Doliores, piją lekkie kawa - 1 łyżeczka i połowa woda iż mleka. No tez myślę że nie zaszkodzi.. ale moja kuzynka tez w ciąży jest i wkurwila na mnie ze pije kawka i mówi że niszcze sobie dziecka .. ehh... i no po tym miałam poczucie winy...
reklama
A
Ann90
Gość
Hej :-)
co do kota tez mam, gin kazał mi go kochać nadal a o toxo martwić się tylko w związku z mięsem surowym etc Porządna higiena przy kuwecie podobno wystarczy :-)
wczoraj na wizycie widziałam serduszko i 2,2mm maleństwo :-)
na mdlosci mi pomagają banany i jakiś lekki jogurt :-)
Miłego dnia :-)
co do kota tez mam, gin kazał mi go kochać nadal a o toxo martwić się tylko w związku z mięsem surowym etc Porządna higiena przy kuwecie podobno wystarczy :-)
wczoraj na wizycie widziałam serduszko i 2,2mm maleństwo :-)
na mdlosci mi pomagają banany i jakiś lekki jogurt :-)
Miłego dnia :-)
A
Ann90
Gość
Doliores , ja z kolei czytałam ze najbezpieczniej 2 kawy dziennie :-) ale mnie odrzuciło od kawy zupełnie - pije dwie ale na tydzień B-)
A
Ann90
Gość
A mi już tak nie smakuje jak wcześniej :-( a uwielbiałam pić kawę
Hej laski,
a któa ma aplikacje na nokie? bo włąsnie czegoś szukam?
ja chodze na nfz i o ile w poprzedniej ciazy za usg 3 d płaciłam tak teraz w zwiazku z podeszłym wiekiem łapie sie na bezpłatne. Inaczej pewnie przystąpiłabym do pakietu firmowego. A tak - nie opłaca mi sie. 100 zł miesiecznie wole wydac na pierdoły
A co do kotów - moja przyjaciółka miała zawsze co najmniej 2 koty i psa. W wieku 28 lat zaszła w ciaze - i co? i okazało sie ze toxo do 28 lat nie przechodziła i własnie przechodzi w ciazy.
Wiec posiadanie zwierzaka a tym bardziej kota nie równa sie toxoplazmozie.
Jak juz jestem w temacie - czytałam kiedys wywiad z pania doktor w jaki sposób mozna sie zarazić. w skrócie od kota - aby sie zarazić nalezało by trafic na okres w zyciu kota kiedy akurat toxo przechodzi, odczekać az zwierzak zrobi kupke, która to należy zostawic w kuwecie na co najmniej 24 h (oocysty sa inwazyjne dopiero po 24 h) po tym czasie zebrac kupke gołymi rączkami i dokładnie oblizac paluszki.... to w temacie zarażenia od kota.
Zdecydowanie łatwiej jest badziewie złapać z surowego mięsa (dlatego tatar w ciazy jest niedozwolony) czy też podczas przesadzania roslin. I moja przyjaciółka najprawdopodobniej własnie od miesa złapała - bo w tym czasie nie mieszkła juz ze zwierzakami tylko u teściów
a któa ma aplikacje na nokie? bo włąsnie czegoś szukam?
Jak tak patrze na ceny badań, zaczynam się cieszyć, że mam wykupiony pakiet luxmed...z torbami bym chyba poszła...
Jabjestem w 99% pewna, że odporność na toksoplazmoze mam - całe życie spędziłam mając w domu koty wychodzące. Teraz też mam dwa futra ale stricte domowe i chyba się zaplacze jak będę musiała trzymać się od nich z daleka :-(.
Pisze do Was z telefonu i nie wiem, czy widać mi suwak? A jak tak, to jaka wartość wskazuje? Musze dziś wieczorem zasiąść i w końcu pouzupelniac co nieco
ja chodze na nfz i o ile w poprzedniej ciazy za usg 3 d płaciłam tak teraz w zwiazku z podeszłym wiekiem łapie sie na bezpłatne. Inaczej pewnie przystąpiłabym do pakietu firmowego. A tak - nie opłaca mi sie. 100 zł miesiecznie wole wydac na pierdoły
A co do kotów - moja przyjaciółka miała zawsze co najmniej 2 koty i psa. W wieku 28 lat zaszła w ciaze - i co? i okazało sie ze toxo do 28 lat nie przechodziła i własnie przechodzi w ciazy.
Wiec posiadanie zwierzaka a tym bardziej kota nie równa sie toxoplazmozie.
Jak juz jestem w temacie - czytałam kiedys wywiad z pania doktor w jaki sposób mozna sie zarazić. w skrócie od kota - aby sie zarazić nalezało by trafic na okres w zyciu kota kiedy akurat toxo przechodzi, odczekać az zwierzak zrobi kupke, która to należy zostawic w kuwecie na co najmniej 24 h (oocysty sa inwazyjne dopiero po 24 h) po tym czasie zebrac kupke gołymi rączkami i dokładnie oblizac paluszki.... to w temacie zarażenia od kota.
Zdecydowanie łatwiej jest badziewie złapać z surowego mięsa (dlatego tatar w ciazy jest niedozwolony) czy też podczas przesadzania roslin. I moja przyjaciółka najprawdopodobniej własnie od miesa złapała - bo w tym czasie nie mieszkła juz ze zwierzakami tylko u teściów
A
Ann90
Gość
Aylin hahahahahha mój gin powiedział prawie to samo, że oczywiście zarazee się od kota jak zjem te kupkę :-S. Fuuuu
Ann i to nie każdą pamietaj ze kot musi byc chory w tym momencie
Nie wiem jak wam kocie włascicielki ale mi sie nie zdazyło aby kocia kupa lezała w kuwecie dłuzej niż 10 h (zakładajac ze kot ja zrobi bezpośrednio po moim wyjściu do pracy a ja sprzątne zaraz po przyjściu) a teraz nawet tyle nie bo moja mam a zajmujac sie Tyską ogarnia też obsługę kotowatej. Tj kuweta i głaskanie
Nie wiem jak wam kocie włascicielki ale mi sie nie zdazyło aby kocia kupa lezała w kuwecie dłuzej niż 10 h (zakładajac ze kot ja zrobi bezpośrednio po moim wyjściu do pracy a ja sprzątne zaraz po przyjściu) a teraz nawet tyle nie bo moja mam a zajmujac sie Tyską ogarnia też obsługę kotowatej. Tj kuweta i głaskanie
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 5 tys
M
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 3 tys
G
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: