneczka sama uwierzyc nie mogłam ze jej to minelo, ale mój mi parę razy dodał do jedzenia maslo i nic, potem na kolacji byliśmy znow jakieś maselko itd do tego kawa z bita śmietana i znow nic więc zaczęłam próbować serek jakiś do chleba mleko czasem do kawy no i póki co jest ok, jaką ulga ze mogę bezpieczniej jesc i nie myslec ze gdzieś będzie nabiał...
U mnie właśnie burza przeszła i jutro już ma być chlodniej
Doli to życzę dużo cierpliwosci do dwojki
Ja od niedzieli będę sama z mala przez jakieś 5 dni