reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Lei gratulacje!
U mnie podobnie na sali, synek tej pani nie umie ssać i płacze. Moja bardzo aktywnie szuka piersi, prawie nie muszę jej nasadzac. Oby tak zostało. Teraz sobie śpi wtulona we mnie, bo wcześniej godzinę cyca ssala. Raz ja przewinelam, ale mam stracha z tym. Mam 4 szwy, troche ciągną.
 
reklama
Doli ja tez tak do tego podchodze ze trzeba jesc jak w ciazy bo dziecko jest do takiej diety przyzwyczajone :)

mamusie cukrzycowe jak wasze cukry po porodzie ??
bo ja to jestem niemile zdziwiona
w ciazy na czczo cukier oscylowal wokolo 70 a teraz mam kolo 90 - wiem ze to dalej norma ale jednak z dnia na dzien sie o tyle zmienilo a ja jednak jem podobnie jak w ciazy - podobne ilosci i podobne pory posilkow , owszem skusilam sie na kilka kawalkow ciasta sklepowego co nie zdazalo mi sie w ciazy ale zeby az tak to mialo wplynac na wyniki to szok ://
 
Jesli chodzi o KTGu nas w miescie wszystko zalezy od lekarza. W poprzednich dwoch ciazach pierwsze i ostatnie KTG bylo juz na porodowce mimo ze obydwie ciaze byly przeterminowane.

A co do przyjecia do szpitala to u nas przyjmuja dopiero 10 dni po terminie, chba ze sa jeszcze jakies inne wskazania. A nawet jak przyjma to i tak od razu nie wywoluja tylko na 12 dzien....wiem z wlasnego doswiadczenia
 
Jedni mówią, żeby jeść wszystko przy kp i eliminować dopiero, jesli u dziecka pojawią się objawy nietolerancji, a inni, żeby od razu unikac pewnych produktów. Ciekawe jest to, że w szpitalu, w którym rodziłam jest catering i dania sa jednakowe dla wszystkich, z wyjątkiem cukrzyków. Mamy karmiące dostają do jedzenia dżemy owocowe, drożdżówki, jogurty, miód, smażoną w jajku pierś kurczaka itp. Pediatra raz jak zaszła z wizytą podczas kolacji, to mnie ochrzaniła, że jem dżem pomarańczowy, czyli powinnam jeść chleb z masłem. A na obiad same ziemniaki.
Jak raz była drożdżówka + jogurt to nic nie powinnam była jeść.A z kolei pani od laktacji mówiła, żeby właśnie jeść wszystko, co do tej pory. Dwie szkoły w tym samym szpitalu...
 
A ja sie czekolady boje;) ale mi chodzi o moje kg;) a truskawki z pola tescia napewno bede jesc. Z puerwszym tez jadlam a syn mial 3 msc. Pierwszego dnia jedna czy dwie sztuki.potem ok 5-10 nie pamietam. A tezeciego jak nic mu nie bylo to cala lubianke wtrabilam;).

Sataga boskie foto. Moj na tych wczasach wiercil sie i ciagle te okulary mu spadaly:/.

Co do ktg i przyjec do szpitala to jakas masakra jak Was czytam.Nie wiem czy chodzilyscie do gin prywatnie czy panstwowo. Ale moja pracuje w szpitalu w ktorym rodzilam. Od 39 tyg ktg. A w termin porodu ew. dzien po juz na wywolanie. Gdyby jej teraz nie bylo na dyzurze to ktg i do domu. A tak zrobila mi badanie+ usg i odrazu wywolanie. W ciazy mualam malo usg ale jakby mi nie monitorowali teraz na koniec to bym chyba spanikowala.

Jak to nie jesc dzemow,jogurtow ? Co drugi dzien byly na sniafanie w szpitalu. Drozdzowki tez dawali. Miod tez tylko ze nie lubie wiec nie zjadlam . Ja unikam smazonego, wydymajacych, zup z kostkami a takie gotuje mi tesciowa,cytrusow i orzechow. A i jablka narazie pieczone ale juz zamuerzam wyprobowac swierze.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry