reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

Ten wozek jest niezniszczalny heh. Moja wazy jakos 13kg :szok: plus Olivka 5300 :-D

Pat, jeszcze nosi, 23.6 mamy kontrole i mam nadzieje, ze tylko na noc jej bedziemy zakładać bo tyle ładnych ciuszków nie moge zakładać, np body z sukienka.. :-D
 
reklama
Witam się w ten ciepły dzień!
też się zastanawiam, co u Myli.
sataga - a jak Ty się czujesz?
lei - niezłe:tak:
pat - niech oczko szybko się wyleczy!
kuklaki - Tobie to dobrze, ja budzik 6.40 codziennie, oprócz weekendu oczywiście.
doli - to dobry chłop.
tabasia, anulka - super, że na nutramigenie lepiej:-) a przeszłyście z powodu kolek czy jak?
My już też po jednym spacerku, bo do przedszkola i kółko w parku z psem, potem zaliczyłam drzemeczkę i nieprzytomna po niej jestem. A Mały nadal śpi, zasnął na spacerze.
Znowu trzeba ogarniać, margo wyślij mi taką panią, proszę!!!! Albo ze dwie, bo na pewno miałyby co robić:zawstydzona/y:
my po południu jedziemy do mojej mamy do pracy na piknik rodzinny, m tez dojedzie, ale trochę później. Fajna impreza, jakieś atrakcje zawsze są, kiermasz ciast, grill itd. Poza tym moja mama pracuje z dziećmi upośledzonymi i cieszę się, że Ada już nie raz była u niej w pracy, widziała dzieci z upośledzeniem głębokim, na wózkach itd i dla niej to zwykła rzecz. Tłumaczyłam jej kiedyś dlaczego te dzieci takie są i tyle, dzieci przyjmują wszystko, zależy jak dorośli im to przedstawią. Także idziemy się polansowac i kiełbachy pojeść:-)
a jutro Starsza do dziadków na noc. Młody mógłby się ogarnąć i iść spać jak człowiek, nie po 22, to może by rodzice mieli chwile dla siebie i to też by nam pewnie pomogło.
Miłego dnia dziewczyny!

edit: widzę, że się Myla odezwała. To super, że nerki wykluczone. Ja też bez nabiału, na początku było ciężko, bo się głownie tym żywiłam, ale teraz jest ok. dobrze, ze są warzywa świeże i że Mały je toleruje, bo inaczej porażka. Dasz radę i będzie lepiej!
 
Myla to dobrze że nie nerki, uffff. A kolki jakoś przetrwacie, w najgorszym wypadku jeszcze jakieś 2-3 miesiące bo już koło pół roczku te wszystkie problemy brzuszkowe mijają. Ja z Laurka też się umeczylam więc cię rozumiem kochana. Dacie radę, będzie dobrze!
 
Dobry :)

Babydust ok po pracy , smutno bez Kubusia [emoji24][emoji24][emoji24]
Wczoraj wróciłam to juz spał , dzis rano wstałam tez spał :( jak tak dalej bedzie to sie zapłacze :(

Po szczepieniu nie było problemów ...

Aga Kubus po przebudzeniu tez nogi w gore i pryk pryk robi [emoji23][emoji23][emoji23]
A raczej go baczki budza, bo oczy ma jeszcze zamkniete ...

Pat nie przejmuj sie teściem ... Olać go [emoji123]
 
Myla biedaku ty :( to co tu jesz? :/nabiał jest przecież wszędzie!!!
a jakies kropelki /czopki macie na te kolki???

Aneczka śpisz w dzień?? Ja gdybym sobie pozwoliła to nie wiedziałabym w co ręce włóżyc... U nas też piknik rodzinny ale w przedszkolu ja nie idę z uwagi no szczepienie...

Moj Jutro też idzie na nocowanie do dziadków :)
 
reklama
doli-czasem mi się drzemka zdarza, raz na kilka dni. ale fakt, że potem się wszystko rozłazi i prawie nic się nie zrobi. ale trudno, inaczej bym chyba dzieciom krzywdę zrobiła, więc nie warto:-) poza tym Mały śpi cały czas, przebudził się , zjadł i dalej w kimę, coś teraz stęka.
karina - na pewno Ci mega cięzko, ja sobie nie wyobrażam na razie powrotu do pracy:no:
 
Do góry