reklama
Chelbotanie (wcześniej zwalilam pisownię) oznacza że płyn tam w środku jest i wyczuwali to, naciskali zebu sprawdzić czy wyjdzie a malutek płakał bo bolalo...
Baby robili mu USG. I badalo go trzech różnych lekarzy ale specjalizacji każdego zabij mnie nie podam bo byłam zbyt zajęta już uspokaja niem Wojtka...ale na pewno była tam ordynator chirurgii bo ona podjęła decyzję o leczeniu. Bo na początku chcieli mu to nacinac ale ona podjęła decyzję że dadzą szansę żeby ropień sam pękł i zrobili mu ten oklad a ją będę musiała mi dzisiaj jeszvze nasaczac dodatkowo soda i może wyciągnie tą ropę...bo gdybym miała jutro dać go pod narkoze to chyba się zaplacze... On jest taki malutki o strach go usypiac...
Ale powiedzieli że już nic innego się zrobić nie da bo ropień już jest pod skóra..
Baby robili mu USG. I badalo go trzech różnych lekarzy ale specjalizacji każdego zabij mnie nie podam bo byłam zbyt zajęta już uspokaja niem Wojtka...ale na pewno była tam ordynator chirurgii bo ona podjęła decyzję o leczeniu. Bo na początku chcieli mu to nacinac ale ona podjęła decyzję że dadzą szansę żeby ropień sam pękł i zrobili mu ten oklad a ją będę musiała mi dzisiaj jeszvze nasaczac dodatkowo soda i może wyciągnie tą ropę...bo gdybym miała jutro dać go pod narkoze to chyba się zaplacze... On jest taki malutki o strach go usypiac...
Ale powiedzieli że już nic innego się zrobić nie da bo ropień już jest pod skóra..
Pat straszne to co piszesz, trzymam kciuki żeby była poprawa, bo to strach takie malenstwo usypiac
Ehh a ja narazie nie mam jak na fb wejść więc pisze tu póki co, byliśmy u lekarza, waga znow za mało... Ja już nie wiem co dalej w takim razie, zaczynam wątpić w sens kp... Nie dość ze co chwila problem z przybieraniem, pytania jak często ona je, to jeszcze pediatra pyta czy nabiał jem bo ona policzki lekko różowe... I wymienia mi jogurt, twarog cielęcina... Już zaczelam myslec w czym jeszcze może być nabiał bo może coś nieświadomie jem.
Na dodatek już drugi raz jak ta pediatra mala podnosi to ona w płacz i widać ze wystraszona, nie wiem jak ona ja łapie ale mnie aż szlak trafia...
Po szczepieniu oczywiście ryk a teraz spi u mnie na brzuchu, próbowałam ja odłożyć ale od razu płacz więc wróciłam do punktu wyjścia i leze z nią dalej... Nawet nakarmić jej nie dałam rady bo co chwila płacz był
Ehh a ja narazie nie mam jak na fb wejść więc pisze tu póki co, byliśmy u lekarza, waga znow za mało... Ja już nie wiem co dalej w takim razie, zaczynam wątpić w sens kp... Nie dość ze co chwila problem z przybieraniem, pytania jak często ona je, to jeszcze pediatra pyta czy nabiał jem bo ona policzki lekko różowe... I wymienia mi jogurt, twarog cielęcina... Już zaczelam myslec w czym jeszcze może być nabiał bo może coś nieświadomie jem.
Na dodatek już drugi raz jak ta pediatra mala podnosi to ona w płacz i widać ze wystraszona, nie wiem jak ona ja łapie ale mnie aż szlak trafia...
Po szczepieniu oczywiście ryk a teraz spi u mnie na brzuchu, próbowałam ja odłożyć ale od razu płacz więc wróciłam do punktu wyjścia i leze z nią dalej... Nawet nakarmić jej nie dałam rady bo co chwila płacz był
Natasza nie mam jak zajrzeć bo ma to zawinięte bandazem i dodatkowo założona opaskę na cały tułów...biedny nie spał od 15 przez te wszystkie "atrakcje" i zasnął o 19:30 ale przez to że bez kąpieli to nie mógł się wyciszyc...
Jeszcze mi koleżanka powiedziała że u jej siostry synka robili taki zabieg i leżeli 5dni w szpitalu z czego mały wszystkie te dni przeplakal...
Zawsze byłam optymistka ale w tej sytuacji nie mogę...on jest taki malutki i to takie nie fair...takich maluszkow nie powinno tak bolec
Jeszcze mi koleżanka powiedziała że u jej siostry synka robili taki zabieg i leżeli 5dni w szpitalu z czego mały wszystkie te dni przeplakal...
Zawsze byłam optymistka ale w tej sytuacji nie mogę...on jest taki malutki i to takie nie fair...takich maluszkow nie powinno tak bolec
aneczka1984
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 404
pat - baaaardzo mocno trzymam kciuki! wierzę, że okład pomoże! spokojnej nocki dla Was!
aga - a robiłaś Małej badania krwi? bo jeśli jest ok, to ja bym sie tym przybieraniem aż tak bardzo nie stresowała. Aylin tak ma ze starszą, a dzecko zdrowiutkie, nie wszystkie muszą być książkowe. zapytaj może innego lekarza o opinię. głowa do góry!!!
aga - a robiłaś Małej badania krwi? bo jeśli jest ok, to ja bym sie tym przybieraniem aż tak bardzo nie stresowała. Aylin tak ma ze starszą, a dzecko zdrowiutkie, nie wszystkie muszą być książkowe. zapytaj może innego lekarza o opinię. głowa do góry!!!
reklama
Aneczka nie robilam, myślę ze gdyby trzeba było to powinna ona to zlecic... Fakt ze mało no ale co ja poradzę, w dzień karmie ja co dwie lub dwie i pół godz maks, i nie płacze ze głodna nie ma problemu ze ssaniem... Cholera z drugiej strony jak człowiek ma uważać na to co je to jak mam mieć super wartościowe mleko... :/
Niby się nie martwie tylko wkurza mnie to ze teraz musimy znow isc na wazenie za dwa tyg. I zastanawianie się co powie lekarz...
Niby się nie martwie tylko wkurza mnie to ze teraz musimy znow isc na wazenie za dwa tyg. I zastanawianie się co powie lekarz...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 7 tys
M
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 4 tys
G
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: